Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Ryby akwariowe « Wpływ silnego światła na zdrowie ryb.
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 12
  Drukuj  
Autor Wątek: Wpływ silnego światła na zdrowie ryb.  (Przeczytany 56392 razy)
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #120 : Styczeń 27, 2011, 00:52:32 »

W przypadku razbor to mnie nie dziwi bo zamieszkują czarne wody, ale czy przypadkiem nie miałeś w akwarium wiekszych ryb które by powodowały że te mniejsze stały się bojaźliwe?

Piszcie o konkretnych gatunkach bo dla przykładu porównanie wymagań gupika w stosunku do Apteronotus albifrons to nieporozumienie..

Ryby ławicowe? jakie ?

Cytuj
A jak stwierdziłeś to że ryba tak samo zachowuje się w równomiernie oświetlonym zbiorniku, jak w nieoświetlonym lub częściowo oświetlonym ?
Są przecież ryby które właśnie nie potrzebują oświetlenia akwarium wcale wystarczy im światło dzienne w pomieszczeniu, i są oferowane w sklepach.
też miałem zbiorniki z słabym światłem i takie bez światła i nie zauważyłem żadnej różnicy w zachowaniu ryb w stosunku do tego co mam teraz czyli troche mocniejsze swiatło, jakies 0,75W/l do 1W/l  ponad to ryby tak samo zachowują sie rano przed zapaleniem jak po południu gdy światło jest zapalone. Nie widze potrzeby by robic punktowe oświetlenie, wystarczającą ilość kryjówek mam od roślin gdyby któraś ryba chciała poszukać cienia lub schronienia. Przez cały rok w akwarium jest stałe wcale nie takie silne światło w porównaniu do naturalnego. Przez pół roku wpada przez pare godzin naturalne mocne światło ale czy rybom jest potrzebna ta różnica w oświetleniu ?


Ponieważ już dyskusja odchodzi od tematu wątku niech ktoś mi poda negatywne skutki jakie mogę zaobserwowac na moich rybach w moim równomiernie oświetlonym zbiorniku
« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2011, 01:03:29 wysłane przez Pethro » Zapisane
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #121 : Styczeń 27, 2011, 12:51:21 »

Skoro posiłkują się wszyscy naturą (intensywność oświetlenia) to należy pamiętać o tym, że w różnych porach dnia jest ono inne. Siła i kąt padania promieni slonecznych (w zależności od położenia słońca czyli pory dnia) ma wpływ na ilość światła znajdującego się w środowisku wodnym.
Jasne, że jest zmienne. Pytanie tylko, czy ta zmienność jest kluczowym czynnikiem dla zapewnienia rybom bezstresowego życia?
Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #122 : Styczeń 27, 2011, 14:01:10 »

Skoro posiłkują się wszyscy naturą (intensywność oświetlenia) to należy pamiętać o tym, że w różnych porach dnia jest ono inne. Siła i kąt padania promieni slonecznych (w zależności od położenia słońca czyli pory dnia) ma wpływ na ilość światła znajdującego się w środowisku wodnym.
Jasne, że jest zmienne. Pytanie tylko, czy ta zmienność jest kluczowym czynnikiem dla zapewnienia rybom bezstresowego życia?
Jest to jeden z wielu czynników powodujących stres i złe samopoczucie, może nie kluczowy ale na pewno jeden z wielu.
W przełożeniu na akwarium, nadmiar oświetlenia można postawić obok:
- zbyt małego zbiornika względem posiadanych w nim ryb,
- złego umiejscowienia zbiornika,
- braku kryjówek dla ryb którym są one niezbędne,
- złym doborem obsady,
- przerybieniem,
- złymi parametrami wody,
- zbyt niską/zbyt wysoką temperaturą.
Oczywiście, wg mnie. Nie mam potwierdzenia w badaniach czy literaturze, są to moje subiektywne odczucia na podstawie obserwacji własnego zbiornika jak i baniaków znajomych.
Kolega ostatnio kupił palety, mial je w zbiorniku kilka dni i ryby chowały sie po kątach przy oświetleniu 2x30W (palące się 2 rury), gdy gasił "tylną" rurę ryby chętniej wypływały z kryjówek. Widziałem to na własne oczy.
Pewnie przyczyna była też w tym, że palety w baniaku pływały zaledwie kilka dni jednak w naszej obecności (siedzieliśmy przy akwarium) ryby zachowywały się inaczej przy 2x30W i zupełnie inaczej przy 1x30W.
Powtarzam, widziałem na własne oczy.
Znajomy zrezygnował nawet z roślin na rzecz typowo surowego klimatu bo sam przekonał się, że ryby nie przepadały za zbyt intensywnym oświetleniem. Dodam jeszcze, że w jego baniaku 2x30W dawało 0,25W. Co byłoby przy 1W?
Mirmil na ten temat ma pewnie inne zdanie bo u niego tych Wattów jest sporo i nie pisał nic o złym samopoczuciu ryb.
Może to też kwestia przyzwyczajenia, może pochodzenie ryb?
Jasne wg mnie jest jedno, oświetlenie ma na pewno wpływ na samopoczucie ryb.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2011, 14:30:41 wysłane przez mrs » Zapisane

Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #123 : Styczeń 27, 2011, 16:29:14 »

mrs to oczywiste ze ryby były zestresowane zmianą środowiska, w dodatku wasza obecność im nie pomagała ale jak sam zauważyłeś u mirmila da się je hodować w mocniejszym świetle wystarczy je do tego przyzwyczaić.

Cytuj
Może to też kwestia przyzwyczajenia, może pochodzenie ryb?
jedno i drugie ma kolosalne znaczenie, nie od dziś wiadomo że zwięrzeta w niewoli inaczej zachowują się niż na wolności
można też przez drogę selekcji wyhodować nowe odmiany zdolne do przetrwania w innych warunkach niż dzicy pobratymcy, nie jest to męczenie tylko powolna adaptacja w czasie której najlepiej dostosowane osobniki do nowych warunków mają większą liczbę potomstwa, ich młode są zdrwosze niż tych mniej przystosowanych..
przykładów jest całe mnóstwo bo nie tylko ryby są udomowione przez człowieka

Co innego jak ktoś zechce hodować dzikie ryby z odłowu, te na pewno zachowują się inaczej, inne mają też potrzeby niż ryby od lat hodowane w akwariach dlatego nie ma co ich porównywać.

mrs jak już stawiasz nadmiar światła obok innych czynników wywołujących stres to uzasadnij jak poznać jego objawy zakładając że jest to jedyny czynnik stresujący ?
Zapisane
emperor
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1446


« Odpowiedz #124 : Styczeń 27, 2011, 18:47:44 »

mrs to oczywiste ze ryby były zestresowane zmianą środowiska, w dodatku wasza obecność im nie pomagała ale jak sam zauważyłeś u mirmila da się je hodować w mocniejszym świetle wystarczy je do tego przyzwyczaić.
Śledze watek od początku. Nie zabierałem głosu, ale już nie zdzierżę.
To,że da się ryby hodować i wystarczy je przyzwyczaić  to żaden argument.
Podążając dalej takim tokiem rozumowania to da się również hodować ryby z wód miękkich i przyzwyczaić je do twardych. Żyć również będą.
Pethro-to,że ryby "przyzwyczaisz" do mocnego światła nie zmienia faktu,że jak każde "przyzwyczajenie" wymaga pewnego okresu adaptacji.
Nie sądzę by wpływało to korzystnie na samopoczucie ryb. Zmiana warunków życia w mniejszym lub większym stopniu jest stresogenne.

Pzdr
Zapisane

Pośpiech w akwarystyce jest wskazany tylko w
czasie zbierania wody z podłogi

Mój baniaczek
http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/240l-korzenie-i-galezie/
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #125 : Styczeń 27, 2011, 19:14:49 »

Podążając dalej takim tokiem rozumowania to da się również hodować ryby z wód miękkich i przyzwyczaić je do twardych. Żyć również będą.
A co, nie da się? Załóż na ten temat osobny wątek i dyskutuj z Drago Wink

‘’Skoro sam przyzwyczajasz ryby do innej wody niż mają w naturze (sam to kiedyś napisałeś, że nie preparujesz jakoś specjalnie wody dla większości gatunków), to równie dobrze ryby mogą przyzwyczaić się do innych warunków oświetleniowych.’’
Zgadza nie preparuję specjalnie wody bo większość ryb doskonale sobie radzi w wodzie do twardości 20 °n. I to nie tylko ja tak twierdzę bo większość akwarystów którzy są znani, a nie tak jak ja wcale nieznany, potwierdzą to bo też w takiej wodzie trzymają ryby.

