Witam
Dzisiaj rozmawiałem z wykonawcą stelaża i doszliśmy do takiego wniosku:
Wydaje się że będzie to stabilne, wytrzymałe, było by 6 nóżek własnej roboty, stalowych.
Na górę poszły by 2 blaty po 1,5mm i na to karimata bądź pianka pod panele.
Niebieskie łuki mi by nie przeszkadzały a podtrzymywały by całość no i dodatkowe 2 nogi te na czerwono.
Ustawienie stelaża będzie takie jak na pierwszym załączniku z pierwszego maila, szafka bokiem wchodzi w półkę.
Na dniach jadę zamówić akwarium, potwierdzić stelaż, i jak to już stanie zabieram się za pokrywę z PCV.
Co uważacie użyte materiały wytrzymają?
Nie ugnie się, nie rozjedzie?
Wiem że już kolejny raz pytam ale to jednak niema zabawy z 300L., chociaż z drugiej strony też nie jest to nie wiadomo jakie obciążenie dla stali.
Dzięki za wszystkie sugestie i podpowiedzi.
aha zapomniałem jeszcze napisać że akwarium na długości wejdzie w kątownik jakieś 0,5-1,00 cm. stąd to 120,05 a na szerokość zostawiam sobie miejsce 10zm. na np.styropian stylizowany na kamienie jako tło.
I nie napisałem najważniejszego zmieniłem rozmiary akwarium z 100x50x60 na 120x50x50, jednak takie jest ładniejsze a dla skalarów 50h też wystarczy spokojnie.
I mam już 2 świetlówki T5 54W na 115cm. więc szkoda je nie wykorzystać.
To na tyle
Nastąpiła mała zmiana, pomyłka.
Tak to ma wyglądać: