Wrzucam obiecane foty.
Emperor nie dałby mi spokoju gdybym tego nie zrobił, ale to nawet lepiej, bo ciężko bez przymusu zebrać mi się do roboty
Rośliny jeszcze miesiąc temu wszystkie płożyły się po tafli wody (nawet hedyotis i didipek), więc potrzebują trochę czasu na osiągnięcie prawidłowej kondycji, ale już całkiem nieźle wyglądają.
Całość mocno się zazieleniła i straciła wszelkie odcienie czerwieni, po zaprzestaniu nawożenia fosforem. Na szczęście zamówiłem już i fosfor i żelazo, więc coś powinno się poprawić.
W międzyczasie zmieniłem też system nawożenia. Przeszedłem z linii PG na Eesy Life. Z tym drobnym szczegółem, że oryginalne nawozy mam tylko Profito i Easy Carbo, a Nitro, Kalium Potasium, Fosfo i Żelazo robię sam z soli na podstawie wygrzebanego na jednym z forów przepisu przedstawiającego skład nawozów Easy Life. Zainteresowanym podrzucę link
Wychodzi kilkanaście razy taniej-sole kosztują grosze, a woreczek za 5zł zamieniam w 2L nawozu kosztującego normalnie 20zł/500ml
Dla łatwiejszego dozowania leję je z butelek po nawozach PG z dozownikami.
Profito i Carbo są niestety nie do podrobienia.
Ok-foty. Niestety szwagier z porządnym aparatem nie jest moim częstym gościem. Użyczył mi swojej zabawki na potrzeby konkursu, a teraz musiałem zadowolić się zwykłym kompaktem
Staurogyne poszalała nawet na mchu-nie wiem jak to zrobiła, ale ciekawie wygląda:
Jednorożec wreszcie ujarzmiony
Phoenix który kupiłem na alledrogo, zresztą jako pierwszy i ostatni zakup roślinny na portalu aukcyjnym. Miało być sporo zdrowych kęp, a dostałem kupę zgnilizny z której udało się odratować kilka gałązek. Na szczęście dość szybko odrasta:
Zza niego wystają cudem zdobyte trzy młodziutkie sadzonki hydrocortyle sp. japan:
Krewetki filtrujące w swoim ulubionym miejscu:
On:
Ona: