Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Nasze akwaria « Nasze akwaria « Vento 375L-rośliniak w drugiej odsłonie
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8
  Drukuj  
Autor Wątek: Vento 375L-rośliniak w drugiej odsłonie  (Przeczytany 21538 razy)
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #60 : Listopad 26, 2011, 13:17:53 »

Mrs to może zamieńmy się kobietami, bo ja swój baniak z sąsiadem targałem.
Jakiś czas po tym jak wtargałem z żoną 240'tke, pomagałem koledze nieść dokładnie taki sam baniak.
Wyobraź sobie jego zdziwienie gdy dowiedział się, że swoje szkło przytargałem właśnie z żoną Smiley
To tylko 240l, ale gdy człowiek poniesie je przez chwile, da sie odczuć wage i nieporęczność. Smiley
Tak wiec do dziś każdy się dziwi słyszą t opowieść Smiley

Ja też przepraszam za OT Smiley
« Ostatnia zmiana: Listopad 26, 2011, 13:19:31 wysłane przez mrs » Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #61 : Grudzień 18, 2011, 01:06:34 »

Wybrałem się w piątek na wrocławską giełdę zoologiczną. Cel wizyty był, powiedzmy, nieokreślony... Miałem kupić węgiel w płynie, ale głównie się powłóczyć Smiley
... chodzę sobie, oglądam, rozmawiam ze znajomymi sprzedawcami i z towarzyszami wycieczki, a "wtem ukazuje mi się" na stoisku Trzmiela worek z wymarzonymi, poszukiwanymi od ponad pół roku pstrążenicami marmurkowymi Smiley W portfelu pusto, nieplanowane wydatki surowo zakazane, no ale nie mogłem sobie odmówić... Warto było-każda wydana złotówka nie mogła znaleźć lepszego przeznaczenia. 10szt pływa sobie w 375L Smiley Ryby czują się chyba dobrze, zachowują się książkowo, chętnie pobierają pokarm, są aktywne i WSPANIALE wyglądają w grupie!

Fotki jak zwykle słabe, szyba nie przecierana od restartu, ale ryby piękne Wink :




















I teraz kilka pytań:
-osobniki są młode, to jasne więc, że nie wszystkie muszą być idealnie wybarwione, jednak większość ma wyraźne czarne pręgi, a dwie poza czarnym pasem biegnącym od płetwy ogonowej poniżej linii grzbietu, są zupełnie "gładkie"-brak pasów, zaciemnień-idealnie srebrzyste. Czy to zaplątana przez hodowcę inna odmiana, czy tak po prostu ma być?
-czy wystarczy karmić suchym pokarmem (oczywiście płatki różnych odmian, maści i producentów podawane wymiennie), czy trzeba dokarmiać czymś żywym?
-zmniejszyć dość silny prąd wody pod powierzchnią, czy zostawić jak jest?
Zapisane

Anubis-RE
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 955



« Odpowiedz #62 : Grudzień 18, 2011, 01:25:16 »

Ja co prawda nie pomogę, ale korzystając z okazji pooglądam sobie i rybcie, i bajeczne kolory w bańce Wink pozdrawiam Cheesy
Zapisane

Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #63 : Grudzień 18, 2011, 07:08:24 »

Daj zdjęcie tych innych, może to być jeden z trzech pozostałych gatunków rodzaju Carnegiella lub coś z rodzajów Gasteropelecus i Thoracocharax.
vento, vento, płatki niezależnie od odmian maści i producentów głównym składnikiem jest mączka rybna lub pszenna, z jakimiś nieokreślonymi innymi składnikami i barwnikami. Jeżeli już stałeś się posiadaczem tych wymarzonych ryb zapewnij im normalne żarcie. Najlepszym pokarmem dla tych ryb są drobne owady którymi zresztą żywią się w naturze  np. muszki owocowe które bez trudu można hodować. Ponadto bardzo dobry jest wodzień żywy czy mrożony larwa komara i rozwielitka żywa lub mrożona i inne mrożone larwy, suchy tylko jako dodatek.
Większość publikacji opisuje ze ryby te lubią dość silny prąd  i lustro wody gęsto pokryte roślinami, bo takie biotopy zamieszkują. Według mnie jest to wierutna bzdura, oglądałem kiedyś film w TV gdzie pokazywano te ryby w wodzie stojącej i bez jakichkolwiek roślin pływających. Potem eksperymentowałem z moim pstążeniami i wynik był taki sam jak na filmie. Unikały prądu wody i skupisk krzaków na tafli wody, ich budowa zresztą wyklucza siłowanie się z wodą to raz,  dwa poruszająca się tafla wody utrudnia obserwację pokarmu. Te ryby są przystosowane do wyskakiwania ponad powierzchnię wody w razie zagrożenia oraz do polowania na owady. Zobacz na tym filmie pstrążenice siedzą pod roślinami bo nie mają wolnej przestrzeni.

Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
emperor
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1446


« Odpowiedz #64 : Grudzień 18, 2011, 09:43:01 »

Vento, ryby cudo. Sam kiedyś się nad nimi zastanawiałem, ale  nie mogłem nigdzie ich dostać.
Zapisane

Pośpiech w akwarystyce jest wskazany tylko w
czasie zbierania wody z podłogi

Mój baniaczek
http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/240l-korzenie-i-galezie/
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #65 : Grudzień 18, 2011, 10:06:31 »

Vento, te arebrne ryby mogą być  Gasteropelecus sternicla (pstrążeń srebrzysty).
Ryba troszke większa od pstrążenicy no i wg mnie nie tak ładna, za to szalenie ciekawa Smiley
Dawaj wiecej fotek, zobaczymy co to jest.
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #66 : Grudzień 18, 2011, 10:25:02 »

Daj zdjęcie tych innych, może to być jeden z trzech pozostałych gatunków rodzaju Carnegiella lub coś z rodzajów Gasteropelecus i Thoracocharax.
vento, vento, płatki niezależnie od odmian maści i producentów głównym składnikiem jest mączka rybna lub pszenna, z jakimiś nieokreślonymi innymi składnikami i barwnikami. Jeżeli już stałeś się posiadaczem tych wymarzonych ryb zapewnij im normalne żarcie. Najlepszym pokarmem dla tych ryb są drobne owady którymi zresztą żywią się w naturze  np. muszki owocowe które bez trudu można hodować. Ponadto bardzo dobry jest wodzień żywy czy mrożony larwa komara i rozwielitka żywa lub mrożona i inne mrożone larwy, suchy tylko jako dodatek.
Większość publikacji opisuje ze ryby te lubią dość silny prąd  i lustro wody gęsto pokryte roślinami, bo takie biotopy zamieszkują. Według mnie jest to wierutna bzdura, oglądałem kiedyś film w TV gdzie pokazywano te ryby w wodzie stojącej i bez jakichkolwiek roślin pływających. Potem eksperymentowałem z moim pstążeniami i wynik był taki sam jak na filmie. Unikały prądu wody i skupisk krzaków na tafli wody, ich budowa zresztą wyklucza siłowanie się z wodą to raz,  dwa poruszająca się tafla wody utrudnia obserwację pokarmu. Te ryby są przystosowane do wyskakiwania ponad powierzchnię wody w razie zagrożenia oraz do polowania na owady. Zobacz na tym filmie pstrążenice siedzą pod roślinami bo nie mają wolnej przestrzeni.
http://www.youtube.com/watch?v=U-mICzza6W4



WIELKIE dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź Smiley
Niestety moja połowica nie wyraża zgody na hodowlę owadów w domu, więc pozostaje mi zakup żywego pokarmu. Może to błędne podejście, ale tak mi pozostała w pamięci teoria o przenoszonych przez żywe larwy chorobach i konieczności zaopatrywania się w nie z pewnego źródła. Znasz może jakiegoś sprawdzonego sprzedawcę robactwa z alledrogo?
Obniżę trochę wyloty filtrów i główny nurt puszczę w połowie wysokości zbiornika, co powinno uspokoić taflę. Na szczęście roślin pływających nie będzie-jedynie czasem jakiś liść lotosu wykłada się na taflę wody.
Dzięki!

Vento, ryby cudo. Sam kiedyś się nad nimi zastanawiałem, ale  nie mogłem nigdzie ich dostać.



Miałem ten sam problem. Widziałem je na giełdzie tylko raz, kiedy akurat nie miałem możliwości zarybienia zbiornika. Później znikły. Oczywiście na portalach aukcyjnych są częstymi gośćmi, jednak nie odważyłbym się zamawiać ryb z dostawą. Teraz, kiedy spotkałem je znowu we Wrocławiu, nie było odwołania od zakupu Smiley

Vento, te arebrne ryby mogą być  Gasteropelecus sternicla (pstrążeń srebrzysty).
Ryba troszke większa od pstrążenicy no i wg mnie nie tak ładna, za to szalenie ciekawa Smiley
Dawaj wiecej fotek, zobaczymy co to jest.


Jak widzisz foty są żenującej jakości, z powodu sprzętu jakim dysponuję, ale postaram się coś pstryknąć po pracy.
Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #67 : Grudzień 18, 2011, 10:37:18 »

Miałem ten sam problem. Widziałem je na giełdzie tylko raz, kiedy akurat nie miałem możliwości zarybienia zbiornika. Później znikły. Oczywiście na portalach aukcyjnych są częstymi gośćmi, jednak nie odważyłbym się zamawiać ryb z dostawą. Teraz, kiedy spotkałem je znowu we Wrocławiu, nie było odwołania od zakupu Smiley
A na śląsku pstrążenice można dostać w kilku sklepach.
Nawet nie wiedziałem, że w innych regionach kraju jest z nimi taki kłopot.

Jak widzisz foty są żenującej jakości, z powodu sprzętu jakim dysponuję, ale postaram się coś pstryknąć po pracy.
A tak z ciekawości - robi Ci to jakąś różnice czy jest to pstrążeń czy pstrążenica? Czy po prostu chcesz ryby dokładnie zidentyfikować i tyle?
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #68 : Grudzień 18, 2011, 10:41:53 »

A tak z ciekawości - robi Ci to jakąś różnice czy jest to pstrążeń czy pstrążenica? Czy po prostu chcesz ryby dokładnie zidentyfikować i tyle?

Ryby już są u mnie, więc marudzić nie mam co Smiley Chciałbym jednak wiedzieć, czy to jeden gatunek, czy dwa różne, czy ewentualnie mogą żyć w takim zestawieniu- 8+2, czy trzeba szukać towarzyszy dla tych dwóch rodzynek.
Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #69 : Grudzień 18, 2011, 10:49:37 »

Ryby już są u mnie, więc marudzić nie mam co Smiley Chciałbym jednak wiedzieć, czy to jeden gatunek, czy dwa różne, czy ewentualnie mogą żyć w takim zestawieniu- 8+2, czy trzeba szukać towarzyszy dla tych dwóch rodzynek.
Mogą być w takim zestawieniu bez problemu.
W naturze często różne gatunki pływają w jednej ławicy - nie jest to kłopot. Oczywiście, o ile sa to 2 różne gatunki Smiley
Zapisane

karkonosz
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 100


« Odpowiedz #70 : Grudzień 18, 2011, 19:10:15 »

Prawdziwe rarytasy Ci się trafiły Smiley Skoro pokazały się na giełdzie we Wrocku to całkiem możliwe, że i u mnie w mikrosie będą, bo właściciel zaopatruje się właśnie na tej giełdzie. No chyba, że Ty wykupiłeś wszystkie Wink
Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #71 : Grudzień 18, 2011, 22:56:46 »

Ta teoria o przenoszeniu przez żywe larwy chorób jest jak najbardziej prawdziwa, zwłaszcza pobieranych z nieznanych stanowisk. Ja jako że mam koło hajzy trochę miejsca sam hoduje w dwóch wannach rozwielitki i larwy komara. Na zimę przenoszę je do piwnicy w wiadrze i tam prowadzę dalszą hodowle i skarmianie oczywiście w mniejszym zakresie do wiosny, ale nie każdy ma taki luksus. Żywego wodzienia kupuje w sklepie, na razie żadnego choróbska się nie nabawiłem, może są z hodowli, jednak ryzyko zawsze istnieje. W piwnicy też prowadziłem hodowle muszki owocowej, w domu to różnie z tym bywa, chociaż niebezpieczne nie są więc trochę rozumiem w tym przypadku w ogóle kobiety. Sprzedawcy na necie niestety nie znam żadnego poza Arturem który ma dostęp do żywego rurecznika, na którego jak na razie nie narzeka ale nie brałem tego od niego więc nie wiem. Jednak ten pokarm raczej nie jest za dobry dla tych ryb.
Jakaś pojedyncza roślina czy liść nie stanowi problemu, problemem jest zbyt duże zagęszczenie krzaków na powierzchni, a te ryby właśnie potrzebują dużej wolnej powierzchni.
No i powtórzę daj zdjęcie tych dwóch innych, może uda się ustalić chociaż rodzaj.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #72 : Grudzień 18, 2011, 23:27:43 »

No i powtórzę daj zdjęcie tych dwóch innych, może uda się ustalić chociaż rodzaj.

Od godziny siedzę z aparatem przy szybie i nic z tego nie wychodzi. Sprzęt do d.. , ryby pod powierzchnią wody, pod świetlówkami-odbite światło zamazuje zdjęcia, poza tym są za szybkie i trafienie wyraźnego ujęcia, akurat tej sztuki na którą się poluje, graniczy z cudem... Cuda, jak wiadomo, tylko w święta, więc trzeba trochę jeszcze poczekać... może aparat lepszy znajdę pod fikusem (choinki brak).
Tymczasem wytężone obserwacje ryb nie wykazały żadnych różnic w budowie ciała, linii grzbietowej i brzusznej, usytuowaniu płetw, ich wielkości i rozmiarze samych osobników. Wyglądają identycznie, jak te z "marmurkowymi" wzorami. Jedyna różnica polega na braku owych wzorów. Wydaje mi się też, że mają inny kolor tęczówek-marmurkowe mają jakby czerwonawe, a interesujące nas dwie sztuki szaro-srebrzyste. Tu trzeba jednak brać pod uwagę, że 60% mężczyzn nie rozróżnia całej palety barw-ja do tej grupy się zdecydowanie zaliczam.
Wydaje mi się, że trzeba będzie poczekać aż ryby podrosną i zobaczyć co z nich wyrośnie.
...no chyba że faktycznie ten aparat znajdę pod fikusem Smiley

EDIT-dwie ryby bez wzorków, mają zdecydowanie wyraźniejsze linie łusek.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 18, 2011, 23:30:58 wysłane przez vento » Zapisane

Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #73 : Grudzień 18, 2011, 23:54:34 »

No właśnie problem polega na tym że w niewielkiej rodzinie Gasteropelecidae tylko marmurkowane mają wzór, reszta przedstawicieli jest mniej lub bardziej srebrzysta, ewentualnie z kropkami.
Spróbuj złapać jedną w siatkę, i niech ktoś ją przytrzyma w wodzie w siatce przy przedniej szybie wtedy można zrobić dobre zdjęcie.
A jeszcze co do towarzystwa, tak jak pisał mrs ławice nie koniecznie są jednogatunkowe, często się zdarza że jest wiele gatunków, sam to obserwowałem u siebie. Akurat u Ciebie ryby są ze sobą spokrewnione, zamieszkują takie samo stanowisko i praktycznie mają identyczne zachowanie więc raczej nie będą się czuły samotnie, czy nieswojo.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #74 : Styczeń 08, 2012, 22:17:40 »

akwarium sobie dojrzewa Smiley
Po pierwszym miesiącu nie zanotowałem jakichkolwiek problemów ze starą wersją Amazonii. Wszystko rośnie jak szalone. Eleocharis pokrył już niemal całe dno, blyxa wygląda jak nigdy, rotala indica płoży się po podłożu-takie było założenie Smiley
Ospa zwalczona, ryby zdrowe.
Za radą mrs w najbliższym czasie wymienię zeolit w filtrach na ceramikę lub bio-rio, w zależności od zasobu portfela.

Kilka fotek po przycince, tradycyjnie już w co najmniej słabej jakości:





























Ostatnie zdjęcie, to najwyraźniejsze, jakie udało mi się ustrzelić wspominanej wcześniej srebrzystej pstrążenicy.
Zapisane

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 8
  Drukuj  
 
Skocz do: