następny »

[mrs]

Ty sobie czekaj aż "władza" zrobi coś za Ciebie, a innym daj działać samemu.

A ja tam bym chciał żeby "władza" czasem zadziałała i kasowała debilne posty jak ten napisany przez gregorij.

Wybaczcie OT ale nie mogę się powstrzymać czytając brednie torpedujące pomysły i inicjatywy innych...

[emperor]

proponuje zmienić temat na "zlot kolesi" a nie za "zlot forumowiczów" 

Nie chcę być wulgarny, ale swoją propozycję możesz sobie wsadzić w wiadome miejsce

a swoją drogą to dlaczego pewne inicjatywy które powinny wychodzić od Moderatorów może zacząć każdy na forum?
pozdrawiam

Bo czasy gdy inicjatywa była narzucana odgórnie bezpowrotnie minęły.
Nie pasuje, nie namawiamy, nikt po Tobie płakał będzie.

[ducze]

Widzę, że chętni walą drzwiami i oknami...

[mrs]

Widzę, że chętni walą drzwiami i oknami...

Nie udawaj zaskoczonego...

[ducze]

Nie udawaj zaskoczonego...

No jakoś jak się temat pojawił to było kilka osób więcej. Ale faktycznie zaskoczony bardzo nie jestem, że osób ubywa zamiast przybywać...

[mrs]

Nie udawaj zaskoczonego...

No jakoś jak się temat pojawił to było kilka osób więcej. Ale faktycznie zaskoczony bardzo nie jestem, że osób ubywa zamiast przybywać...

Tak naprawde chętnych i w 100% zdecydowanych osób było bardzo mało. Ty, emperor ,vento i deleden.
Reszta coś tam pisała ale bez żadnych konkretów.
Spotkanie we 3-4 też może być ciekawe, obfitujące w niezapomniane wrażenia.

[vento]

obfitujące w niezapomniane wrażenia.

 

[mrs]

obfitujące w niezapomniane wrażenia.

 

Niezapomniane wrażenia są w zasadzie gwarantowane na tego typu spotkaniach

[rafalkudlaty]

ja niestety nie dam rady sie z Wami spotkac chlopaki. ale odnosnie niezapomnianych wrazen to proponuje zaopatrzyc sie w kamere lub przynajmniej aparat, bo z wlasnego doswiadczenia wiem, ze na takich imprezach to nieraz ciezko ustalic jedna wersje wydarzen hangover (kac vegas) podejrzewam, ze widzieli...

[ducze]

Wrażenia wrażeniami ale myślałem, że w narodzie większa chęć na tego typu ekscesy. No nic, pożyjemy, zobaczymy

[Seboos]

A ja może zadam głupie pytanie ale jakoś nie mogę się doszukać ...

Gdzie i kiedy planujecie spotkanie

[emperor]

A ja może zadam głupie pytanie ale jakoś nie mogę się doszukać ...

Gdzie i kiedy planujecie spotkanie

Data 14-15 Maja 2011 miejsce w trakcie ustalania. Zastanawiam sie także nad 13 maja. Ja przyjadę samochodem więc wolę na maxa  zintegrować się w piątek, sobota na delikatna poprawkę i niedziela do domu. Po przyjeździe w sobotę noc za bardzo męcząca nie może być-w niedzielę za kółko
Może znasz jakąś ciekawa miejscóweczkę w centralnej Polsce najlepiej nad kawałkiem bajorka?

Kamer i aparatów wolałbym by nie było. Nie zawsze to wszystkim wychodzi na zdrowie

[mrs]

Wrażenia wrażeniami ale myślałem, że w narodzie większa chęć na tego typu ekscesy. No nic, pożyjemy, zobaczymy

Nie trać wiary, Ducze.
Temat troche się przykurzył, minie trochę czasu nim ludzie sobie o nim przypomną.
Wystarczy, że ktoś przestał regularnie pojawiać się na forum (np. Blonu) i już można o zlocie zapomnieć.
Może wysłanie PW do ludzi którzy wstępnie się pisali na zlot będzie dobrym rozwiązaniem?

[ducze]

Z tymi PW to dobry pomysł, będę miał chwilę to wyślę przypomnienie o tym wątku.

A tak z innej beczki... to dlaczego Ciebie mrs nie ma w pierwszym szeregu uczestników? chyba, że przeoczyłem Twój akces, ale raczej wątpię

emperor, no w sumie faktycznie może i tak lepiej. To jakby ewentualni chętni się pojawili, to piszcie czy bardziej Wam pasuje piątek-sobota, piątek-niedziela, sobota-niedziela? Mi w sumie wszystko jedno.

Możliwe, że do tego czasu będę nad Jeziorskiem (fajna fala jest za główną zaporą, idealna  do katowania kajaka) więc bym sprawdził na miejscu jak sprawa miejscówkowa wygląda. Ale to raczej nic pewnego.

[mrs]

A tak z innej beczki... to dlaczego Ciebie mrs nie ma w pierwszym szeregu uczestników? chyba, że przeoczyłem Twój akces, ale raczej wątpię

Pomimo dużej chęci przybycia na zlot, deklaracji złożyć nie mogę.
Dosyć często zdarza się, że w piątek jestem informowany o tym, że muszę pracować w sobote.
Jakaś awaria, jakiś nagle wyskakujący temat który trzeba opracować "na wczoraj", sam rozumiesz.
Ostatnio co prawda nie ma z tym jakiegoś wielkiego ciśnienia, mimo wszystko nie chce składać jasnych i 100% deklaracji tylko po to by później sie z nich wycofywać.
Jeśli nie będzie żadnych kłopotów, żadnych nagłych wydatków to na zlot (jeśli będzie miejsce bez wcześniejszej deklaracji) bardzo chętnie przyjade.
Wpakować się w wozidło czy pociąg to nie problem.
No i ktoś Was panowie musi opić, jeśli nie ja to kto?