Od dawna nosiłem się z zamiarem przygotowania krótkiego wątku o przebudowie pokrywy-wydmuszki i ewentualnych kosztach. Poniżej przedstawiam własne wypociny:
Foto 1: Oryginalna pokrywa z jedną świetlówką wyklejona już trochę sfatygowaną folią samoprzylepną odblaskową. Jak widać marne szanse aby wcisnąć gdziekolwiek drugą świetlówkę.
Jeżeli posiadamy pokrywę to koszt 0zł
Foto 2: Otwieramy puszkę z napojem chłodzącym i pomału sączymy 3,5zł. Odklejamy plastikową przykrywkę z wierzchu pokrywy, wymontowujemy okablowanie, stary statecznik elektromagnetyczny, startery, oprawki bryzgoszczelne itp.
UWAGA koszt demontażu wyniesie 3,5zł jeżeli przed pracami rozbiórkowymi wyłączymy wtyczkę z kontaktu!
Z wymontowanych elementów wykorzystamy oprawki bryzgoszczelne oraz kabel z wtyczką i przełącznikiem, ewentualnie przejścia szczelne, do oddania/wyrzucenia: statecznik elektromagnetyczny, startery, kabelki.
Należy dokupić statecznik elektroniczny o pożądanej mocy (u mnie 2x18W 30zł), dodatkowe oprawki bryzgoszczelne 2x8zł, przewody elektryczne 3zł, silikon akwarystyczny 6zł, kostka do połączenia przewodów 1zł i puszki z napojem chłodzącym 4x3,5zł.
Po demontażu wszystkich elementów z pokrywy przystępujemy do wycinania korytka - Otwieramy puszkę z napojem chłodzącym, nawiercamy otwory w korytku, wsuwamy w nie brzeszczot i odcinamy korytko od pokrywy, dopijamy napój do końca.
Foto 3: zdjętą wcześniej pokrywę korytka przyklejamy do pokrywy silikonem akwarystycznym w miejsce jej oryginalnego położenia. zadowoleni z dotychczasowych osiągnięć opróżniamy kolejną puszkę napoju. Pozostawiamy na dobę do wyschnięcia.
Foto 4: na wyschniętej pokrywie przymierzamy nową lokalizację świetlówek i wycinamy otwory pod oprawki bryzgoszczelne.
Uwaga 1. Jeżeli posiadamy oprawki nie wymagające wycinania otworów to oczywiście pomijamy zbędne dziurawienie pokrywy. Ja miałem takie oprawki więc musiałem zrobić otwory.
Uwaga 2. Jeżeli jest przed południem to nie otwieramy puszki z napojem. Wiadomo przed 12 nie spożywamy...
W otworach montujemy oprawki i zakładamy świetlówki w celu sprawdzenia czy nie wypiliśmy za dużo i otwory są w dobrym miejscu.
Dobrym momentem jest wyklejenie pokrywy folią odblaskową przed montażem oprawek. Folia w taśmie szer 5cm dł ok 10m cena ok 15zł. Ja o tym akurat zapomniałem.
Foto 5. Do założonych oprawek montujemy okablowanie odpowiedniej długości. Końcówki dobrze jest oblutować. Wystające z pokrywy kabelki chowamy w listwę maskującą elektryczną natynkową 4,5zł za 2m listwy. Listwę przyklejamy do pokrywy silikonem
Foto 6. Osoby mające problemy z elektryką (tak jak ja) nie powinny spożywać napojów w tym etapie prac ze względu na konieczność prawidłowego podłączenia przewodów.
Różnokolorowe przewody od oprawek oraz kabel zasilający z przełącznikiem podłączamy do statecznika według zamieszczonego na stateczniku schematu. Z nadzieją podłączamy wszystko do prądu i ......... Ufffff działa. Aha nie będzie świecić jak nie założymy świetlówek.
Foto 7. Jak już wszystko działa to teraz należy to ładnie zapakować i schować za pokrywą. Ja w tym celu wykorzystałem etui z opakowania panelu do radia samochodowego oraz czarny pojemniczek po paskach do glukometru. Nawiercamy w pudełkach odpowiednią ilość otworków. Pakujemy do środka elektronikę i okablowanie. Całość przyklejamy lub przykręcamy do pokrywy. Opróżniamy kolejną puszkę i czekamy aż wyschnie.
Foto 8. Całość wygląda tak:
Białe elementy należy pomalować na czarno np. markerem.
I to w sumie tyle.
Całkowity koszt to (moje wydatki):
statecznik 30zł
silikon akwarystyczny 6zł
taśma odblaskowa samoprzylepna 15zł
listwa maskująca 4,5zł
napoje ilośćx3,5zł
radio samochodowe 250zł
paski do glukometru 0,01zł na receptę
Za cierpliwość w czytaniu dziękuję i pozdrawiam - Adrian