emperor
|
|
« Odpowiedz #45 : Grudzień 19, 2010, 15:12:44 » |
|
Panowie czas na konkrety. Proponuję jako termin spotkania weekend w połowie maja.(termin ostateczny jak dla mnie). Może być oczywiście wcześniej. Później nie dam rady gdyż na początku czerwca zostanę ojcem. Sami rozumiecie.... tzn rozumieją żonaci
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2010, 20:21:52 wysłane przez emperor »
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #46 : Grudzień 20, 2010, 08:08:11 » |
|
Dla mnie to też jeden z ostatnich możliwych terminów. Od połowy czerwca przez 2 miesiące pływam kajakiem po Syberii Okolice Gniezna mogłyby być? Bo tam jest trochę jeziorek i ośrodków, o ile mi wiadomo. Ewentualnie okolice Piły na ten przykład.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emperor
|
|
« Odpowiedz #47 : Grudzień 20, 2010, 21:14:27 » |
|
Ducze w miejsca przez Ciebie wspomniane dojadę, nie ma problemu. Trzeba tylko rozejrzeć się za konkretną miejscówką. Tak poza tematem-cieplejszych rejonów na kajak nie znalazłeś? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #48 : Grudzień 20, 2010, 22:03:23 » |
|
Tak poza tematem-cieplejszych rejonów na kajak nie znalazłeś? W styczniu u nas będzie zimniej a tez się wybieram na jakieś pływanie a od marca w górach zacznie się porządna woda pośniegowa to też za ciepło nie będzie a pływać trzeba a ruskie klimaty zawsze mnie pociągały A w temacie to spróbuję poszukać w wolnej chwili jakiejś miejscówki. Dam znać jak tylko się do tego zmobilizuję.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 12:39:05 wysłane przez ducze »
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #49 : Grudzień 22, 2010, 12:41:12 » |
|
Nie mam pomysłu A ogólnie to ile osób byłoby chętnych? Może jednak Górny Śląsk albo okolice Krakowa? Albo Warszawa jednak? Bo tam gdzie miałem pomysł to ciężko dojechać, a na takie eskapady chyba lepiej żeby był dojazd pociągiem z różnych stron. Na tą chwilę, z tego co z wątku wychodzi, to chętni byli (kolejność przypadkowa 1. emperor 2. bloniu 3. vento 4. mrs 5. ducze 6. owlman (?) 7. Stiep (?) 8. Andrij (?) 9. baniakmaniak (?) Jakby nawet to był już cały skład to przy tych prawie 10 osobach warto już po mojemu coś organizować.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emperor
|
|
« Odpowiedz #50 : Grudzień 22, 2010, 12:58:18 » |
|
Ducze z tym pociągiem to może być rożnie. Do większości docelowych miejsc i tak nie dojadą. Większość z nas posiada chyba samochody. Jeżeli ktoś musiałby jechać pociągiem to proszę dać znać. Co do organizacji dla wspomnianej przez Ciebie ilości uczestników to zgadzam się w 100%.
Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #51 : Grudzień 22, 2010, 13:57:49 » |
|
termin mi pasuje jak najbardziej-oby tylko ciepło było A jeśli chodzi o problem dojazdu-ja mogę jechać w każde miejsce w Polsce, choć eskapada na mazury (ode mnie jakieś 600km) rodzi pewne komplikacje-zwłaszcza jeśli chodzi o powrót po wspomnianej "integracji" i możliwość wydmuchiwania czegoś więcej niż CO2 Ale i to da się załatwić dłuższym pobytem. Osobiście mogę zaproponować podwiezienie osobom niezmotoryzowanym z Wrocławia i okolic-na pewno będę jechał autem, więc 3-4 osoby mogą się dołączyć. pozdr
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #52 : Grudzień 22, 2010, 14:09:21 » |
|
Ja na takie imprezy nie jeżdżę furą. Ja lubię z rana poprawić, ogólnie rano najlepsze imprezy się rodzą A tak wszyscy rano stwierdzą, że prowadzą i sam będę pił Ja proponuje taki plan: zjeżdżamy się jakimś popołudniem późnym/wieczorem/jak komu pasuje w sobotę. Ognisko, impreza itd itp. Rano dla ożywienia ciąg dalszy pijaństwa i potem każdy wtacza się do jakiegoś środka lokomocji powrotnej i git Mimo swoich jakichś tam lat, ciągle nie dorosłem do kulturalnych imprez Ja aktualnie bez fury jestem i brak dojazdu pkp mnie wyklucza z imprezy. Co do programu to się dostosuję (chyba, że sami abstynenci się pojawią, wtedy się nie dostosuję bo wiem, że nawet jak będzie jakiś dojazd inny niż furą, to i tak zdecydowana większość furami przyjedzie. // Edit do posta wyżej no ja właśnie z Wrocławia jestem
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 14:12:09 wysłane przez ducze »
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #53 : Grudzień 22, 2010, 14:16:25 » |
|
