Anubis-RE
|
|
« : Styczeń 06, 2012, 12:21:17 » |
|
Witam, jak w temacie poszukuje opinii na temat tych pokarmów.
Czy waszym zdaniem, to dobry wybór dla naszych pupili ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #1 : Styczeń 06, 2012, 18:15:22 » |
|
Ja karmię od czasu do czasu brzanki rurecznikami liofilizowanymi. Po mojemu świetne żarcie, ryby się rzucają na nie. Jedyny mankament to jego pływalność, pewnie nie każda ryby lubi jeść z powierzchni. Ale ogólnie zdecydowanie polecam.
Przypomniało mi się, że wcześniej monodactylusy wpierdzielały liofilizowanego (albo suszonego, nie pamiętam) kryla i też nie marudziły. Szczupaki też dokarmiałem suszonymi krewetkami.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anubis-RE
|
|
« Odpowiedz #2 : Styczeń 06, 2012, 18:21:49 » |
|
Ja zastanawiam się nad podaniem takiego pokarmu żałobniczkom i kardynałkom więc nie ma problemu z jedzeniem z powierzchni.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
falko
Zainteresowany
Wiadomości: 90
|
|
« Odpowiedz #3 : Styczeń 06, 2012, 20:07:06 » |
|
Kiedyś podawałem liofilizowany rurecznik brzankom brokatowym, a później także zwinnikom ogonopręgim i bystrzykom kolumbijskim. Pokarm bardzo chętnie był zjadany. Często najsilniejsza ryba porywała kostkę i cała reszta ją ścigała, tak że całkiem fajnie to wyglądało. Dla odmiany skalary nie bardzo chciały jeść takiego rurecznika, a żywy im odpowiadał.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rodia
|
|
« Odpowiedz #4 : Styczeń 06, 2012, 23:30:48 » |
|
Ten pokarm pływa cały czas czy nasiąka w końcu i opada ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
falko
Zainteresowany
Wiadomości: 90
|
|
« Odpowiedz #5 : Styczeń 07, 2012, 00:52:02 » |
|
Nasiąka, ale dosyć wolno (to o liofilizowanych rurecznikach). Zaraz po podaniu kostka pływa jak korek, stopniowo się rozmiękcza i ryby łatwo wyskubują poszczególne robale. Po jakimś czasie pokarm w końcu opada, ale u mnie były to niewielkie resztki, bo większość wcześniej była bardzo chętnie zjadana. Tylko skalarom jakoś to żarełko nie pasowało.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Anubis-RE
|
|
« Odpowiedz #7 : Styczeń 10, 2012, 23:38:06 » |
|
I koniecznie fotki
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rafalkudlaty
|
|
« Odpowiedz #8 : Styczeń 11, 2012, 12:46:03 » |
|
ja używam tubi cubi. w literatce z wodą z akwarium nasiąka, aż się "rozczłonkuje" i opadnie, po czym zostaje wlany do zbiornika. Kiryski się nim uwielbiają zapychać, kąsacze też coś porwą, kakadu zje, a skośne jak im się podoba...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Anubis-RE
|
|
« Odpowiedz #9 : Styczeń 11, 2012, 12:48:45 » |
|
Cieszę się, bo jak do tej pory nie ma głosów przeciw, więc idzie to w dobrym kierunku, a jak z robakami w tych pożywkarniach ? Wnioskuję, że po takim zamrożeniu i osuszeniu już nie powinno ich być ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
gosieks83
ZAKREWETKOWANA
Bywalec
Płeć:
Wiadomości: 708
|
|
« Odpowiedz #10 : Styczeń 12, 2012, 11:35:11 » |
|
Pokarmy liofilizowane są podobno bez pasożytów. Dostałam ochotkę - opada od razu, krewetki biorą się za nią już po 1-2 minutach, jak tylko puści zapach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #11 : Styczeń 12, 2012, 13:55:17 » |
|
Pokarmy liofilizowane są podobno bez pasożytów.
Mało co przetrwa zamrażanie i (prawie) próżniowe suszenie Tylko pewności co do kupowanego na wagę żarcia nie ma jakiejkolwiek, że ono jest naprawdę liofilizowane a nie normalnie suszone. No ale trzeba zaufać sprzedawcom, bo sprawdzić tego chyba nie ma nijakiej możliwości
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
gosieks83
ZAKREWETKOWANA
Bywalec
Płeć:
Wiadomości: 708
|
|
« Odpowiedz #12 : Styczeń 12, 2012, 14:34:49 » |
|
trzeba zaufać sprzedawcom, bo sprawdzić tego chyba nie ma nijakiej możliwości No niestety chyba trzeba zaufać. Myślę, że w przypadku karm, które są zamknięte oryginalnie, ryzyko, ze jest suszona a napisane liofilizowana, jest wręcz zerowe
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #13 : Styczeń 12, 2012, 14:42:32 » |
|
Pewnie tak Ale ja zawsze kupowałem na allegro na wagę. Zresztą moje ryby jakieś takie zdrowe, że się niezbyt boją jakiejkolwiek zarazy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
falko
Zainteresowany
Wiadomości: 90
|
|
« Odpowiedz #14 : Styczeń 12, 2012, 15:14:30 » |
|
"Zresztą moje ryby jakieś takie zdrowe, że się niezbyt boją jakiejkolwiek zarazy " Twoje ryby są zdrowe, bo nie myjesz żwirku ludwikiem, jak niedawno to zrobił jakiś "akwarystyczny spec"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|