Zresztą też mi się wydaje, że akurat w tą stronę (ryby z miękkiej wody hodowane w twardej) nie stanowi to dla ryb większego problemu. W drugą stronę gorzej, choćby z tego względu, że ryby wód twardych moga byc mniej odporne na zmiany pH, które w miękkiej wodzie naturalnie bardziej się waha. Ale to  temat na inną dyskusję.

Trzeba się pogodzić z tym, że hodując ryby w domowych akwariach, przyzwyczajamy je do odmiennych warunków od tych jakie mają w naturze.

mrs, w temacie tych palet u kolegi, weź pod uwagę np taki czynnik, że przy innym świetle (w tym wypadku słabszym) nie chodziło rybom o mniejsze natężenie tego światła, tylko o to że światło od szyby przedniej odbijało się inaczej i ryby mnie się po prostu płoszyły Waszą obecnością przed zbiornikiem. To taka luźna dywagacja (zaznaczam to wyraźnie, żeby mnie dobraf nie okrzyczał Wink mająca na celu pokazać, że różne zachowania ryb i warunki w zbiorniku mogą być bardziej skomplikowane niż nam się wydaje.
Zapisane

emperor
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1446


« Odpowiedz #126 : Styczeń 27, 2011, 19:18:37 »

A co, nie da się? Załóż na ten temat osobny wątek i dyskutuj z Drago Wink

Oczywiście,że się da, ale czy o to chodzi? Smiley
Zapisane

Pośpiech w akwarystyce jest wskazany tylko w
czasie zbierania wody z podłogi

Mój baniaczek
http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/240l-korzenie-i-galezie/
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #127 : Styczeń 27, 2011, 19:25:30 »

emperor jesl ryby zachowują sie tak samo rano przed zapaleniem jak w poludnie jak swiatło jest zapalone, nie chorują nie są bojaźliwe to jaki inne symptony mam zauważyć że im tak źle ? ty też uważasz że wszystkie ryby niezależnie z jakiego biotopu pochodzą i bez zależności od tego czy są w akwariach od pokoleń wymagają ciemnego akwarium ?
czy światło o mocy 1W/l to to samo co oferuje im natura w płytkim zbiorniku ?

Po pierwsze uważam że niektóre gatunki mają większą tolerancję na światło niż inne, a po drugie to jesli światło w akwarium jest usrednionym poziomem jakiego doswiadczają w naturze to niewyrządzi to rybom zadnej szkody. Po trzecie każdy gatunek ma jakieś widełki w których będzie się dobrze czuł.

Ja nigdzie nie nakłaniam by trzymać nocne ryby w jaskrawo oswietlonym zbiorniku, wszedzie staram sie przekazać tylko to że 1W/l to nie tak dużo, i na pewno na rybach zamieszkujacych płytkie akweny nie zrobi to wrażenia bo są z natury do tego przystosowane by pływac w czystej oswietlonej wodzie.

Osobna kwestia to ryby od pokolen trzymane w akwariach które mają inne wymagania niz ich dzicy pobratymcy, z tym sie chyba zgodzisz ??

A jesli czepiasz się trzymania ryb w twardej wodzie mimo ze wymagaja innej to zaadresuj swoje żale do drago bo z tego co tu wyczytałem to jego zdaniem tak można, a to ze w takej wodzie sie niebeda rozmnazac to nic nieznaczący szczegół .. nawiasem mówiąc gratuluje hipokryzji drago Smiley
Zapisane
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #128 : Styczeń 27, 2011, 19:33:24 »

Twardość jest ważna dla rozwijającej się ikry i jako katalizator zachowań rozrodczych niektórych ryb. Z inną zawartością rozpuszczonych w wodzie składników ryby sobie spokojnie radzą. Mało która zresztą ryba żyje w jednym konkretnym środowisku w wodzie o stałych parametrach, ryby są w tym względzie bardziej tolerancyjne niż nam się wydaje. Np większość apisto to wcale nie tylko super kwaśne BW, wiele z nich żyje tez w białych/przejrzystych wodach i często osiągają tam większe rozmiary i sa ogólnie w lepszej formie. To samo zresztą tyczy się zielska, większość ziela kojarzonego z miękką wodą będzie rosło lepiej w twardej jeżeli nie będą tam miały konkurencji ze strony typowo twardolubnych roślin.

