Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Nasze akwaria « Nasze akwaria « vento - kilka baniek, łącznie 535L
Ankieta
Pytanie: Kto był silniejszy? Smiley
Rambo - 32 (46.4%)
Conan - 37 (53.6%)
Głosów w sumie: 69

Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 15
  Drukuj  
Autor Wątek: vento - kilka baniek, łącznie 535L  (Przeczytany 117042 razy)
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #135 : Marzec 14, 2013, 06:57:51 »

[Mój znajomy miał jakiś czas temu takie akwarium-ziemia, bazalt, mocne światło, co2 i pełna linia nawozowa. Rośliny brał ode mnie i od Blondyna, więc praktycznie mieliśmy takie samo zielsko. I trzeba przyznać, że zrobił jedno z najładniejszych akwariów na ziemi jakie widziałem. Wszystko ładnie rosło, nawet rośliny nieźle się wybarwiały... ale jakoś to nie było to samo. Największą różnicą dla mnie były "powyciągane" rośliny-nie zagęszczały się tak jak u mnie, ale mocno parły do góry. Finalnie i właściciel zbiornika tak stwierdził i przerzucił się na substrat.

Trzeba jednak pamiętać, że jest mnóstwo magików, którzy pewnie i na ziemi robią piękne akwaria. Niestety ja Ich nie znam Tongue
Dzięki za info, Vento.
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #136 : Marzec 29, 2013, 01:35:03 »

Po dłuższym czasie “współpracy” z podobnymi gatunkami roślin, myślę, że przyszedł czas na zmiany…

Tym razem postanowiłem pobawić się z nowymi gatunkami-rzadkimi, trudnymi, lub nie do końca pasującymi do “biotopu” mojego zbiornika Smiley

Oto zapowiedź zmian-wielka rozpierducha:



Po obsadzeniu i doprowadzeniu zbiornika do porządku, wrzucę zdjęcia po zmianach-za jakieś dwa dni Smiley
Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #137 : Marzec 29, 2013, 12:58:37 »

Po dłuższym czasie “współpracy” z podobnymi gatunkami roślin, myślę, że przyszedł czas na zmiany…

Tym razem postanowiłem pobawić się z nowymi gatunkami-rzadkimi, trudnymi, lub nie do końca pasującymi do “biotopu” mojego zbiornika Smiley

Oto zapowiedź zmian-wielka rozpierducha:



Po obsadzeniu i doprowadzeniu zbiornika do porządku, wrzucę zdjęcia po zmianach-za jakieś dwa dni Smiley

Vento, już na podstawie tej fotki widać jak dużo roboty Ciebie czeka.
Robisz pełny restart tzn. z wymianą podłoża itp. czy tylko przesadzasz zielsko?
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #138 : Marzec 29, 2013, 13:13:09 »

Zdjęcie jest właśnie z wyrywania Smiley Po tafli pływa część tego co wyrwałem...
Nie robię restartu, ale całkowicie przemeblowuję prawą stronę zbiornika i pierwszy plan na całej długości. Wywaliłem też niemal cały mech z korzeni, co powinno rozjaśnić akwarium i wyostrzyć kompozycję.
Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #139 : Marzec 29, 2013, 22:18:59 »

Zdjęcie jest właśnie z wyrywania Smiley Po tafli pływa część tego co wyrwałem...
Nie robię restartu, ale całkowicie przemeblowuję prawą stronę zbiornika i pierwszy plan na całej długości. Wywaliłem też niemal cały mech z korzeni, co powinno rozjaśnić akwarium i wyostrzyć kompozycję.
Odławiałeś przy tym ryby, czy ze zwierzakami w środku grzebiesz?
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #140 : Marzec 30, 2013, 01:30:16 »

Rodostomusy widać na zdjęciu Smiley
Dłubię z pełną obsadą-rodostomusy, pstrążenice, amano i white pearl-to właśnie niedoceniane przez Ciebie warunki serwowane przez nadfiltrację. Niejedno takie przemeblowanie już robiłem z całą obsadą, przy włączonych wszystkich filtrach. Bez rzadych strat w obsadzie-a wyrywając wszystko, widać wszystko!
Po godzinie, woda była kryształ Smiley
Teraz rośliny odwracają się do światła i to trwa najdłużej. Kilkukrotne mielenie całej wody z baniaka na godzinę robi swoje i nadmierny azot  i nie straszny Smiley
Najlepszym wykładnikiem są noszące jajka krewetki, które przy nagłych zmianach w parametrach wody (azot mierzi je szczególnie), od razu zrzucają jajka-tu nic takiego nie ma prawa się zdarzyć.
Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #141 : Marzec 30, 2013, 12:30:49 »

Rodostomusy widać na zdjęciu Smiley
Dłubię z pełną obsadą-rodostomusy, pstrążenice, amano i white pearl-to właśnie niedoceniane przez Ciebie warunki serwowane przez nadfiltrację.
Nie tyle niedoceniane, co w większości przypadków zbędne.
Na forum przewinęło się dużo osób z baniakami roślinnymi i nadfiltracje biologiczną masz chyba akurat tylko Ty. Połączenie biologa z mechanikiem to zupełnie inna sprawa.
Przypomina mi się choćby Rodia który tylko na JBL’u e1500 prowadził piękny, roślinny baniak.
Emi z kolei dawno temu wspominała, że podczas prac porządkowych w zbiorniku zapomniała włączyć kubeł i baniak sobie funkcjonował w ten sposób cały tydzień i nic złego się nie działo.

Nie znam się na akwarystyce roślinnej. Zakładam, że wiele zależy od rodzaju i sposobu nawożenia, niemniej jestem pewien, że w Twoim przypadku przy słabszej filtracji nic złego by się nie działo. Nadfiltracja może się przydawać w takich sytuacjach jaką masz teraz, czyli dłubania w baniaku z całą obsadą, ale ile razy w roku robisz taką rozpierduchę?

Nie twierdzę, że nadfiltracja to coś złego. Na pewno nie zaszkodzi jej nadmiar. Uważam natomiast, że w pewnym momencie funkcjonowania zbiornika, rola złoża biologicznego zostaje znacznie zmniejszona ponieważ za biologie w baniaku zaczyna odpowiadać podłoże.
Ważniejsza mimo wszystko jest regularna podmiana wody.
Zapisane

baniakmaniak
Andrzej
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2108



« Odpowiedz #142 : Marzec 30, 2013, 14:20:38 »

zostaje znacznie zmniejszona ponieważ za biologie w baniaku zaczyna odpowiadać podłoże.
Ważniejsza mimo wszystko jest regularna podmiana wody.


Dokładnie można by zadać pytanie ile znajduje się złoża filtracyjnego w kuble JBL1500 a ile zajmuje podłoże w 375 l baniaku odpowiedź jest prosta. Regularna podmiana wody w takim typie baniaka co ma vento raczej jest wskazana ze względu na laną chemię i gazowanie zbiornika. W prawdziwych akwariach lowtech nawet wody regularnie nie trzeba podmieniać tam za filtracje odpowiada podłoże i rośliny pod warunkiem oczywiście nie przerybiania zbiornika.
Zapisane

Pozdrawiam Andrzej
Baniak 190l

Nie udzielam rad przez PW!
Zapraszam do wątku:
http://www.akwarium.net.pl/forum/zrob-to-sam/swiatlo-w-akwarium-zrob-to-sam-porady/
Kadafix
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 269


« Odpowiedz #143 : Marzec 30, 2013, 15:36:17 »

Czekam na zbiornik po zmianie z niecierpliwością Smiley Szczerze, to gdy zobaczyłem twój zbiornik, postanowiłem sobie, że muszę spróbować z rośliniakiem, zaraziłeś mnie tym ;p

A przy okazji, gdy mowa o nadfiltracji.
Planuje baniak 240l roślinny. Jako filtr wybrałem Aqua Nova NCF-1500 o wydajności 1500l/h i pojemności filtracyjnej 14,7l. Lecz po przeczytaniu waszych postów zastanawiam się czy aż tak duża jest potrzebna. Lecz z drugiej strony, różnica między kubłem 1000 a 1500l/h jest tylko 20-40 zł więc chyba lepiej wybrać większy. Więc czy wybrać NCF-1500 z oryginalną watą i gąbką, a resztę zasypać ceramiką i biobalami, czy wybrać jakiś z mniejszą wydajnością za tą cenę, ale jakiś firmowy Huh

Sorki za off topic (czy jak to tam się piszę :p)
Zapisane

Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, weź akwarium, popatrz w nie.
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #144 : Marzec 30, 2013, 17:09:55 »

A przy okazji, gdy mowa o nadfiltracji.
Planuje baniak 240l roślinny. Jako filtr wybrałem Aqua Nova NCF-1500 o wydajności 1500l/h i pojemności filtracyjnej 14,7l. Lecz po przeczytaniu waszych postów zastanawiam się czy aż tak duża jest potrzebna. Lecz z drugiej strony, różnica między kubłem 1000 a 1500l/h jest tylko 20-40 zł więc chyba lepiej wybrać większy. Więc czy wybrać NCF-1500 z oryginalną watą i gąbką, a resztę zasypać ceramiką i biobalami, czy wybrać jakiś z mniejszą wydajnością za tą cenę, ale jakiś firmowy Huh
Wszystko zależy od tego jak chcesz prowadzić ten baniak, ale o tym więcej powie Ci Vento.
Jak dla mnie, jakiś JBL e900 spokojnie Ci wystarczy. Ja wolałbym mniejszy kubeł + wewnętrzny mechanik.
Kupisz filtr o wydajności 1500l/h - przyda się jeśli pomyślisz kiedyś o zmianie zbiornika na większy.
Tak jak pisał baniakmaniak, jeśli prowadziłbyś zbiornik jako LT, wystarczyłby Ci tam jedynie wewnętrzny mechanik.
Zapisane

pietach
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 539


« Odpowiedz #145 : Marzec 30, 2013, 23:55:00 »

I ja dodam "małe co nieco" od siebie.
Zbiornik 300 litrów - roślinne - zwykły żwir rzeczny.
Filtracja:
- Aquael 350 - filtr podżwirowy tłoczący
- Aquael 350 - zwykła gąbka wewnątrz.

Parametrów nie mierze ale zielsko rośnie "jak wściekłe" i ryby też nie narzekają hihihihi
Zapisane

Jak zmieścić 100 ryb w 1 litrze ?
Puszka szprotek i flaszka.
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #146 : Marzec 31, 2013, 03:29:08 »

Nie tyle niedoceniane, co w większości przypadków zbędne.
Na forum przewinęło się dużo osób z baniakami roślinnymi i nadfiltracje biologiczną masz chyba akurat tylko Ty. Połączenie biologa z mechanikiem to zupełnie inna sprawa.
Przypomina mi się choćby Rodia który tylko na JBL’u e1500 prowadził piękny, roślinny baniak.
Emi z kolei dawno temu wspominała, że podczas prac porządkowych w zbiorniku zapomniała włączyć kubeł i baniak sobie funkcjonował w ten sposób cały tydzień i nic złego się nie działo.

Nie znam się na akwarystyce roślinnej. Zakładam, że wiele zależy od rodzaju i sposobu nawożenia, niemniej jestem pewien, że w Twoim przypadku przy słabszej filtracji nic złego by się nie działo. Nadfiltracja może się przydawać w takich sytuacjach jaką masz teraz, czyli dłubania w baniaku z całą obsadą, ale ile razy w roku robisz taką rozpierduchę?

Nie twierdzę, że nadfiltracja to coś złego. Na pewno nie zaszkodzi jej nadmiar. Uważam natomiast, że w pewnym momencie funkcjonowania zbiornika, rola złoża biologicznego zostaje znacznie zmniejszona ponieważ za biologie w baniaku zaczyna odpowiadać podłoże.
Ważniejsza mimo wszystko jest regularna podmiana wody.



Kolejny raz już i to w kilku wątkach dyskutujemy na ten temat Smiley Ja jednak zdania nie zmienię!!
Przy baniaku na aktywnym podłożu, świetle ponad 1W/L i skoncentrowanej linii nawozowej, nadfiltracja BARDZO pomaga w utrzymaniu stabilności zbiornika, sprawia, że akwariu wybacza nam niedociągnięcia, pomyłki i zaniedbania, które, przyznajmy się, zdarzają się każdemu.
Ostatnio pomyliłem butelki z nawozami i zamiast 20ml węgla, wlałem 20ml potasu-co się stało? Nic!
Pracuję dużo i w bardzo nieregularnym trybie, zajmuję się też regałem krewetkowym u kumpla, wyjeżdżam z miasta itd. co często kończy się brakiem czasu lub po prostu sił na zrobienie podmiany. Bywa że akwa stoi bez podmiany 2-3 tygodnie. Co się dzieje? Nic!
Co2 najczęściej kończy się kiedy nie ma mnie w domu (złośliwość rzeczy martwych). Akwarium, często na starej wodzie, oświetleniu o którym wspomniałem wcześniej i bez gazu stoi kilka dni. Co się dzieje? Nic!
Rozwałka taka jak teraz to faktycznie niezbyt częsta praktyka, ale co się dzieje po niej? Nic!

Zakładając zbiornik na takich parametrach technicznych jak moje, podepnijcie pod niego tylko jeden kubeł, teoretycznie odpowiadający wielkości baniaka. Doprowadźcie do jednej z sytuacji, o której wspomniałem wyżej. Zobaczcie co się stanie, ale "nic" to raczej ostatnie słowo jakim efekty będziecie mogli nazwać.

Powyższy wywód potwierdza też historia rozwoju i dojrzewania mojego kamiennego zbocza. Startowało na jednym kuble. Reszta jak w 375L-oświetlenie ponad1W/L, aktywne podłoże, mocne nawożenie... Przez dłuższy czas niby wszystko rosło, ale rośliny nie miały ani tępa wzrostu ani kondycji, jakich oczekiwałem. Pojawiały się też problemy z glonami-nie były to jakieś drastyczne wysypy, ale sinice, drobne nitki i krasnorosty były częstymi gośćmi. Z braku pomysłu na wyjście z sytuacji, wzorując się na dużym akwarium, podciągnąłem to czego małemu brakowało-filtrację. Po przeróbkach pod akwarium pracowały-JBL e700, Eheim 2211, dwie kaskady. Glony zniknęły i więcej nie wróciły, rośliny zaczęły rosnąć jak szalone i utrzymywały świetną kondycję. Przycinki robiłem co dwa/trzy tygodnie (nawet mchu). Nie zmieniłem nic poza filtracją. Efekt już widzieliście, ale przypomnę:






I ja dodam "małe co nieco" od siebie.
Zbiornik 300 litrów - roślinne - zwykły żwir rzeczny.
Filtracja:
- Aquael 350 - filtr podżwirowy tłoczący
- Aquael 350 - zwykła gąbka wewnątrz.

Parametrów nie mierze ale zielsko rośnie "jak wściekłe" i ryby też nie narzekają hihihihi


Z całym szacunkiem dla Twoich osiągnięć-Twój baniak bardzo ładnie się prezentuje, ale trochę nie trafiłeś w temat, bo trudno znaleźć bardziej różniące się pod kątem technicznym zbiorniki roślinne, co sam zresztą podkreślasz na początku swojej wypowiedzi wymieniając rodzaj podłoża.
Poza tym masz trawnik z krasnorostów, problemy z zielenicami punktowymi i kolonijnymi na szybach i wolno rosnących roślinach. Trudno to nazwać wzorową sytuacją w zbiorniku. Rośliny rosną Ci bardzo ładnie, ale glony też nieźle sobie radzą. Nie będziesz mógł powiedzieć czy w tej sytuacji dodatkowa filtracja nie pomaga, dopóki nie spróbujesz.
Miałem kiedyś mały zbiornik z wolno rosnącym zielskiem i niewielki dodatkiem gatunku o szybszym tempie wzrostu:



Zbiorniczek działał z powodzeniem na niewielkiej kaskadzie i też wszystko grało, jednak akwarium o którym tu mowa w kwestii nadfiltracji, to zupełnie inny rodzaj akwarium roślinnego i nie da się ich porównywać w kwestii niezbędnego lub pomocnego sprzętu.



Wracając do zapowiedzianych fotek ze zmian w głównym zbiorniku... Smiley


Miejsce małego hemianthusa na pierwszym planie zajęła elatine triandra, którą niewielki odcinek obsadziłem już dwa tygodnie temu. Roślina przyjęła się i wykazała dość szybkim tempem wzrostu, więc postanowiłem zmienić na nią cały trawnik pierwszego planu.





Roślina jest niesamowicie dekoracyjna, pięknie się rozrasta. Już jest po pierwszym cięciu i rozsadzaniu na niemal całej długości pierwszego planu.



Kolejne gatunki jakie zawitały do zbiornika to:

Tonina fluviatilis




Tonina Sp. Belem




Ammania sp Bonsai






Nabytki, z których jestem najbardziej zadowolony i których przyjęcia jednocześnie najbardziej się obawiam to

BUCEPHALANDRA cf. motleyana "Sungai Ayak"

BUCEPHALANDRA cf. motleyana "Bukit Kelam"

BUCEPHALANDRA cf. motleyana "Melawi"


Są to rośliny naturalnie rosnące na Borneo na zacienionych brzegach strumieni














Umieszczenie tych z pozoru cienio-lubnych roślin w wyższej części kompozycji, tuż pod świetlówkami, wbrew pozorom nie jest nie przemyślane. Naczytałem się o tym zielsku i takie rozwiązanie wydaje się być najrozsądniejsze.
Dziurki na kilku liściach już odziedziczyłem po poprzednim właścicielu. Na razie nie odcinam ich-poczekam, popatrzę... Tongue zobaczę jak się sytuacja rozwinie.


Na korzenie zawitał Anubias Nana Bonsai, co po zerwaniu z gnatów kilograma mchu, jest sporą odmianą, do której sam muszę się przyzwyczaić... ale roślina jest przepiękna!




Akwarium po zmianach i mocnej przycince nie wygląda powalająco, ale STRASZNIE podoba mi się wizja tego co ma tam urosnąć Smiley




Przy okazji wyrywania dużego hemianthusa, rotali indicy i didipka z prawej strony, okazało się, że pod nimi rośnie całkiem ładna blyxa i... aromatica Smiley Blyxę rozsadziłem, aromaticę przyciąłem-zobaczymy jak się ułożą.

Jest jeszcze kilka nowych gatunków:

Rotala Yai Yao

Potamogeton Gayi

Lagarosiphon major

Ranunculuc Inundatu


Ich zdjęcia wrzucę, jak tylko odbiją i zaczną pozować Smiley
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2013, 03:50:38 wysłane przez vento » Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3493

bla bla bla...


« Odpowiedz #147 : Marzec 31, 2013, 14:36:27 »

Kolejny raz już i to w kilku wątkach dyskutujemy na ten temat Smiley Ja jednak zdania nie zmienię!!
Przy baniaku na aktywnym podłożu, świetle ponad 1W/L i skoncentrowanej linii nawozowej, nadfiltracja BARDZO pomaga w utrzymaniu stabilności zbiornika, sprawia, że akwariu wybacza nam niedociągnięcia, pomyłki i zaniedbania, które, przyznajmy się, zdarzają się każdemu.
Ostatnio pomyliłem butelki z nawozami i zamiast 20ml węgla, wlałem 20ml potasu-co się stało? Nic!
Pracuję dużo i w bardzo nieregularnym trybie, zajmuję się też regałem krewetkowym u kumpla, wyjeżdżam z miasta itd. co często kończy się brakiem czasu lub po prostu sił na zrobienie podmiany. Bywa że akwa stoi bez podmiany 2-3 tygodnie. Co się dzieje? Nic!
Co2 najczęściej kończy się kiedy nie ma mnie w domu (złośliwość rzeczy martwych). Akwarium, często na starej wodzie, oświetleniu o którym wspomniałem wcześniej i bez gazu stoi kilka dni. Co się dzieje? Nic!
Rozwałka taka jak teraz to faktycznie niezbyt częsta praktyka, ale co się dzieje po niej? Nic!

