U mnie w oczku w tym roku, już od kilku tygodni pływają czerwieniaki dwuplame
Najlepiej się sprawdziły w zeszłym roku z wszystkich wpuszczonych ryb, więc wybór padł na nie w oczywisty sposób.
Poszła niewielka grupka kilku sztuk. Myśle że się rozmnożą, bo trzymają się parami i bronią rewirów. Chwilowo nie dokarmiam bo mnóstwo komarów jest...
Znajomy proponuje dorzucenie kilku młodych sztuk gurami olbrzymich, dostał przypadkiem i nie za bardzo ma co z nimi zrobić. Z początku odmówiłem, bo słyszy się o tym, że gurami mogą przeziębić labirynt. Ale dał mi namiary na gościa który pod Warszawą w swoim stawie ogrodowym od kilku sezonów trzyma gurami olbrzymie i arowany(!), no i mówi że z gurami olbrzymim nie ma problemów. Po wymianie kilku meili z nim, czuje się zachęcony że to może wypalić
Ale jestem otwarty na wszelkie opinie, więc,
Co o tym sądzicie?
Na innym forum użytkownik tak opisywał swoje doświadczenia w trzymaniu ryb w oczku:
, a na koniec września spuszczając wodę byłem przekonany, że w basenie niema już ryb, natomiast ku mojemu zdziwieniu wyłowiłem dokładnie tą samą liczbę zwierząt jak wpuściłem, co więcej, były one o co najmniej 1/3 większe niż ich rodzeństwo z akwarium, wszystkie równej wielkości i w zdecydowanie dobrej kondycji, u ryb w akwarium natomiast dało się wyraźnie rozróżnić egzemplarze "lepsze" i "gorsze"
Lepsza kondycja ryb to jeden z atutów tej formy hodowli. Myślę, że wpływ mają tu warunki bardziej podobne do naturalnych. Oprócz kondycji w oczkach zmienia się u pielęgnic "temperament" - bardziej rozbudzone stają się ich instynkty, jakieś bardziej żywiołowe się robią, zajmują większe terytoria dla siebie itd.