Światła to chyba nie dotyczy, tutaj przyzwyczajenie raczej żadnej rybie nie pomoże. Ale też nie zaszkodzi (albo zaszkodzi, o tym w końcu cała ta dyskusja Smiley
Zapisane

Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #129 : Styczeń 27, 2011, 19:50:09 »

co do twadosci to myślę że to kwestia dyskusyjna i wystarczy już tematów w tym wątku .. End Of Topic

ducze w koncu ktoś oprócz mnie zauważył ze ryby żyją w różnych biotopach często bardzo różnych co powoduje że widełki ich tolerancji na różne czynniki środowiska są czesto bardzo szerokie



Zapisane
emperor
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1446


« Odpowiedz #130 : Styczeń 27, 2011, 20:02:04 »


emperor jesl ryby zachowują sie tak samo rano przed zapaleniem jak w poludnie jak swiatło jest zapalone, nie chorują nie są bojaźliwe to jaki inne symptony mam zauważyć że im tak źle ? ty też uważasz że wszystkie ryby niezależnie z jakiego biotopu pochodzą i bez zależności od tego czy są w akwariach od pokoleń wymagają ciemnego akwarium ?

Nigdzie nie twierdziłem,żewszystkie ryby wymagają "ciemnego " akwarium.
Jak zapewne doskonale wiesz rodzaj biotopu w pewnym stopniu warunkuje ilość światła docierającego do ryb.

Osobna kwestia to ryby od pokolen trzymane w akwariach które mają inne wymagania niz ich dzicy pobratymcy, z tym sie chyba zgodzisz ??

Zgadzam się.
Ciekawy jestem tylko w jakim stopniu wspomniane przez Ciebie pokolenia mają wpływ na wymagania ryb odnośnie światła?

A jesli czepiasz się trzymania ryb w twardej wodzie mimo ze wymagaja innej to zaadresuj swoje żale do drago bo z tego co tu wyczytałem to jego zdaniem tak można, a to ze w takej wodzie sie niebeda rozmnazac to nic nieznaczący szczegół .. nawiasem mówiąc gratuluje hipokryzji drago Smiley

Żalu do nikogo nie mam.
Nie ten wątek, nie ten temat.

Pzdr
Zapisane

Pośpiech w akwarystyce jest wskazany tylko w
czasie zbierania wody z podłogi

Mój baniaczek
http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/240l-korzenie-i-galezie/
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #131 : Styczeń 27, 2011, 20:31:43 »

Cytuj
Zgadzam się.
Ciekawy jestem tylko w jakim stopniu wspomniane przez Ciebie pokolenia mają wpływ na wymagania ryb odnośnie światła?

np taki że w akwariach hodowlanych nie sądzę że ktoś będzie robił symulacje zmian w oswietleniu w ciagu dnia

ryby nie będą unikać oswietlonej otwartej toni bo nie bedą pod presją ataków ze strony drapieżników - w naturze nieostrozna rybka od razu by padla łupem drapiezników, w akwarium hodowlanym jest odwrotnie, własnie taka ufna ryba bedzie miała najlepsze warunki do rozwoju co sie przełozy na lepszy sukces w rozmnażaniu.

Cytuj
Jak zapewne doskonale wiesz rodzaj biotopu w pewnym stopniu warunkuje ilość światła docierającego do ryb.
jak sam zauważyłeś od samego początku o tym też piszę
Zapisane
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #132 : Styczeń 27, 2011, 20:33:18 »

mrs, w temacie tych palet u kolegi, weź pod uwagę np taki czynnik, że przy innym świetle (w tym wypadku słabszym) nie chodziło rybom o mniejsze natężenie tego światła, tylko o to że światło od szyby przedniej odbijało się inaczej i ryby mnie się po prostu płoszyły Waszą obecnością przed zbiornikiem. To taka luźna dywagacja (zaznaczam to wyraźnie, żeby mnie dobraf nie okrzyczał Wink mająca na celu pokazać, że różne zachowania ryb i warunki w zbiorniku mogą być bardziej skomplikowane niż nam się wydaje.
No ale gasła tylna rura więc przednie szyba, przynajmniej teoretycznie, oświetlana była podobną ilością światła.
Tyl robił się zdecydowanie ciemniejszy.
Ja też Ducze tylko dywaguje bo ja ryby widziałem przez 3 godziny, przy wódce. Na stałe ich nie oglądam.
Wydaje mi się jednak, że ryby doskonale nas widziały a to właśnie słabsze oświetlenie ( w baniaku było ciągle jasno) wpłynęło pozytywnie na chęć opuszczenia kryjówki przez ryby.

ducze w koncu ktoś oprócz mnie zauważył ze ryby żyją w różnych biotopach często bardzo różnych co powoduje że widełki ich tolerancji na różne czynniki środowiska są czesto bardzo szerokie
Ciągle z uporem maniaka ignorujesz wszystko to co napisalem wcześniej.
Żaden biotop nijak ma się do warunków akwariowych i jednostajnego oświetlenia świecącego przez taką samą ilość godzin, przy nagle zapalającym się i gasnącym oświetleniu. Meritum tego wątku to wpływ oświetlenia na zdrowie ryb w warunkach akwariowych, choć nie ma tego w tytule tematu. Jest oczywiste, że ryba która pływa w naturze w określonych warunkach świetlnych, musi je dobrze tolerować. W akwarium nie dajemy rybom wyboru katując je intensywnym, jednostajnym oświetleniem od rana do wieczora przez okrągły rok, może Pethro do tego się odniesiesz?
Zapisane

dobraf
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1782


« Odpowiedz #133 : Styczeń 27, 2011, 20:35:41 »

ducze w koncu ktoś oprócz mnie zauważył ze ryby żyją w różnych biotopach często bardzo różnych co powoduje że widełki ich tolerancji na różne czynniki środowiska są czesto bardzo szerokie

hmmm, myślałem, że to oczywiste dla każdego akwarysty i nie trzeba tego jakoś specjalnie zauważać... choć być może nie dla każdego. Od razu zaznaczam - proszę nie posądzać mnie o jakąkolwiek złośliwość to taka moja "luźna dywagacja".

btw, odnośnie tematu wątku jak widać mamy status quo czyli każdy pozostaje przy swoim.

pzdr
« Ostatnia zmiana: Styczeń 27, 2011, 22:10:22 wysłane przez dobraf » Zapisane

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=23648.0
Pterophyllum scalare
Ancistrus dolichopterus
Hoplosternum thoracatum
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #134 : Styczeń 27, 2011, 20:55:45 »

Cytuj
Ciągle z uporem maniaka ignorujesz wszystko to co napisalem wcześniej.
Żaden biotop nijak ma się do warunków akwariowych i jednostajnego oświetlenia świecącego przez taką samą ilość godzin, przy nagle zapalającym się i gasnącym oświetleniu. Meritum tego wątku to wpływ oświetlenia na zdrowie ryb w warunkach akwariowych, choć nie ma tego w tytule tematu. Jest oczywiste, że ryba która pływa w naturze w określonych warunkach świetlnych, musi je dobrze tolerować. W akwarium nie dajemy rybom wyboru katując je intensywnym, jednostajnym oświetleniem od rana do wieczora przez okrągły rok, może Pethro do tego się odniesiesz?
ależ zróżnicowanie w oświetleniu jest, a przynajmniej w moim wypadku. Rano dopiero koło godziny 10 zapalaja sie swietlowki a jak gasna to jest jasno w pokoju od swiatła pod sufitem, dodatkowo przez wieksza czesc roku akwarium w połowie szerokości jest doswietlane przez słonce. Myślę że ta różnica w oswietleniu wystarczy bo nie zaobserwowałem zadnego negatywnego wpływu na ryby, wcale sie nie straszą ja gasnie swiatło. Natomiast co do intensywnosci w całej szerokosci akwarium to jest to zróznicowane ze wzgledu na to ze rosliny robią strefy cienia.
Moje akwarium to odtworzenie mniej lub bardziej udane skrawka małej rzeczki, rybki które dobrałem sobie do tego zbiorniki to gatunki w naturze znoszące o wiele wyższe natężenie światła. Ja nie widzę u siebie żadnego katowania ryb.

Prosiłem was o jakies symptomy tego że mają za jasno, niestety nikt nie chce mi podać żadnych konketów każdy mówi o subiektywnych własnych odczuciach o wszystkich rybach..


dobraf nie to że ja sie teraz dla odmiany czepiam twoich literówek ale jak już to status quo  Wink
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 12
  Drukuj  
 
Skocz do: