A może jakieś szczegóły na temat akwarium, np. wielkość, obsada, parametry wody, pochodzenie rybek i ich czas przebywania w Twoim akwarium, zdjęcie albo nawet kilka, jaki filtr i takie tam. Tak samo ja bym się Ciebie zapytał czemu mnie brzuch boli... i bym powiedział, że jadłem to co zwykle.... wiedziała byś czemu mnie brzuch boli ?
Bez detali ani rusz...
Edit: Zaczęły dziwnie pływać, najpierw przy górze potem w środku akwarium bezwładnie to bokiem, to brzuchem do góry, tak jak je prąd popchnął tak płynęły. Trwało to ok 10 minut i takie zachowanie kończy się śmiercią.
Takie zachowanie typowe jest dla podania rybkom kwasu bornego (niektórzy nazywają go kwasem chlebowym - nie wiem czemu i nie powinni, to dwa różne związki) ale.... nie kończy się to śmiercią - ryby są śnięte, pływają jak pijane, albo w ogóle nie pływają - wyglądają na martwe, ale po pewnym czasie im to przechodzi.
Obstawiał bym na żarcie - jak nawet gubiki padają (a te ryby jak nie są chore przy zakupie to są prawie niezniszczalne) to musi coś truć ryby. Prawdopodobnie żarcie stare, albo złapało wilgoć i się zepsuło. Może ten mrożony jest trefny - zazwyczaj mrożony jest w kostkach, jdna, druga itd. mogła być ok, a któraś tam porcja mogła zawierać jakieś szkodliwe bakterie, ewentualnie zamrożone żarcie mogło odmarznąć i ponownie zamarznąć i potem po raz kolejny odmrożone podane rybkom, a to dla nich pewna śmierć.
Być może filtr nie spełnia swojej roli i masz znikome ilości amoniaku lub NO
2 w akwarium, a to trujące związki. Tu przydały by się testy.
To tyle co mogę "wyczytać z fusów" na ten moment.