Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Korzeń  (Przeczytany 3040 razy)
lukasz111
Nowy
*
Wiadomości: 10


« : Kwiecień 30, 2011, 14:11:42 »

Witam ! Dziś zakupiłem korzeń mahoniowy ze sklepu akwarystycznego dość duży , wydaje mi się on odpowiedni na moje akwarium 112 l . Nie będe się tu rozpisywać bo nie o to tu chodzi , a więc mam pytanie jak korzeń mahoniowy zprepraować , czy wystarczy tylko zalać wrzątkiem , poczekać kilka godzin i gotowe ? Proszę o wyrozumiałość to moja pierwsza prepracja korzenia .

PS.Niewiedziałem gdzie napisać wątek , wydaje mi się że w tym dziale będzie to odpowiednie.

 Z góry dziękuje i pozdrawiam!
Zapisane
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 30, 2011, 16:35:43 »

korzeń ze sklepu powinien być spreparowany. Ja zalałbym go wrzątkiem, posypał solą niejodowaną i znowu zlał wrzątkiem. Można też wymoczyć w gorącej wodzie z solą, lub wygotować w solance.
Zapisane

lukasz111
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #2 : Kwiecień 30, 2011, 16:46:05 »

Można też wymoczyć w gorącej wodzie z solą, lub wygotować w solance.

Mówisz o wodzie z solą , a mi sie nasuwa pytanie ile tej soli na litr ?
Zapisane
rainbow
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 59



« Odpowiedz #3 : Kwiecień 30, 2011, 16:56:31 »

nie zawsze korzeń kupiony w zoologiku był preparowany , także radzę sprawdzic jak chcesz gotować w solance to bodajże 1 łyżka soli na litr ale jeszcze w necie musze sprawdzic bo nie pamiętam dokładnie , i gotujesz jakieś 4-5 godz. potem zmieniasz na czystą wode i moczysz kilka dni , ale jak korzeń był preparowany to możesz włożyć do na kilka dni do wody w wiadrze oczywiście i zobaczyć czy woda się nie zmienia , czy nie mętnieje , pewnie ten korzeń i tak nie tonie więc przyda ci sie go potrzymać w wodzie , jak nie jesteś pewien czy był preparowany to nie wrzucaj go do akwa nawet na troche , bo przy źle preparowanych korzeniach jest sporo problemów z zakwitem wody włacznie
Zapisane
lukasz111
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #4 : Kwiecień 30, 2011, 17:03:02 »

"1 łyżka soli na litr"

soli kuchennej , tak ?
Zapisane
rainbow
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 59



« Odpowiedz #5 : Kwiecień 30, 2011, 17:10:02 »

sól kuchenna nie jodowana
Zapisane
lukasz111
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #6 : Kwiecień 30, 2011, 17:23:49 »

Jak ją moge zdobyć ?
Zapisane
rainbow
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 59



« Odpowiedz #7 : Kwiecień 30, 2011, 17:25:20 »

w sklepie spożywczym
Zapisane
lukasz111
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #8 : Kwiecień 30, 2011, 17:35:28 »

aaa , no tak nie doczytałem  , oczywiście że tak  Grin
Zapisane
rodia
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1062


memento mori


WWW
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 30, 2011, 17:53:05 »

Witam
Każde drewno, zarówno zakupione jak i pozyskiwane z natury własnoręcznie gotowałem i kąpałem w roztworze soli - nasyconym. Nie miałem nigdy żadnych problemów z tak przygotowanym drewnem. Ponieważ wszelkie negatywne z punktu widzenia akwarysty zjawiska zachodzą również wewnątrz drewna a nie tylko przy jego powierzchni to uważam, ze posypanie solą nie wiele da. Dlatego dążę zawsze do nasiaknięcia drewna możliwie mocną solanką.
I ważny jest tu fakt, że jeśli mamy mokre drewno to niewiele uzyskamy kąpiąc je w solance gdyż z powodu tego, ze drewno jest już nasiąknięte to przyjmie bardzo mała ilość słonej wody a dojście jej do samego środka jest mocno wątpliwe.  Dlatego w przypadku zdobycia mokrego korzenia, najpierw go osuszam i dopiero po tym zanurzam w słonej wodzie.
Z kilkoma drobnymi korzonkami swego czasu eksperymentowałem. Było to drewno prawie wycinane z korzeni wyrwanych w burzy drzew - więc całkiem żywe. Moje eksperymenty miały zbadać wpływ gotowania i wpływ stosowania soli. Zauważyłem, że samo nasiąknięcie zimną solanką (bez gotowania) dawało lepsze efekty niż samo wielogodzinne gotowanie. Eksperymenty jak pisałem odbyły się praktycznie na świeżym drewnie - czyli podatnym na problemy w akwarium. Z powodu tych doświadczeń wiekszą wagę przykładam do 100% nasiąknięcia solą niż dlugiego gotowania. - Stosuję jednak obie metody.

Pozdrawiam, R.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2011, 17:59:58 wysłane przez rodia » Zapisane
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #10 : Kwiecień 30, 2011, 20:14:25 »

więc ja miałem zawsze to szczęście, że korzenie ze sklepu były spreparowane, bo za każdym razem (a aranżacji z nowymi korzeniami było już sześć) tylko robiłem im kilkuminutową słoną płukankę i nie miałem z nimi problemów w zbiorniku Wink
Zapisane

rodia
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1062


memento mori


WWW
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 30, 2011, 20:21:53 »

Vento, po czym poznajesz, ze korzeń był preparowany ?
Zapisane
lukasz111
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #12 : Maj 01, 2011, 09:26:41 »

Dzisiaj przepłukałem korzeń , jak narazie dość mocno barwi wodę , lecz odrazu tonie . Mam nadzieje że pozbęde się tego smętnego koloru . Pozdrawiam
Zapisane
moroboro
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 220


« Odpowiedz #13 : Maj 01, 2011, 13:04:36 »

Może się okazać, że albo się tego koloru nie pozbędziesz wcale, albo zajmie to bardzo długi czas. Z korzeniami tak już jest, niektóre mają bardzo dużo związków humusowych i będą barwić wodę. Czasem jest to stan pożądany, czasem nie. Zależy od biotopu i gustu akwarysty.
Zapisane
lukasz111
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #14 : Maj 01, 2011, 13:09:28 »

Dosyć długo się męczyłem nad barwieniem korzenia , lecz efekty są widoczne ! Pozdrawiam  Afro  papa

Powoli korzeń niezmienia koloru wody Grin
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: