Blondyn
Nowy
Wiadomości: 26
|
|
« Odpowiedz #45 : Sierpień 13, 2011, 09:54:40 » |
|
Kolego sympatyczny ,spokojnie możesz wpuścić już małe życie do swojego baniaczka (Otoska ,krewetkę) i raczej na pewno nic się Twoim pupilkom nie stanie a nawet myślę że pomogą na ten nalot.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anubis-RE
|
|
« Odpowiedz #46 : Sierpień 23, 2011, 07:11:11 » |
|
Hey I jak tam wygląda sytuacja po 10 dniach , może już jakieś życie gości u ciebie w bańce Czekam na fotkę/i Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #47 : Sierpień 23, 2011, 09:19:03 » |
|
Sytuacja wygląda całkiem nieźle Od jakiegoś czasu pomyka w zbiorniku 5 otosków. Rozważam dorzucenie jeszcze trzech. Jutro zamieszkają tu pierwsze krewetki. Zacznę od tych mniej wymagających-Blue Pearl. Jak wszystko będzie ok dojdą jeszcze CR klasy S a na koniec, o ile fundusze na to pozwolą, dwie parki Black Tiger BT1. Ten ostatni gatunek to raczej bliżej zimy u mnie zamieszka-już oznajmiłem w domu, że to właśnie chcę na urodziny bo wydatek niestety niemały... Zdjęcia wrzucę w weekend, bo teraz jestem albo w pracy, albo poza miastem, więc nawet nie ma kiedy tego ogarnąć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
cross73
Zainteresowany
Wiadomości: 58
|
|
« Odpowiedz #48 : Sierpień 24, 2011, 13:16:53 » |
|
Baniak suuuuper Chciałbym mieć taką rączkę do aranżacji Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #49 : Wrzesień 09, 2011, 09:05:11 » |
|
Kolejna przycinka ukazała jakieś niedobory u małego hemianthusa ;( Dolne części łodyg wykazują ewidentne braki-są wyraźnie żółte. Czyżby rozpowszechnione na forach akwarystycznych dyskusje o rzekomej gorszej jakości Amazonii w wersji “New” kryły ziarnko prawdy? Mam nadzieję, że to chwilowa sytuacja. Jeśli jednak nic się nie zmieni, zaaplikuję jakieś dodatki do podłoża (Ferka). Tym razem ciąłem nie tylko heńka czy didiplisa, ale i mech. I tu sprawa okazała się już nie tak łatwa. O ile uformowanie odrostów w pożądany sposób wymagało jedynie większej precyzji niż w przypadku łodygowców, to oczyszczanie zbiornika ze ścinek było straszną dłubaniną. A przyrosty mchu są tu olbrzymie, więc było co wybierać. Odcięte gałązki nie unoszą się po tafli wody, a opadają na dno i niestety trzeba je usuwać w bardziej czasochłonny sposób. Wężyk w rękę i zabawa przez niemal godzinę, przy regularnym sprawdzaniu, czy w zlanej wodzie nie ma jakiś małych krewetek. Na szczęście efekt końcowy zrekompensował mi wszystkie trudy Poniżej baniak po cięciu i kilka upragnionych fotek CR: Christmas moss wepchnięty przy starcie między niektóre kamienie nie podołał wyzwaniu i jak wcześniej zapowiadałem, zamieniłem go na weepinga, który radzi sobie tu świetnie. Jednak nie zrezygnowałem... Kolejną porcję Christmas'a, otrzymaną od znajomego akwarysty, ze zbiornika który zajął w tegorocznym IAPLC 160 miejsce, upchnąłem między kamieniem po lewej a szybą i, jak widać, świetnie się trzyma To ostatnie zdjęcia z ordynarnie wystającymi końcówkami filtra. Jadą już do mnie szklane rurki i kolanko do węża Co2
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 09, 2011, 09:08:02 wysłane przez vento »
|
Zapisane
|
|
|
|
Anubis-RE
|
|
« Odpowiedz #50 : Wrzesień 09, 2011, 10:29:27 » |
|
Vento wszystko pięknie i wspaniale, meszki świetnie rosną, reszta też, krewetka cudaśna , ale jeśli mogę cię jeszcze pognębić to wstaw ku potomnym i nam fotke w większym rozmiarze , albo taką, którą można powiększyć Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #51 : Wrzesień 09, 2011, 12:13:12 » |
|
większa fota będzie już ze szklanym wyposażeniem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucky
|
|
« Odpowiedz #52 : Wrzesień 09, 2011, 17:53:14 » |
|
Hej, a jak u Ciebie z glonami - bo mam te samą belke 2x24W w aqwa 64L - swiece po 6-10 h - zalezy od okolicznosci - i nie moge zwalczyc nitek roznego rodzaju.... podejrzewam ze moze to byc wina zbyt silnego oswietlenia - gdyz podczas pobytu na wakacjach przez tydzien bez swiatla - nitek znacznie ubylo, po powrocie przy swieceniu nawet 5h/24h - akqwa zaroslo nitkami.... jak u Ciebie z tą belką? jak dlugo masz juz ten zestaw z tym swiatlem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #53 : Wrzesień 09, 2011, 23:50:51 » |
|
zbiornik był założony 26 lipca. Nie miałem do tej pory żadnych problemów z glonami Jednak każdy zbiornik jest inny. W swojej 375L walczyłem z nitkami przez pół roku. Teraz trochę nabrałem wprawy i duże światło nie stanowi problemu. Dobrałem jednak odpowiednie podłoże i system nawożenia, mam mocną filtrację, która IMHO jest niezwykle pomocna przy silnym świetle, no i robię częste, duże podmianki. Żeby jakoś poradzić na Twój problem, musiałbyś pokazać zbiornik i dokładnie go opisać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kuba1006
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 343
Crystal'ka :)
|
|
« Odpowiedz #54 : Wrzesień 10, 2011, 12:01:18 » |
|
Jak mocowałeś mech na kamieniach ? Wciskałeś go po prostu w szczeliny ? Oczywiście nie muszę mówić nic o baniaku - tażdy wie co chciałbym napisać .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #55 : Wrzesień 10, 2011, 13:26:36 » |
|
zasypując zbiornik podłożem zostawiłem trochę wolnej przestrzeni między kamieniami i upchnąłem w nią mech-nic prostszego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #56 : Luty 02, 2012, 22:54:01 » |
|
No i wreszcie aktualizacja Trochę czasu upłynęło, trochę przygód też było. Walczyłem z marniejącym małym hemianthusem, sinicami, krasnorostami... a wszystko przez nieodpowiednio dobrany system nawozowy do nie do końca dopracowanego (moim zdaniem) podłoża. Nie mogłem znieść widoku rozkładającego się heńka, więc zacząłem kombinować z azotem i fosforem w solach-niestety bez testów (uparłem się i ich nie kupię ). Dla heńka pomoc nadeszła za późno, a skoki stosunków azot/fosfor zapoczątkowały atak sinic. Te drugie w końcu pokonałem, ale heniek nadal nie chciał rosnąć, mimo kolejnych podejść. Nastąpił więc częściowy restart. Wywaliłem pozostałości hemianthusa wraz z podłożem pod nim, pozostawiając na miejscu kamienie i mech. Amazonię New, którą uważam za spore potknięcie japońskich magnatów akwarystyki, wymieniłem na pierwszą wersję tego podłoża. Posadziłem nowego hemianthusa cubę, odświeżyłem hydrocortyle sp. japan, a między największymi kamieniami posadziłem ludwigię arcuatę. Poniżej zdjęcia po przycince heńka i ludwigii: Opinie, rady i komentarze miło widziane
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rafalkudlaty
|
|
« Odpowiedz #57 : Luty 02, 2012, 23:17:28 » |
|
stary co tutaj radzić - doskonale wiesz co robisz... oddałbym czyjąś prawą rękę za takie mchy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anubis-RE
|
|
« Odpowiedz #58 : Luty 03, 2012, 12:46:09 » |
|
No piękna sprawa, ładnie się rozrosło w stosunkowo niewielkim czasie, liczyłeś ile przycinek w między czasie wykonałeś ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #59 : Luty 03, 2012, 13:15:32 » |
|
heniek jest dopiero po pierwszej przycince-ma jakieś półtora miesiąca-chyba Mchy tnę jak tylko znajdę wolny czas, czyli rzadko i przez to trochę za bardzo zarosły. Straszna z nimi babranina, bo ścinki opadają na dno i trzeba je dwie godziny wybierać ;(
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|