nad filtracja jest o tyle dobra bo kiedy na poczatku nowy filtr ma swoje "5 minut slawy" to po kilku latach jego zywotnosc juz sama z siebie spadnie, tym samym wiele parametrow w pracy i byc moze w budowie sie pogorszy a wiec wtedy mozna odkrecic kurek aby nadfiltracja uzupelnila deficyt spowodowany wiekiem w/w
Jednak osobiscie uwazam zeby tak nie przepadac w skrajnosci od razu, wiadomo ze chce sie zrobic dobry zakup, ale czy aby na pewno trzeba sie decydowac tym samym na tak wiele konkretow ktore na chwile obecna nie beda potrzebne oraz przez dlugi okres czasu (a byc moze w ogole)? Chyba ze ktos jest perfekcjonista - inna bajka