Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Nierybiaste « Anentome Helena, świderki i zatoczki - garść pytań
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Anentome Helena, świderki i zatoczki - garść pytań  (Przeczytany 5035 razy)
vonzgred
Zainteresowany
**
Wiadomości: 69


« : Kwiecień 02, 2011, 16:27:30 »

Mam dwa akwaria i w obu problemy ze ślimakami, choć kompletnie różnej natury.
W 126l mam bocje siatkowane - więc istniejąca tam populacja świderków jest raczej przypadkowej natury. Myślałem, że bocje będą trzymały ją w ryzach, ale świderków jest coraz więcej i więcej. Ponadto, zaczynają się pojawiać zatoczki (kilka sztuk przyniesione z roślinami) - bocje straciły apetyt? Czy to możliwe? Na dodatek, świderki po osiągnięciu 2cm długości skorupki, coraz chętniej wyłażą z podłoża i ryją mi w gąbce od filtra. Jedną zamieniły w bezkształtną masę plastikowych niteczek, destrukcja drugiej dzieje się dosłownie na moich oczach. Co z tym zrobić? Gąbka ta jest prefiltrem do filtra kaskadowego.

W drugim akwarium, 60l, nie ma obecnie ryb - jest już dojrzałe, trzymałem tam narybek mieczyków, ale trafił do sklepu i myślę nad nową rybią populacją. Ale akwarium nie jest puste - jest tam 5 helenek i mnóstwo (prawdopodobnie setki) zatoczków. Wiem, że 5 helenek nie wytępi takiej masy... ale liczyłem, że nie dopuszczą do jej rozwoju. Kiedy umieszczałem tam helenki, startujac akwarium jesienią, w akwarium było kilka-kilkanaście zatoczków. Mamy kwiecień, i helenek jest dokładnie tyle samo, a zatoczków... no setki. Dlaczego helenki się nie rozmnożyły? Czy możliwe, że zatoczki zjadają jajka helenek? Jaka może być inna przyczyna nie pojawienia się małych helenek? Wodę mam dość twardą (bardzo twardą rozcieńczoną 1:2 wodą z filtra RO), ph bliskie neutralnego, temperatura oscyluje między 24 a 27 stopni, w akwarium sporo roślin, w kontekście masy - głównie Ceratophyllum demersum i kilka gatunków Hygrophili. Na apetyt helenek nie narzekam, liczba pustych skorupek rośnie; ale mam świadomość, że same sobie nie poradzą - bardzo liczyłem na to, że zwiększą swoją liczebność.
PS:Oczywiście, istnieje szansa że mam 5 helenek tej samej płci... ale... no wiecie... to byłby dość pesymistyczny wariant? Cheesy
Zapisane
Andrij
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1223



WWW
« Odpowiedz #1 : Kwiecień 02, 2011, 21:28:53 »

Masz jeszcze jakieś ryby w 126l oprócz tych bocji?
Ile masz bocji?
Wiesz, że bocja to przykład gatunku ryby stadnej więc powinno być minimum 5 sztuk. Może temu nie spełniają swoich funkcji co do zjadania ślimaków.
Zapisane

GG: 2202940
Strona klubu w którym gram: www.blekitnipiersciecj.futbolowo.pl

vonzgred
Zainteresowany
**
Wiadomości: 69


« Odpowiedz #2 : Kwiecień 02, 2011, 22:29:44 »

Miałem jedną bocję bardzo długo - i pałaszowała ślimaki. Cały czas starałem się nabyć dla niej kolegów i koleżanki, ale nie sprzedawcy w miescie rozkladali rece - brak bocji siatkowanych w hurtowniach. Az sie udało - teraz mam pięć. I właśnie jakoś tak od momentu powiekszenia stadka slimaki zaczely sie panoszyc. Oprócz bocji jest 5 otosków i trochę mieczyków - 5 dużych i jakiś narybek się zawsze gdzieś tam pałęta.
Zapisane
bobek77
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 99


« Odpowiedz #3 : Kwiecień 05, 2011, 12:57:32 »

Zgadując w ciemno moim zdaniem za dużo karmisz ryby. W ten sposób zaczynają się problemy ze ślimakami.

Bocje obżarte pokarmem mogą nie ruszać ślimaków, podobnie helenki. Spróbuj karmić o połowę mniej przez tydzień i zobacz co się dzieje.
Zapisane
vonzgred
Zainteresowany
**
Wiadomości: 69


« Odpowiedz #4 : Kwiecień 06, 2011, 12:43:20 »

Z bocjami, to może być jakiś trop, spróbuję.
Ale helenki są w innym akwarium, bez ryb (i bez karmienia Smiley). Zresztą, ja wiem ile one mogą zjeść, robią swoje. Pytanie było, dlaczego się nie mnożą Smiley
Zapisane
Andrij
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1223



WWW
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 06, 2011, 21:21:17 »

Albo nie mają optymalnych warunków albo trafiłeś na osobniki jednej płci co się może zdarzyć.
Zapisane

GG: 2202940
Strona klubu w którym gram: www.blekitnipiersciecj.futbolowo.pl

shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #6 : Kwiecień 06, 2011, 23:51:37 »

Co do bocji to im większa tym głodniejsza. Jakbyś wpuścił wyrośniętą bocję wspaniałą to wyczesałaby wszystko w 2-3 dni Smiley Dokarmianie nie powinno mieć wiele do rzeczy, bo żadna karma raczej nie posmakuje im lepiej niż ślimaczki. A świderków będziesz miał plagi jeśli nie odmulasz podłoża.

Zgadując w ciemno moim zdaniem za dużo karmisz ryby. W ten sposób zaczynają się problemy ze ślimakami.

Prawdopodobnie bardzo trafne, tylko że z tego co napisałeś to w akwarium nie ma ryb, więc nie ma czego karmić Smiley Może mieczykom dawałeś zbyt dużo. Nie wrzucaj tam już żadnego pokarmu. Co większe powybieraj ręcznie, a na resztę zrób pułapkę: byle pojemnik (np. po jogurcie), zamknij od góry, zrób w nim dookoła parę dziurek (tak żeby się ślimaczek mieścił) i po dłuższej głodówce wrzuć do środka jakieś warzywko/tabletkę pokarmu. Jak to zwęszą to wyciągasz po kilkadziesiąt sztuk na raz Smiley

A tak w ogóle to stawiałbym jednak na helenki - 5 sztuk w 60l powinno dać im radę, tylko trochę cierpliwości Smiley
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: