Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: pokarmy LIOFILIZOWANE opinie.  (Przeczytany 7468 razy)
Anubis-RE
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 955



« : Styczeń 06, 2012, 12:21:17 »

Witam, jak w temacie poszukuje opinii na temat tych pokarmów.

Czy waszym zdaniem, to dobry wybór dla naszych pupili ?
Zapisane

ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #1 : Styczeń 06, 2012, 18:15:22 »

Ja karmię od czasu do czasu brzanki rurecznikami liofilizowanymi. Po mojemu świetne żarcie, ryby się rzucają na nie. Jedyny mankament to jego pływalność, pewnie nie każda ryby lubi jeść z powierzchni. Ale ogólnie zdecydowanie polecam.

Przypomniało mi się, że wcześniej monodactylusy wpierdzielały liofilizowanego (albo suszonego, nie pamiętam) kryla i też nie marudziły. Szczupaki też dokarmiałem suszonymi krewetkami.
Zapisane

Anubis-RE
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 955



« Odpowiedz #2 : Styczeń 06, 2012, 18:21:49 »

Ja zastanawiam się nad podaniem takiego pokarmu żałobniczkom i kardynałkom więc nie ma problemu z jedzeniem z powierzchni.
Zapisane

falko
Zainteresowany
**
Wiadomości: 90


« Odpowiedz #3 : Styczeń 06, 2012, 20:07:06 »

Kiedyś podawałem liofilizowany rurecznik brzankom brokatowym, a później także zwinnikom ogonopręgim i bystrzykom kolumbijskim. Pokarm bardzo chętnie był zjadany. Często najsilniejsza ryba porywała kostkę i cała reszta ją ścigała, tak że całkiem fajnie to wyglądało. Dla odmiany skalary nie bardzo chciały jeść takiego rurecznika, a żywy im odpowiadał.
Zapisane
rodia
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1062


memento mori


WWW
« Odpowiedz #4 : Styczeń 06, 2012, 23:30:48 »

Ten pokarm pływa cały czas czy nasiąka w końcu i opada ?
Zapisane
falko
Zainteresowany
**
Wiadomości: 90


« Odpowiedz #5 : Styczeń 07, 2012, 00:52:02 »

Nasiąka, ale dosyć wolno (to o liofilizowanych rurecznikach). Zaraz po podaniu kostka pływa jak korek, stopniowo się rozmiękcza i ryby łatwo wyskubują poszczególne robale. Po jakimś czasie pokarm w końcu opada, ale u mnie były to niewielkie resztki, bo większość wcześniej była bardzo chętnie zjadana. Tylko skalarom jakoś to żarełko nie pasowało.
Zapisane
gosieks83
ZAKREWETKOWANA
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 708



WWW
« Odpowiedz #6 : Styczeń 10, 2012, 16:15:25 »

U mnie ma być jutro/pojutrze liofilizowana ochotka to zdam relację z tonięcia Smiley
Zapisane
Anubis-RE
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 955



« Odpowiedz #7 : Styczeń 10, 2012, 23:38:06 »

I koniecznie fotki Cheesy
Zapisane

rafalkudlaty
Bywalec
****
Wiadomości: 401


« Odpowiedz #8 : Styczeń 11, 2012, 12:46:03 »

ja używam tubi cubi. w literatce z wodą z akwarium nasiąka, aż się "rozczłonkuje" i opadnie, po czym zostaje wlany do zbiornika. Kiryski się nim uwielbiają zapychać, kąsacze też coś porwą, kakadu zje, a skośne jak im się podoba...
Zapisane

Anubis-RE
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 955



« Odpowiedz #9 : Styczeń 11, 2012, 12:48:45 »

Cieszę się, bo jak do tej pory nie ma głosów przeciw, więc idzie to w dobrym kierunku, a jak z robakami w tych pożywkarniach ?
Wnioskuję, że po takim zamrożeniu i osuszeniu już nie powinno ich być ?
Zapisane

gosieks83
ZAKREWETKOWANA
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 708



WWW
« Odpowiedz #10 : Styczeń 12, 2012, 11:35:11 »

Pokarmy liofilizowane są podobno bez pasożytów.

Dostałam ochotkę - opada od razu, krewetki biorą się za nią już po 1-2 minutach, jak tylko puści zapach Smiley
Zapisane
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #11 : Styczeń 12, 2012, 13:55:17 »

Pokarmy liofilizowane są podobno bez pasożytów.
Mało co przetrwa zamrażanie i (prawie) próżniowe suszenie Smiley Tylko pewności co do kupowanego na wagę żarcia nie ma jakiejkolwiek, że ono jest naprawdę liofilizowane a nie normalnie suszone. No ale trzeba zaufać sprzedawcom, bo sprawdzić tego chyba nie ma nijakiej możliwości Smiley
Zapisane

gosieks83
ZAKREWETKOWANA
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 708



WWW
« Odpowiedz #12 : Styczeń 12, 2012, 14:34:49 »

trzeba zaufać sprzedawcom, bo sprawdzić tego chyba nie ma nijakiej możliwości Smiley

No niestety chyba trzeba zaufać.
Myślę, że w przypadku karm, które są zamknięte oryginalnie, ryzyko, ze jest suszona a napisane liofilizowana, jest wręcz zerowe Wink
Zapisane
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #13 : Styczeń 12, 2012, 14:42:32 »

Pewnie tak Smiley Ale ja zawsze kupowałem na allegro na wagę. Zresztą moje ryby jakieś takie zdrowe, że się niezbyt boją jakiejkolwiek zarazy Wink
Zapisane

falko
Zainteresowany
**
Wiadomości: 90


« Odpowiedz #14 : Styczeń 12, 2012, 15:14:30 »

"Zresztą moje ryby jakieś takie zdrowe, że się niezbyt boją jakiejkolwiek zarazy Wink"
Twoje ryby są zdrowe, bo nie myjesz żwirku ludwikiem, jak niedawno to zrobił jakiś "akwarystyczny spec"  Wink


Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: