emperor
|
|
« Odpowiedz #105 : Luty 15, 2013, 14:09:36 » |
|
Czytam chłopaki wasze posty i pod wąsem sie uśmiecham. Spróbujcie wykończyć dom o powierzchni 200m2, to jest dopiero masakra finansowa. Oczywiście najpierw trzeba go zbudować. Radzę Wam do wstępnego kosztorysu dorzucić 20-30%. Również przepraszam za OT
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #106 : Luty 15, 2013, 14:26:29 » |
|
Oczywiście najpierw trzeba go zbudować. Radzę Wam do wstępnego kosztorysu dorzucić 20-30%.
20-30% to dość optymistyczne założenie A co do metrażu, to jednemu łatwiej wykończyć 200m niż innemu 40...zarabia się różnie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2013, 14:28:33 wysłane przez ducze »
|
Zapisane
|
|
|
|
emperor
|
|
« Odpowiedz #107 : Luty 15, 2013, 14:34:48 » |
|
20-30% to dość optymistyczne założenie Nie chciałem Was przerażać A co do metrażu, to jednemu łatwiej wykończyć 200m niż innemu 40...zarabia się różnie.
Zgadzam się, różne są zarobki, ale uwierz mi Ducze, że jak widzę kolejne faktury to słabo mi się robi. Może moderator wydzieli ostatnie posty do jakiegoś nowego wątku. Szkoda Vento
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
badrass
Bywalec
Płeć:
Wiadomości: 744
Mówi sie trudno i płynie sie dalej...
|
|
« Odpowiedz #108 : Luty 15, 2013, 15:04:38 » |
|
A poza tym, to jak chcesz to chyba z kilkanaście liście ketapangu mi zostało, mogę sprezentować Poszukam jak będę w chacie, bo ja nie zużyję, a żal wyrzucać. Ja też się piszę na liście
|
|
|
Zapisane
|
Było.... wiele baniaków ale najbardziej tęsknię do tego pierwszego, gdzie nie miałem żadnych doswiadczeń, a każdy nowy listek zielska cieszył, aż serducho kołatało.
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #109 : Luty 15, 2013, 15:11:44 » |
|
Ja też się piszę na liście
U Vento mam dług wdzięczności za jakieś zielsko dla znajomego i do tego jest miejscowy, więc sam rozumiesz, że odkopane liście będą dla niego...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #110 : Luty 15, 2013, 20:37:54 » |
|
76m +16 tarasu Czyli samego mieszkania dokładnie 2x więcej niż mam obecnie, a balkonu/tarasu >16x więcej Grubo. Na takim metrażu można już pomieszkać. Panowie, z tego co zrozumiałem, kupujecie swoje mieszkania od dewelopera. Te mieszkanka będą już w jakiś sposób wykończone, czy w środku wszystko będzie surowe? Znajomy jakiś czas temu kupował mieszkanie u dewelopera które miało być wykończone pod "wysoki standard". Do ceny m2 deweloper doliczył sporo pieniędzy właśnie za ten "wysoki standard" który okazał się bublem. Wiecie, najtańsze kafelki, panele podłogowe, byla jak zrobiona łazienia. Gość wszystko przerabiał po swojemu i w sumie to zapłacił dwa razy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #111 : Luty 15, 2013, 21:28:07 » |
|
Czytam chłopaki wasze posty i pod wąsem sie uśmiecham. Spróbujcie wykończyć dom o powierzchni 200m2, to jest dopiero masakra finansowa. Wpadł Emperor do wątku i jednym postem zepsuł zabawę i nasz samozachwyt związany z zakupem mieszkań... lub raczej mieszkanek A taki byłem z siebie dumny No trudno-trzeba wrócić do pokazywania zdjęć akwariów, bo tu już wiele nie zwojuję... 200m2 Ja mam 4x mniejsze a nie tyle nie wiem czy starczy mi kasy na wykończenie, ile wiem, że jej nie starczy... Ale skarbonka "Na większy baniak" i tak już założona 76m +16 tarasu Czyli samego mieszkania dokładnie 2x więcej niż mam obecnie, a balkonu/tarasu >16x więcej Grubo. Na takim metrażu można już pomieszkać. Panowie, z tego co zrozumiałem, kupujecie swoje mieszkania od dewelopera. Te mieszkanka będą już w jakiś sposób wykończone, czy w środku wszystko będzie surowe? Znajomy jakiś czas temu kupował mieszkanie u dewelopera które miało być wykończone pod "wysoki standard". Do ceny m2 deweloper doliczył sporo pieniędzy właśnie za ten "wysoki standard" który okazał się bublem. Wiecie, najtańsze kafelki, panele podłogowe, byla jak zrobiona łazienia. Gość wszystko przerabiał po swojemu i w sumie to zapłacił dwa razy Ja wybierałem z rynku pierwotnego, bo żeby załapać się na dopłaty przy zakupie z rynku wtórnego, musiałbym zmieścić w kwocie za m2 odpowiadającej ruinie na parterze z bardachą na zewnątrz... Przy zakupie od dewelopera był dużo większy wybór. Standard deweloperski (u mnie nieco podniesiony, bo będę pomalowane ściany i sufity na biało, będą zakończenia wszystkich wyjść elektrycznych i okna oklejone od wewnątrz czymś tam drewnopodobnym). Widziałem cennik mieszkań już wykończonych i przeżegnałem się lewą stopą. Zresztą sam kiedyś pracowałem w wykończeniówce, więc wiem, że najlepiej robić samemu, lub robiących pilnować, a nie wejść na gotowe i odkryć, że zapłaciło się za shit.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #112 : Luty 16, 2013, 11:06:23 » |
|
Standard deweloperski (u mnie nieco podniesiony, bo będę pomalowane ściany i sufity na biało, będą zakończenia wszystkich wyjść elektrycznych i okna oklejone od wewnątrz czymś tam drewnopodobnym). Widziałem cennik mieszkań już wykończonych i przeżegnałem się lewą stopą. Zresztą sam kiedyś pracowałem w wykończeniówce, więc wiem, że najlepiej robić samemu, lub robiących pilnować, a nie wejść na gotowe i odkryć, że zapłaciło się za shit.
Niektórzy deweloperzy dawali kiedyś możliwość wyboru materiału jaki ma być użyty do wykończenia mieszkania. Dawało to większe pole manewru, choć i tak były pewne ograniczenia np. 5 wzorów płytek do łazienki, 3 kolory farby itp. No i ciągle pozostaje jakość wykonania, a także ogromna cena za taką usługę. Vento, rozumiem, że miejsce w którym mają stanąć zbiorniki masz już zarezerwowane?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emperor
|
|
« Odpowiedz #113 : Luty 16, 2013, 12:41:14 » |
|
Wpadł Emperor do wątku i jednym postem zepsuł zabawę i nasz samozachwyt związany z zakupem mieszkań... lub raczej mieszkanek A taki byłem z siebie dumny No trudno-trzeba wrócić do pokazywania zdjęć akwariów, bo tu już wiele nie zwojuję... 200m2 Ja mam 4x mniejsze a nie tyle nie wiem czy starczy mi kasy na wykończenie, ile wiem, że jej nie starczy... Vento, nie przejmuj się Jak kupowałem swoje pierwsze mieszkanie o powierzchni 32m2 też byłem z siebie mega dumny. Później kupiłem dwa razy większe, teraz pora na dom. Widzisz, że wszystko jeszcze przed Tobą. Kawalerka, większe mieszkanie, dom-taka kolej rzeczy. Chyba, że wygrasz dzisiaj w Totka, wtedy opcja czwarta-pałac
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #114 : Luty 16, 2013, 14:25:05 » |
|
Vento, rozumiem, że miejsce w którym mają stanąć zbiorniki masz już zarezerwowane? To zostało obmyślone jako pierwsze Nie wyobrażasz sobie jakie miny robili przedstawiciele biur sprzedaży, kiedy w czasie każdej z wizyt na budowie i przy oglądaniu mieszkań pokazowych zadawałem to samo pytanie- "Czy strop przy ścianach nośnych wytrzyma obciążenie 700kg na powierzchni 150x50cm?" Kilku z nich od razu dzwoniło do głównych inżynierów, bo odpowiedź na to pytanie określałem, jako decydującą przy wyborze mieszkania. Vento, nie przejmuj się Jak kupowałem swoje pierwsze mieszkanie o powierzchni 32m2 też byłem z siebie mega dumny. Później kupiłem dwa razy większe, teraz pora na dom. Widzisz, że wszystko jeszcze przed Tobą. Kawalerka, większe mieszkanie, dom-taka kolej rzeczy. Chyba, że wygrasz dzisiaj w Totka, wtedy opcja czwarta-pałac Nie dość, że mnie dobiłeś swoimi 200m2, to jeszcze mi wymyślasz od jakiś kawalerek! 45m2 to solidne dwa pokoje już są!!! Jak wygram w totka, nie będę stawiał nowego akwarium-zbuduję jezioro ze szklanym dnem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
emperor
|
|
« Odpowiedz #115 : Luty 16, 2013, 19:39:56 » |
|
jeszcze mi wymyślasz od jakiś kawalerek! 45m2 to solidne dwa pokoje już są!!! Kawalerkę to ja miałem, nie zrozumieliśmy się. Poza tym jak w przyszłości zamienisz na większe to obecne 45m2 będziesz wspominał jako kawalerkę właśnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sebtul
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 314
|
|
« Odpowiedz #116 : Luty 16, 2013, 20:08:49 » |
|
No ja niestety (w tej sytuacji "niestety", bo ogólnie to "stety" już jestem właścicielem klitki, więc nie miałem szans na dofinansowanie. Zresztą decyzja o kupnie zapadła za późno. Poszukaj, może skorzystaj z pomocy doradcy finansowego, czy jakiegoś biura. Nie wiem jak jest teraz, ale kilka lat temu sprzedałem mieszkanie we Wrocku, a na drugi dzień kupiłem w Mrągowie i dostałem dopłatę na 8 lat. Wtedy tylko jeden bank dawał taką możliwość. Aby dostać dopłatę i mając mieszkanie trzeba było spełnić dwa warunki: 1. Sprzedaż pierwszego i kupno drugiego musiały mieć różne daty (nie można było rano sprzedać pierwszego, a po południu kupić drugiego). 2. Sprzedaż pierwszego musiała być po pięciu latach od jego zakupu licząc pełny rok kalendarzowy (chodziło o podatek od wzbogacenia czy coś takiego).
|
|
|
Zapisane
|
gg - 4479432
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #117 : Luty 16, 2013, 21:08:28 » |
|
To zostało obmyślone jako pierwsze Nie wyobrażasz sobie jakie miny robili przedstawiciele biur sprzedaży, kiedy w czasie każdej z wizyt na budowie i przy oglądaniu mieszkań pokazowych zadawałem to samo pytanie- "Czy strop przy ścianach nośnych wytrzyma obciążenie 700kg na powierzchni 150x50cm?" Kilku z nich od razu dzwoniło do głównych inżynierów, bo odpowiedź na to pytanie określałem, jako decydującą przy wyborze mieszkania. Nie ma to jak się odpowiednie zabezpieczyć, prawda? Swoją drogą, pytania zadawałeś słusznie. Minęły czasy radosnej komuny i jeszcze radośniejszego, nie oszczędzanego żelbetu. Z jakiego materiału będzie wykonane wnętrze Twojego bloku? Znajomy w nowym budownictwie ma wszystko w cegle - fajne w obróbce, ale w nocy słyszą jak sąsiad chrapie, nie mówiąc już o innych dźwiękach... Żelbet wytrzymały cholernie jest, ale jak mam przywiercić coś do ściany, to krew mnie zalewa. Przypomniałem sobie jak chcąc powiesić karnisz, stopiłem kilka wierteł
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #118 : Luty 17, 2013, 17:44:58 » |
|
Nie ma to jak się odpowiednie zabezpieczyć, prawda? Swoją drogą, pytania zadawałeś słusznie. Minęły czasy radosnej komuny i jeszcze radośniejszego, nie oszczędzanego żelbetu. Z jakiego materiału będzie wykonane wnętrze Twojego bloku? Znajomy w nowym budownictwie ma wszystko w cegle - fajne w obróbce, ale w nocy słyszą jak sąsiad chrapie, nie mówiąc już o innych dźwiękach... Żelbet wytrzymały cholernie jest, ale jak mam przywiercić coś do ściany, to krew mnie zalewa. Przypomniałem sobie jak chcąc powiesić karnisz, stopiłem kilka wierteł Ściany wewnątrz budynku będą z silikatu czy jakoś tak i żelbetu. Też kiedyś mieszkałem w budynku z okresu zemsty ZSRR-musiałem zaopatrzyć się w wiertarkę z młotem pneumatycznym, żeby dał się cokolwiek zdziałać. A teraz dla odmiany kilka fotek powoli zarastającego zielska w 375L. Pierwotna odmiana rotali zielonej nie bardzo mi pasowała, więc musiałem trochę przemodelować akwa-teraz powoli przybiera kształt, jaki zaplanowałem. Pojawiła się tez nowa, a raczej uzupełniona obsada:
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #119 : Luty 17, 2013, 19:03:30 » |
|
Kozacki baniak. Jak zarośnie, będzie super!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|