powiem ci co ja stosuje napowietrzam w nocy jak nie podaje co2, jeśli by się zdarzyło że rybki pływają przy powierzchni i próbują złapać oddech koniecznie zaprzestaj podawania co2, ważny jest pomiar ph i zawartości co2 ja osobiście kupiłem test jbl 2 w 1. Ja używam co2 w spreyu filtrus ostatni raz, zagłębiłem się trochę w forum i ruszę z bimbrownią podłączę pod napowietrzacz (wewnętrzny) dziadostwo ale 100 kosztowało wiec niech chodzi. Na forum pisze, że sam ruch tafli wody napowietrza dobrze wodę ja mam przerybione więc wolę napowietrzać.
niech może wypowiedzą się bardziej doświadczenia co najwyżej niech poprawią moją wypowiedz
pozdro
jeśli ryby wykazują oznaki przyduszenia, to nie zaprzestaje się podawania CO2 tylko zmniejsza jego ilość rozpuszczaną w wodzie-czyli w przypadku butli wysokociśnieniowej przykręca się zaworek precyzyjny, a w przypadku bimbrowni robi słabszy zacier.
Jeśli autor założył zbiornik na ziemi, to oznacza, że zależy mu na rośliniaku, a więc zaprzestanie podawania gazu jest niedopuszczalne.
CO2 w sprayu nie polecam.
Czy często "machasz" ręką w akwarium ?.
Rośliny nie lubią być za często przesadzane i dotykane. Może to spowodować zahamowanie wzrostu roślin.
Z tym też się nie zgodzę-a przynajmniej z częścią tej wypowiedzi. Większość roślin uwielbia wręcz 'dotykanie' (przycinanie)-regularne cięcie stymuluje ich rozwój. Rację masz za to w kwestii przesadzania-to jedna z głównych przyczyn powstawania glonów w świeżych zbiornikach.
Nie podawaj CO2 przez całą dobę.
Podawaj przez kilka godzin np. od 7:00 do 16:00.
Podawanie CO2 przez całą dobę na pewno nie zaszkodzi autorowi w kwestii poruszanego tematu. Całodobowe gazowanie wiąże się oczywiście z szybszą utratą gazu, który i tak nie jest potrzebny w nocy, bo rośliny go nie wykorzystują i z możliwością przyduszenia ryb, gdy jest ich za dużo, ale NA PEWNO nie hamuje to wzrostu roślin. Zresztą jest sporo zwolenników podawania CO2 całą dobę, ze względu na bardziej ustabilizowane ph.
Shakur84-
jaką masz filtrację?-to podstawa!
co to za oświetlenie 2x25w? Świetlówki czy jakieś żarówki kompaktowe? Masz pokrywę czy belki oświetleniowe? Jak długo naświetlasz dziennie?
jaki zestaw CO2 masz-bimbrownia, butla? Jak rozprowadzasz gaz w zbiorniku i ile go dozujesz (orientacyjnie chociaż-ile bąbli na sekundę)?
To kilka pytań, żeby połapać się w temacie i spróbować jakoś pomóc.
A teraz tak-znajdź sobie jakieś dwa dni kiedy będziesz mógł spokojnie poobserwować mieszkańców swojego akwarium. Wyłącz rano napowietrzanie i zostaw CO2 włączone. Jeśli pod wieczór nie zauważysz oznak przyduchy u swoich podopiecznych, to możesz zostawić gaz włączony na noc i nie włączać napowietrzania. Wstań sobie trochę wcześniej i sprawdź, czy rano ryby nie pływają pod powierzchnią i czy krewetki nie szaleją pływając na wariata po całym akwarium. Jeśli nic takiego się nie dzieje, to napowietrzanie (nocne, bo w ciągu dnia jest ono wręcz szkodliwe-dla wzrostu roślin) jest zbędne i tylko od Ciebie będzie zależało, czy chcesz wyłączać CO2 na noc, czy pogodzisz się z kosztami częstszego nabijania butli (12zł) lub robienia zacieru
Myślę, że u podstaw Twojego problemu, może leżeć właśnie wybijanie CO2 z wody za sprawą napowietrzacza. Możliwe, że to pomoże-pamiętaj tylko, że na widoczne efekty zawsze trzeba poczekać-rośliny nie wystrzelą nagle w ciągu jednego dnia do góry o 20cm.
pozdr