Zakładając zbiornik na takich parametrach technicznych jak moje, podepnijcie pod niego tylko jeden kubeł, teoretycznie odpowiadający wielkości baniaka. Doprowadźcie do jednej z sytuacji, o której wspomniałem wyżej. Zobaczcie co się stanie, ale "nic" to raczej ostatnie słowo jakim efekty będziecie mogli nazwać.

Powyższy wywód potwierdza też historia rozwoju i dojrzewania mojego kamiennego zbocza. Startowało na jednym kuble. Reszta jak w 375L-oświetlenie ponad1W/L, aktywne podłoże, mocne nawożenie... Przez dłuższy czas niby wszystko rosło, ale rośliny nie miały ani tępa wzrostu ani kondycji, jakich oczekiwałem. Pojawiały się też problemy z glonami-nie były to jakieś drastyczne wysypy, ale sinice, drobne nitki i krasnorosty były częstymi gośćmi. Z braku pomysłu na wyjście z sytuacji, wzorując się na dużym akwarium, podciągnąłem to czego małemu brakowało-filtrację. Po przeróbkach pod akwarium pracowały-JBL e700, Eheim 2211, dwie kaskady. Glony zniknęły i więcej nie wróciły, rośliny zaczęły rosnąć jak szalone i utrzymywały świetną kondycję. Przycinki robiłem co dwa/trzy tygodnie (nawet mchu).
Vento, tak jak pisałem wcześniej, na akwarystyce roślinnej się nie znam. Ogólną wiedzę akwarystyczną w jakimś tam niewielkim zakresie mam i właśnie na tej wiedzy się opieram – dlatego pisze co pisze. No, ale na wiedzy i nie tylko – choćby na zbiornikach akwarystów roślinnych które znam z sieci czy z „reala”. Patrzę, dowiaduje się i wyciągam wnioski.
Nie próbuje Cię przekonać do swojej wersji, ale gdybym miał się przyczepić do tego co napisałeś: sam twierdzisz, że Twoja nadfiltracja pomaga raczej w ekstremalnych sytuacjach tzn. błąd akwarysty w nawożeniu, pominięcie podmiany wody itp. Abstrah*ąc od tego wszystkiego co zostało napisane, masz pewność, że odłączając jeden kubeł lub zastępując go wewnętrznym mechanikiem sytuacja uległaby pogorszeniu? Myślę, że bez łopatologicznej wiedzy w tym zakresie możemy tylko gdybać, bo moim zdaniem (pomijając to ekstremum o którym piszesz) wszystko byłoby ok.
Posłużę się tutaj przykładem Rodii z którym od czasu do czasu rozmawiam trochę na PW. Widziałem ostatnio jego baniak i chociaż Ty jesteś dla mnie gigantem w kwestii akwarystyki roślinnej, to Rodia w tej kwestii od Ciebie nie odbiega.
Pozwolę sobie zacytować jedno jego zdanie z wiadomości PW (myślę, że się nie pogniewa).
Fakt, roboty z baniakiem nie ma za wiele. Jako ciekawostkie powiem, ze z racji tego ze akwa od grudnia czy nawet wczesniej stoi w rupieciarni to wode w tym roku podmienialem tylko 2 razy Cheesy
Widziałem aktualną fote i wygląda rewelacyjnie.

I jeszcze jedno zdanie Rodii
roślinniarze to i raz w tygodniu po 40% maniakalnie wymieniaja twierdząc, że muszą pozbyć sie DOC ktore pochodzi ... w sumie nie wiedzą skąd Wink
Biorąc pod uwagę obsade Rodii (palety, zbrojniki, kirysy) , pełne nawożenie zbiornika vs filtracja (JBL e1500 w 300l wody) można dojść do wniosków, że kwestia nadfiltracji nie jest w baniaku niezbędna.

To co piszesz, Vento – ja tam specjalnie tego nie neguje, bo tak jak pisałem w którymś z poprzednich postów, nadfiltracją krzywdy sobie nie zrobisz. Po prostu w normalnie funkcjonującym zbiorniku wielkość złoża w kuble nie odgrywa już znaczącej roli i tyle – ale to oczywiście tylko moje zdanie.

Zapisane

pietach
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 539


« Odpowiedz #148 : Marzec 31, 2013, 15:18:14 »

Cytuj
Z całym szacunkiem dla Twoich osiągnięć-Twój baniak bardzo ładnie się prezentuje, ale trochę nie trafiłeś w temat, bo trudno znaleźć bardziej różniące się pod kątem technicznym zbiorniki roślinne, co sam zresztą podkreślasz na początku swojej wypowiedzi wymieniając rodzaj podłoża.
Poza tym masz trawnik z krasnorostów, problemy z zielenicami punktowymi i kolonijnymi na szybach i wolno rosnących roślinach. Trudno to nazwać wzorową sytuacją w zbiorniku. Rośliny rosną Ci bardzo ładnie, ale glony też nieźle sobie radzą. Nie będziesz mógł powiedzieć czy w tej sytuacji dodatkowa filtracja nie pomaga, dopóki nie spróbujesz.

Dzięki za słowa krytyki i jednocześnie uznannia.
Jestem świadom że mój zbiornik jest całe lata świetlne w tyle.

Mam w planie latem zrobić restart, dołożyć światła i filtracji no i może podłoże lepsze niż zwykły żwir ale póki co oglądam, czytam i planuje i wiem kogo podglądać w prowadzeniu zbiorników.
Zapisane

Jak zmieścić 100 ryb w 1 litrze ?
Puszka szprotek i flaszka.
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #149 : Kwiecień 03, 2013, 01:06:29 »

Ogólną wiedzę akwarystyczną w jakimś tam niewielkim zakresie mam

A to dobre Tongue Skromność skromnością, ale to już przesada!

Nie próbuje Cię przekonać do swojej wersji, ale gdybym miał się przyczepić do tego co napisałeś: sam twierdzisz, że Twoja nadfiltracja pomaga raczej w ekstremalnych sytuacjach tzn. błąd akwarysty w nawożeniu, pominięcie podmiany wody itp. Abstrah*ąc od tego wszystkiego co zostało napisane, masz pewność, że odłączając jeden kubeł lub zastępując go wewnętrznym mechanikiem sytuacja uległaby pogorszeniu? Myślę, że bez łopatologicznej wiedzy w tym zakresie możemy tylko gdybać, bo moim zdaniem (pomijając to ekstremum o którym piszesz) wszystko byłoby ok.

Przyczepić się mógłbyś gdybym nie wspomniał o tym Smiley :


Powyższy wywód potwierdza też historia rozwoju i dojrzewania mojego kamiennego zbocza. Startowało na jednym kuble. Reszta jak w 375L-oświetlenie ponad1W/L, aktywne podłoże, mocne nawożenie... Przez dłuższy czas niby wszystko rosło, ale rośliny nie miały ani tępa wzrostu ani kondycji, jakich oczekiwałem. Pojawiały się też problemy z glonami-nie były to jakieś drastyczne wysypy, ale sinice, drobne nitki i krasnorosty były częstymi gośćmi. Z braku pomysłu na wyjście z sytuacji, wzorując się na dużym akwarium, podciągnąłem to czego małemu brakowało-filtrację. Po przeróbkach pod akwarium pracowały-JBL e700, Eheim 2211, dwie kaskady. Glony zniknęły i więcej nie wróciły, rośliny zaczęły rosnąć jak szalone i utrzymywały świetną kondycję. Przycinki robiłem co dwa/trzy tygodnie (nawet mchu).

Posłużę się tutaj przykładem Rodii z którym od czasu do czasu rozmawiam trochę na PW. Widziałem ostatnio jego baniak i chociaż Ty jesteś dla mnie gigantem w kwestii akwarystyki roślinnej, to Rodia w tej kwestii od Ciebie nie odbiega.
Pozwolę sobie zacytować jedno jego zdanie z wiadomości PW (myślę, że się nie pogniewa).
Fakt, roboty z baniakiem nie ma za wiele. Jako ciekawostkie powiem, ze z racji tego ze akwa od grudnia czy nawet wczesniej stoi w rupieciarni to wode w tym roku podmienialem tylko 2 razy Cheesy
Widziałem aktualną fote i wygląda rewelacyjnie.

I jeszcze jedno zdanie Rodii
roślinniarze to i raz w tygodniu po 40% maniakalnie wymieniaja twierdząc, że muszą pozbyć sie DOC ktore pochodzi ... w sumie nie wiedzą skąd Wink
Biorąc pod uwagę obsade Rodii (palety, zbrojniki, kirysy) , pełne nawożenie zbiornika vs filtracja (JBL e1500 w 300l wody) można dojść do wniosków, że kwestia nadfiltracji nie jest w baniaku niezbędna.

Przykład Rodii świetny, tym bardziej, że akwarium (jak długo aktualizował) sam z namaszczeniem podziwiałem!

...ale Smiley

Znajomy ma pod swoją 300L podpięty właśnie kubełek JBL e1500. Widziałeś kiedyś jak ten kubeł pracuje? Ja widziałem to na własne oczy i nie skłamię, jeśli napiszę, że mieli wodę niemal tak porządnie, jak moje dwa kubły razem wzięte. Sam rozważam kupno takiego filtra, jednak chwilowo mam inne wydatki, o których pisaliśmy kilka postów wcześniej :/
Do mocy przerobowej JBL, dochodzi doświadczenie Rodii, ręka do zielska i odrobina szczęścia-która każdemu z nas jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu-czy w rośliniaku, czy jakimkolwiek innym typie baniaka.
Ale filtr na pewno też robi swoje!

Nie zgodzę się jednak z Jego zdaniem na temat podmian. Co prawda u mnie utrzymuje się porządek przez te czasem trzy tygodnie bez podmian (choć to nie reguła-jak pisałem "zdarza się"), ale widać już po roślinach, że trochę za dużo makro się zbiera i nadmiar jednych składników, ogranicza przyswajanie drugich. Tempo wzrostu i kolorystyka powraca niemal zaraz po podmianie, ale przed nią, dla wprawnego oka, jest widoczna. Nie ryzykowałbym dłuższego przetrzymania starej wody.
Choć każdy baniak jest inny i nie powiedziane jest że u Rodii, podmiany nie grają aż tak ważnej roli.

To co piszesz, Vento – ja tam specjalnie tego nie neguje, bo tak jak pisałem w którymś z poprzednich postów, nadfiltracją krzywdy sobie nie zrobisz. Po prostu w normalnie funkcjonującym zbiorniku wielkość złoża w kuble nie odgrywa już znaczącej roli i tyle – ale to oczywiście tylko moje zdanie.

Też nie neguję Twojego zdania na ten temat-nie dowiemy się prawdy, bez testów. Najlepiej na jednym zbiorniku (bo nawet pozornie identyczny może się różnić reakcjami na interesujące nas zmienne) powtarzanych cyklicznie. Ja jednak nie będę swojej bańki ryzykował i narażał na ewentualne skutki uboczne wyłączenia jednego z kubłów Smiley
Trzymał się będę jednak swojego zdania-do stworzenia normalnie funkcjonującego zbiornika i dla utrzymania tej normalności funkcjonowania, nadfiltracja jest niezwykle pomocna.
Ludzie inwestują przy zakładaniu akwarium w lampy uv, drogie reduktory do butli co2 i inne zbędne pierdoły. Myślę, że gdyby tą kasę przeznaczyli na dodatkowe filtry, dużo lepiej wydali by pieniądze!

Dzięki za słowa krytyki i jednocześnie uznannia.
Jestem świadom że mój zbiornik jest całe lata świetlne w tyle.

Twój baniak nie jest wcale w tyle-jest po prostu inny, prowadzony w zupełnie różny sposób i dlatego trudno porównywać nasze dwie bańki pod kątem dyskusji o nadfiltracji.
Zapisane

Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 15
  Drukuj  
 
Skocz do: