Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: chore Gurami karłowate  (Przeczytany 3489 razy)
darthradi
Nowy
*
Wiadomości: 7


« : Luty 03, 2011, 22:53:39 »

witam mam problem z moim gurami, ok 3 tyg. spuchnął dość mocno i łuski zaczęły mu odstawać, rybka została odseparowana na jakiś czas i podawałem jej lekarstwo. Po jakimś czasie wydawało się ze czuje się lepiej, opuchlizna trochę zmalała ale niestety część łusek na grzbiecie z lewej strony odpadła, widoczna ranka. Nie wiem co mam z  nią zrobić, rybka zachowuje się normalnie ale nie je i reszta trzyma sie od niej z daleka. Odłowić i uśpić?

Akwa 110 L, 4 gurami karłowate, 6 neonków 1 black molly, 1 bojownik, 1 clown loach







[size=50]created by picasa2html.com[/size]
Zapisane
darthradi
Nowy
*
Wiadomości: 7


« Odpowiedz #1 : Luty 15, 2011, 00:20:03 »

Gurami padło i po problemie ;(
Zapisane
fr0t
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 490


WWW
« Odpowiedz #2 : Luty 15, 2011, 11:23:19 »

Łuski same nie odpadają, przynajmniej nie widziałem. To raczej wygląda na rany zadane przez inną rybke. Prawdopodobnie miałeś 2 samce wśród tych 4 i jeden samiec atakował drugiego - rywalizacja międzygatunkowa o terytorium, pokarm, samice. Może też bojownik dał znać o sobie, ale nie sądze. A to, że takie spuchnięte, to być może w pewnym momencie zaczerpło zimnego powietrza i mogło się przeziębić. Nie wiem jakie warunki panują w Twoim akwarium. Ale skoro mamy już denata, a z resztą rybek jest OK, to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Uważaj tylko na resztę rybek. By sytuacja się nie powtórzyła.
Zapisane

b0rn2bewild
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 638


« Odpowiedz #3 : Luty 15, 2011, 11:42:34 »

Mi to bardziej wygląda na puchlinę. Obserwuj rybki w najbliższym czasie, gdyż jest to choroba zaraźliwa.
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2011, 11:45:15 wysłane przez b0rn2bewild » Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: