Cześć
Jesli chodzi ci o Enhytreus albidus tj wazonkowca. Nie wiem czy to jest ten sam gatunek, który ty potrzebujesz do karmienia, ale wiem, że wykorzystuje się go w laboratoriach do różnych testów. Sama się nim bawiłam
. Hoduje się go na wilgotnym piasku i daje do jedzenia płatki owsiane. Strasznie się mnoży.To ten? (akwarystyką zajmuje się nie długo więc hmm....... nie jestem wystarczająco zorientowana, ale bedę :lol: )
Popytaj w laboratoriach biologicznych na uczelniach. Prawdopodobnie, nie będziemy się mogli spotkać (jestem ze śląska), więc to jest jedyna rada, którą ci mogę dać. Zapytaj na uczelni pewnie gdzieś tam jest też wydział biologii, kieruj się na ekologię lub na nauki o środowisku lub też cos koło tego…
Jeśli byłbyś kiedyś w Krakowie wtedy nie było by problemu. Powiem, że u mnie było to ogólnie dostępne. Mnożyło się to, ponad wszelkie potrzeby i sporo się ich wyrzucało, tak że nie było żadnych przeszkód z podarowaniem…
Jeśli interesują cię inne gatunki np.: Cognettia sphagnetorum z naszych lasów szpilkowych. To weź trochę warstwy organicznej gleby z lasu szpilkowego (czyli tam gdzie rośnie sosna). Umieść ziemię na sitku, ale sitko wcześniej wyłóż gazą. I to całe połóż na zatkanym i zalanym wodą lejku. Wody powinno być tyle, że sitko z ziemią powinno już w nim być trochę zamoczone. Możesz też przedłużyć rurkę lejka plastikowym wężem czy czymś takim i dopiero zatkać korkiem. Gaza jest tu po to, aby ci się nie nasypało ziemi do wody i łatwiej wybierało zwierzęta. Nad tą konstrukcją zapalasz żarówkę. Tylko nie za nisko, bo spalisz ziemię i nic nie będzie z tego. Zarówka ma na celu osuszenie i ocieplenie ziemi, co spowoduje wypłoszenie robaków do wody. Muszą miec czas na ucieczkę, więc nie możesz zbyt szybko jej ogrzewać. ACHA i nie za dużo daj ziemi. Ja dawałam po 10 cm takiego walca ziemi o średnicy 5 cm na jedno sitko. W każdym razie po kilku godzinach na dnie lejka powinno ci się zebrać mnóstwo białych robaczków. Nawet około 90% to Cognettia. Mogą tez być inne gatunki, ale one zwykle są w mniejszości.
Żywią się martwą materią organiczną lub bakteriami rozkładającymi martwą materię organiczną, co do tego naukowcy nie maja pewności…. Ale na pewno nie zagrażają rybom. Rozmnażają się głównie przez fragmentację, czyli rozpad ciała na fragmenty ( z jednego dorosłego około 6 potomków). Rzadko produkują kokony. W zasadzie wszędzie piszą, że jest to gatunek zupełnie aseksualny.
Nawet teraz jeśli zbierzesz ziemię sporo ich wyciągniesz. Najlepiej rozmnażają się na wiosnę i jesień (zegar biologiczny) lubią wilgoć. Acha najważniejsze: Woda. Możesz je przechowywać żywe baaardzo długo (kilka miesięcy) w pojemniku z wodą w niskiej temperaturze np.: w lodowce. Nic się im nie dzieje, ale musza mieć wodę. Tzn możesz trzymać 2 robaki szklance wody…. Jak zabraknie wody to się ususzą.
A jeśli chodzi o hodowle no to najbardziej lubią wilgotny torf. Ale możesz poeksperymentować. Temperatura około 17 stopni.
Mam nadzieje, że mój długi referat (hehe) na coś ci się przyda. Jeśli będziesz chciał to wykorzystać i będziesz miał pytania, pytaj… postaram się odpowiedzieć na każde…
Powodzenia.