następny »

[4tog]

Hej,

Pytając o szafkę pod akwarium, mam na myśli szafki, które są dedykowane pod akwarium, np. diversa. W niedalekiej przyszłości będę miał możliwość postawienia zbiornika 200x80x60, początkowo, miało stać na podłodze, ale okazało się, że rozkład mebli będzie inny, niż miał być Tak wiec moje pytanie brzmi, czy warto wydać dobrze ponad 1000 zł na szafkę pod takie akwarium ? Czy równie bezpieczne i znacznie tańsze są szafki samoróbki ?

Pozdrawiam serdecznie !

P.S

Gdyby ktoś był w stanie przybliżyć mi kosztorys takiej szafki DIY, to byłbym wdzięczny. Ponieważ przeszukując internet nie znalazłem aby gdziekolwiek pojawiła się wycena projektu.

[vento]

spokojnie możesz zrobić szafkę sam. Przy odrobinie wysiłku nie będzie odbiegała estetyką od tych kupnych, a będzie na pewno równie wytrzymała:
http://www.akwarium.net.pl/forum/zrob-to-sam/szafka-pod-375l-za-grosze/

EDIT: przy obecnych cenach, szafka pod Twój wymiar wyszłaby max 300zł

[4tog]

spokojnie możesz zrobić szafkę sam. Przy odrobinie wysiłku nie będzie odbiegała estetyką od tych kupnych, a będzie na pewno równie wytrzymała:
http://www.akwarium.net.pl/forum/zrob-to-sam/szafka-pod-375l-za-grosze/

EDIT: przy obecnych cenach, szafka pod Twój wymiar wyszłaby max 300zł

Dziękuję Ci za tak szybka odpowiedz ! Czyli ten stelaż metalowy, który najczęściej widać w akwariowych szafkach DIY nie jest konieczny aby wszystko było cacy ? Na takiej szafce by wylądowało pewnie z 1300kg, wiec to bardzo dużo.
Orientujesz się może, czy gdybym chciał ubezpieczyć mieszkanie od zalania to nie będzie problemu przez to, ze szafka to samoróbka ?  Będę musiał to zrobić, bo prawie 1000 litrów wody na podłodze(a raczej u sąsiadki) to już nie są żarty

edit: Czy mogłoby to tak wyglądać ? Podwójne kreski to podwójna płyta + podwójny tył szafki, którego nie potrafiłem umieścić na rysunku

[vento]

myślę, że spokojnie wytrzyma Moja ma o jedną podporę mniej, a uniosłaby trzy razy większy ciężar niż te 375L.

Ewentualne szkody u sąsiadki załatwisz wykupując OC na chatę-około 70zł rocznie-bez względu na to czy masz w domu akwa na szafce samoróbce, czy stado aligatorów

[Przemek]

Dwumetrowe akwarium to nie byle co, wątpię czy 300zł starczy na dobry materiał do budowy odpowiedniej szafki. W każdym razie moja kiedyś zrobiona pod zamówienie szafka pod 240l kosztowała znacznie więcej, ale była z grubych desek MDF z profesjonalnie sprasowanym fornirem. W każdym razie ja bym się zastanowił nam dobrym stolarzem lub chociaż zaczął samodzielną zabawę od czegoś mniejszego

[4tog]

Dwumetrowe akwarium to nie byle co, wątpię czy 300zł starczy na dobry materiał do budowy odpowiedniej szafki. W każdym razie moja kiedyś zrobiona pod zamówienie szafka pod 240l kosztowała znacznie więcej, ale była z grubych desek MDF z profesjonalnie sprasowanym fornirem. W każdym razie ja bym się zastanowił nam dobrym stolarzem lub chociaż zaczął samodzielną zabawę od czegoś mniejszego

Ciesze się, ze ostudziłeś nieco mój zapal, bo bylem już pewien, ze po prostu pojadę do castoramy po wszystko Nie mniej jednak, również przychylasz się do tego, że stalowy stelaż nie jest konieczny ? Jak sadzisz, ile moglyby kosztowac materialy dla 200cm akwarium  ? Nie mam nadziei na 300 zł, ale chciałbym się w 800 zł zamknąć za materiały, gdyby to miało być więcej, to raczej bym po prostu szafkę kupił w internecie gotowa.

Pozdrawiam !

edit: I dla czego sugerujesz stolarza ? Czy po zakupie materiałów nie zostanie tylko i wyłącznie poskręcanie tego wszystkiego solidnie wieloma śrubami ?
edit2: tak jak patrzyłem w internecie na koszty płyt laminowanych to za płyty ok. 350 zl mi wyszło. Przy płytach MDF parę złotych więcej na metrze. Czy to możliwe ? Bo cenowo wygląda to bardzo atrakcyjnie w porównaniu do szafki diversy za 1400 zl. Liczyłem dla 13 metrów kwadratowych, idąc tym pomysłem szafki który rozrysowałem wyżej.

[ducze]

Ja bym zdecydowanie brał na stelażu z profili. Nawet jak obecnie rozważasz filtrację bez sumpa, to nie wiadomo czy w przyszłości zdania nie zmienisz. Wystarczy, że ktoś Ci pospawa stelaż, a obić go płytą możesz już sam.

O wytrzymałość szafki z płyty bym się nie martwił, jak zrobisz porządnie, to będzie git. Moje 576l stoi na szafce DIY i jest to mój pierwszy w życiu samodzielnie skonstruowany mebel Stoi ze 3 lata i nic się nie dzieje. I do tego byłem permanentnie pod wpływem jak ją budowałem, więc nie jest to takie trudne Tyle, że szuflady nie działają i nie wygląda jakoś zabójczo Koszty wyszły zbliżone do kupnej, pewnie z 600-700 pln.

[Przemek]

W moim przypadku profil nie był konieczny, ale moja szafka była cała z grubego MDF, łącznie z dwiema ściankami w środku oraz półkami poprzecznymi, wszystko sklejone na sztywno.
Polecam stolarza, bo zrobi to pewnie ładniej, ale oczywiście popieram samodzielne majsterkowanie Tylko jeśli to ma być Twoja pierwsza samodzielnie wykonana szafka, to ja bym się nie rzucał na obiekt pod 200cm zbiornik...
Co do profilu metalowego to też musi być odpowiednio wyspawany, odpowiedni przekrój, grubość, itp. Policz sobie jaki to będzie ciężar !

[baniakmaniak]

Projekt dobry tylko więcej półek by się przydało, oczywiście  poskręcanych wkętami z pionowymi ścianami i plecami

[vento]

edit: I dla czego sugerujesz stolarza ? Czy po zakupie materiałów nie zostanie tylko i wyłącznie poskręcanie tego wszystkiego solidnie wieloma śrubami ?
edit2: tak jak patrzyłem w internecie na koszty płyt laminowanych to za płyty ok. 350 zl mi wyszło. Przy płytach MDF parę złotych więcej na metrze. Czy to możliwe ? Bo cenowo wygląda to bardzo atrakcyjnie w porównaniu do szafki diversy za 1400 zl. Liczyłem dla 13 metrów kwadratowych, idąc tym pomysłem szafki który rozrysowałem wyżej.

Metr kwadratowy płyty w kolorze olcha 18mm kosztuje 22,90zł w Leroy Merlin, co przy 13m2 daje niecałe 300zł. Komfirmaty do kompletu to koszt 5zł. Okleina na brzegi płyt-powiedzmy trzy rolki po 5zł/szt. Trochę więc zaniżyłem, ale nie spodziewałem się, że wyjdzie aż 13m2

Po zakupie dociętych płyt wystarczy nawiercić otwory na komfirmaty i całość poskręcać.
Jeśli masz kogoś, kto pospawa Ci stelaż, to oszczędzisz pewnie ze 100zł na płytach, bo wystarczą pojedyncze i tylko tyle aby zakryły żelastwo ale wg mnie nie jest to konieczne-szafka spokojnie wytrzyma

I do tego byłem permanentnie pod wpływem jak ją budowałem, więc nie jest to takie trudne Tyle, że szuflady nie działają i nie wygląda jakoś zabójczo Koszty wyszły zbliżone do kupnej, pewnie z 600-700 pln.

Ducze, a koszt liczyłeś razem z materiałem do 'bycia pod wpływem" ?

[ducze]

Ducze, a koszt liczyłeś razem z materiałem do 'bycia pod wpływem" ?

Hehe, nie Chyba trochę przesadziłem z kosztami, bo policzyłem razem z jakimś takim stelażem do powieszenia światła i kilkoma półkami z trójkątnymi podstawkami (cięcie w trójkąty było droższe od prostokątnego). No i okleina PVC a nie taka z rolki. I konfirmat zużyłem więcej niż za 5pln Więc może cały koszt wyszedł w okolicach 550pln. Ale szafka dość pancerna i wodoodporna, skoro stoi już jakiś czas i kilka powodzi przeżyła