nie przesadzaj z tym niepiciem z powodu auta! Zawsze można obudzić się rano, stwierdzić, że jest się jeszcze pijanym, bądź chce się do tego wspaniałego stanu ponownie doprowadzić, dzwoni się do roboty z znajduje zastępstwo albo bierze urlop na żądanie... i NIECH ŻYJE BAL!!! Zmotoryzowani mogą też rozwiązać Twój problem z dojazdem-pakujesz się z kimś w auto i już tam możesz zacząć się 'integrować', ewentualnie wsiadasz w pkp, jedziesz w najbliżej położone miejsce, skąd odbiera Cię ktoś autem i dostarcza do "akwarystycznej chatki puchatka" z ogniskiem Edit: no to Ducze jedziemy razem, co już postanowione jest jak dla mnie Ja prowadzę a Ty integrujesz się za nas dwóch
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 14:18:36 wysłane przez vento »
|
Zapisane
|
|
|
|
emperor
|
|
« Odpowiedz #54 : Grudzień 22, 2010, 14:18:50 » |
|
Ducze Twoje wypowiedzi sprawiają,że moje cztery litery z fotela lądują na podłodze ze śmiechu. Dobry prognostyk na naszą przyszłą 'integrację". Skoro termin odpowiada zainteresowanym pozostaje wybór miejsca, i tu liczę na Was. Warszawa i okolice mogą być kosztowne, a dziś większość liczy jednak kasę. Edit: Na pewno będę jechał autem więc mogę Grajewiaka przechwycić jeżeli wyrazi chęć uczestnictwa. Chłopina robi tyle,że wypada aby się pojawił. Poza tym nikt nie powiedział że moderatorzy nie są brani pod uwagę. Są częścią Naszego forum więc myślę, że specjalnego zaproszenia nie potrzebują. Pozdrawiam
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2010, 14:28:27 wysłane przez emperor »
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #55 : Grudzień 22, 2010, 14:39:28 » |
|
Edit: no to Ducze jedziemy razem, co już postanowione jest jak dla mnie Ja prowadzę a Ty integrujesz się za nas dwóch Gra i buczy Co do moderatorów, to się rozumie samo przez się, że też powinni czuć się zaproszonymi A właściwie to oni powinni zapraszać, więc ich obecność jest de facto obowiązkowa
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bloniu
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1180
Hoplias malabaricus
|
|
« Odpowiedz #56 : Grudzień 23, 2010, 07:58:53 » |
|
ducze nie poznaję kolegi, ale prawda - dobrze wróży na imprezę a nie można zjechać się w piątek an wieczór? potem jeszcze cała sobota do zabawy od rana do nocy. Wówczas niedzielę można sobie odpuścić
|
|
|
Zapisane
|
I consider myself as a one fish wolf pack
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #57 : Grudzień 23, 2010, 08:05:11 » |
|
A ja troszkę z innej beczki. Co z żonami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #58 : Grudzień 23, 2010, 08:08:14 » |
|
W sumie można i w piątek, ale po robocie to pewnie mało komu będzie się chciało przyjeżdżać. Ale w sobotę jak najwcześniej można się zjeżdżać, zawsze więcej czasu będzie Taka miejscówka mi się przypomniała: http://www.rafa.net.pl/Nie byłem, ale pamiętam, że ktoś to zachwalał, jak planowali spotkanie na forum kajakowym (z którego nic nie wyszło tak na marginesie... oby tutaj było inaczej). W miarę centralny punkt kraju, więc dojazd byłby chyba sprawiedliwy dla wszystkich Pociągi gdzieś tam w pobliżu chyba są więc zmotoryzowani by ewentualnie popodwozili ze stacji tych niezmotoryzowanych. Ale to tak piszę, żeby od czegoś zacząć, jak ktoś ma sprawdzone osobiście miejsce mniej więcej w centralnej Polsce to proszę się nie czaić i się do tego przyznać //edit do posta wyżej: zostają w domu Chyba, że zatwardziałe akwarystki, wtedy co innego
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 23, 2010, 08:09:48 wysłane przez ducze »
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #59 : Grudzień 24, 2010, 10:52:25 » |
|
Tez mam problem z towarzyszką, która zakomunikowała radośnie "jadę z tobą", kiedy tylko wspomniałem, że wybieram się na zlot... Myślę jednak, że zabranie jej (lub jej podobnych) skończyłoby się masowym marudzeniem w stylu "musicie cały czas gadać o tych rybkach?", albo co gorsza "musisz tyle pić?"... Jak napisał Ducze-zatwardziałe akwarystki są jak najbardziej mile widziane-zresztą dla takich ludzi jest ten zlot-ale wszystkich innych (wszystkie inne ) powinniśmy trzymać na odległość. Ja swojej wmówię, że jedziemy na jakieś bagna, pod namiot, w miejsce gdzie nie ma prysznica, ani żadnych innych zdobyczy cywilizacji, to może sama odpuści
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|