Vento, jak mniemam niebawem na żywca zaglądniesz w owy kielich
Gosiu
zamysł jest taki, że baniak ma być zdrowy i ładnie rosnąć, to mój pierwszy baniaczek tak gęsto obsadzony, od samego początku wsadzałem tam każą roślinkę jaką zdobyłem, by sprawdzić jak rośnie i czy będę w stanie ją hodować, niestety niektóre roślinki zanikły w ferworze walki, np: rogatek wyleciał, bo musiałem go co 3dni przycinać
(oraz zasłaniał sporo światła), Mały henio poległ po starciu z krewetkami no i wiele inny roślinek, którym moje warunki chyba nie odpowiadały.
Na całe szczęście biorę prywatne nauki u mojego nowego guru w tym temacie
(którego pozdrawiam
) i zobaczymy co to z tego będzie
, a efekty tych nauk będą odzwierciedlone właśnie w tym experymentalnym baniaczku
.
Dziś dostałem w łapki lepszy aparacik, więc jak się już nim pobawię to wkleję wam kilka fajnych fotek
tak jak Gosiek u siebie
(którą to też pozdrawiam
)
P.S. Gosiek, jak chcesz samiczkę Z.Niebieskiego to możemy dokonać dilu
tylko kwestia dogadania co i jak