Oczekuje a raczej proszę o odpowiedzi na pytania, które na bieżąco zadaje. Wiem, że moja wiedza jest bardzo niska i dlatego pytam się Was o wszystko z nadzieją na rzetelną wiedzę (która de facto jak dotąd otrzymuje).
Sytuacja w moim akwarium pogorszyła się gdyż NO2 skoczyło do 4mg/L, ale później zaczęło spadać, teraz jest ok. 3.5 . Zastanawia mnie tylko dlaczego idzie to tak wolno. W temacie, który przeczytałem (link do Ciebie Pethro), napisali żeby robić częste podmiany wody, zwiększyć filtr na najwyższe obroty i ograniczyć karmienie do porannej porcji. Tak też zrobiłem - w ciągu ostatnich 5 dni wymieniłem wodę 2 razy no i poziom NO2 spada opornie. Na szczęście rybkom nic nie jest i nie widać aby cokolwiek im nie odpowiadało. Może mam jakieś rybki zoombie skoro mówicie, że przy 1.5mg/L zdychają. A tak już poważnie mówiąc, mam nadzieje, że rybki dotrwają do końca tego cyklu.
Piszę ten post ponieważ jedna z moich neonek (dokładniej z 4 jeżeli to ważne), ma strasznie duży, (dziwny według mnie) brzuch. Chciałbym się dowiedzieć czy jest to jakaś choroba, przekarmianie, rzecz występująca naturalnie, czy może cokolwiek innego ?
Fotki poniżej : (przepraszam za jakość ale są one wycięte z filmu - niestety przez 10 min. nie mogłem im zrobić porządnego zdjęcia).
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź, Sim00n.