następny »

[vento]

Post pod postem, ale aktualkę wrzucić już czas

Z racji przeprowadzki i przeniesienia akwariów do nowego lokum, powstają powoli dwie nowe aranżacje.

54L Bucephalandrowa dolina

Zbiornik:

54L 60x30x30 Szkło float klejone transparentnym silikonem

Oświetlenie:

11W Moduł AquaEl
Docelowo 3x11W Moduł AquaEl

Filtracja:

JBL CP 700
Dołączy do niego jeszcze TetraTec EX400

Podłoże:

Pro Soil Aquatic Nature

Piasek kwarcowy

Dekoracje:

Korzenie z polskiego zalewu

Flora:

Bolbitis heudelotii
Microsorium trident
Anubias nana bonsai
Bucephalandra cf. motleyana "Melawi"
Bucephalandra cf. motleyana "Bukit kelam"
Bucephalandra pancuraji
Bucephalandra kedagang
Bucephalandra tebakang
Bucephalandra semuntai
Bucephalandra Kualakuayan2
Spiky moss
Flame moss
Zipper moss
Cameroon moss

Fauna:

Drobniczka jednodniówka - Heterandria formosa
Sakura schoko

Akwarium powstało z myślą głównie o bucefkach, jednak dla zachowania jako takiej aranżacji znalazły się w nim też bolbitisy i microsoria.


Fotek kilka projektu i zielska:





















































Powoli powstaje też nowa wersja 375L. Tu pełny opis wrzucę, jak już wszystko będzie na swoim miejscu

[Kadafix]

Zapowiada się pięknie, czekać aż rozrośnie się wszystko Chociaż znając Ciebie to i tak wyjdzie zaje**sty roślinniak Pozazdrościć jedynie ręki do zielska

[mrs]

Vento jak zawsze klasa światowa

[ducze]

Szkło float klejone permanentnym silikonem

Chyba transparentnym aczkolwiek dobrze by było żeby się okazał również permanentny

W temacie 375l to nie myślałeś, żeby jakoś bardziej zmienić styl? np na bardziej "nature" niż holender? "Nature" w jakimś radykalnym wydaniu

[vento]

Szkło float klejone permanentnym silikonem

Chyba transparentnym aczkolwiek dobrze by było żeby się okazał również permanentny

Aleś wypatrzył

Poprawione-dzięki

W temacie 375l to nie myślałeś, żeby jakoś bardziej zmienić styl? np na bardziej "nature" niż holender? "Nature" w jakimś radykalnym wydaniu

Podjąłem próbę założenia takiego akwarium w mniejszym rozmiarze. Niestety "radykalne Nature",  mimo swojego niewątpliwego uroku, mają to do siebie, że raczej więcej tam dekoracji stałych (korzeni i kamoli) niż roślin, a ja jednak najbardziej lubię patrzyć jak coś w baniaku rośnie. Nawet "Kamienne zbocze" w 54L szybko mi się znudziło, bo był tam tylko mech i mały heniek.

Wychodzę z założenia, że im więcej roślin, tym lepiej. A teraz zaczyna mnie powoli wciągać, podejmowanie prób utrzymania gatunków nietypowych i rzadkich.

Może kiedyś, jako dziesiąty zbiornik w mieszkaniu, powstanie nature, podobnie jak black water

[ducze]

Aleś wypatrzył

W końcu mam tu porządku pilnować

Wychodzę z założenia, że im więcej roślin, tym lepiej. A teraz zaczyna mnie powoli wciągać, podejmowanie prób utrzymania gatunków nietypowych i rzadkich.

Da się zauważyć po Twoich projektach W sumie dobrze, że bardziej się trzymasz "holenderskiej"tradycji, typowych "nature" jest w necie pod dostatkiem, a zieleniaków jakby mniej. Ja z zieleniny to projektuję jedynie dżunglę na tarasie jak na razie

Może kiedyś, jako dziesiąty zbiornik w mieszkaniu, powstanie nature, podobnie jak black water

Nawet z black water da się wykręcić jakąś niezłą aranżację W sumie kiedyś próbowałem w małej skali, ale marnie to wyszło

[vento]

Mi po głowie chodziło zawsze coś w tym stylu:


Zdjęcie zapożyczone od wujka google.

Ale zawsze jakoś za mało miejsca w mieszkaniu na takie zachcianki...

[Raffy]

Wariat! Toninę masz! Jak ona Ci rośnie? Kh niskie?

[vento]

Wariat! Toninę masz! Jak ona Ci rośnie? Kh niskie?

To już moje drugie podejście zarówno do toniny jak i lagarosiphona. O ile tego drugiego dobija u mnie temperatura-lubi około 20'C, a moje 400W nad akwarium jednak trochę nagrzewa wodę, o tyle tonina całkiem nieźle sobie radzi, mimo że jak przy pierwszej próbie mocno oberwała przy zmianie warunków. Dolne partie nie wyglądają za ciekawie, ale po zastosowani kapsułek ferki i kilku dawkach żelaza, zaczęła odbijać i ma już 5-8cm zdrowych przyrostów. Puściła też kilka bocznych pędów z niższych części łodyg, więc jest szansa, że teraz się przyjmie. Niestety potwierdziły się teorie, że wymaga ustabilizowanego zbiornika. Roślina lubi sporo żelaza, a nawożenie mikro w mojej bańce świeżo po restarcie, nie jest zbyt wskazane. Staram się też nie robić większych podmian, żeby skoki parametrów nie były aż tak drastyczne, co niestety niezbyt pasuje do, lubiącej duże podmiany przy starcie, amazonii-a dwa worki nowej dosypałem... Pojawiło się więc kilka krasnali na wolnorosnących gatunkach. Na szczęście wszystko już się stabilizuje Pod koniec miesiąca już nie powinno być po nich śladu i wrzucę aktualne fotki.


A kh nie znam... nadal testów nie robię i nie mam zamiaru-wszystko da się wyczytać z roślin, tylko trochę dłużej zajmuje nauka odczytywania wyników. Jeszcze kilka razy stracę wymarzone gatunki i się nauczę

[Raffy]

 

A jakie jest Twoje zdanie z makro? No3 wyżej, czy niżej? Po4? A potas?

Ja właśnie niedawno przywaliłem zupełnie baniak mega nadmiarem potasu, jednak można go łatwo przedawkować i skumulować  Ale już pomału wyprowadzam go na prostą 

[vento]

Generalnie makro nie dolewam do słupa wody, bo amazonia zapewnia mi jego dostatek. Co jakiś czas wzbogacam podłoże azotem i fosforem poprzez kapsułki ferki. Potas podaję regularnie, ale nie mam problemów z przedawkowaniem-jeśli pomylę butelki węgla i potasu, lejąc przez kilka dni zamienione dawki, co daje trzykrotną ilość potasu, pojawiają się jedynie zielenice na szybie. Podmiana i wszystko wraca do normy, a ja na nowo opisuję butelki
Na pro soilu za to podawanie azotu jest niezbędne. Pewnie i mnie to czeka jak podłoże się wyjałowi wreszcie. Mam nadzieję, że przeciągnę ten proces przy pomocy kapsułek.


EDIT:

podkreślam, że podstawę mojego podłoża stanowi stara amazonia, dużo bogatsza w makro. Wersja obecnie znajdująca się na rynku, wymaga już podawania makro do słupa wody.

[badrass]

Kolego, a może jakieś fotki aktualizujące wstawisz z tego powstającego wielkiego baniaka?

[vento]

Bańki nie widziałem od niemal miesiąca, bo siedzę cały czas w robocie Światło pali się jak mnie nie ma...
Nawet nie wiem co tam się dzieje. Podmiany robię, jak mam chwilę, ale nic nie grzebię.
Jak znajdę chwilę i będę w domu w ciągu dnia, to zrobię kilka fotek i tu wrzucę.

[vento]

Ok, udało się załatwić kilka dni wolnego-bańki zaniedbane strasznie, ale już nad nimi pracuję.
Na dobry początek aktualizacja wyglądu 375L, które przez dwa miesiące po restarcie przeszło trudny okres. Przetrzymane w nieodpowiednich warunkach (mokre bez filtracji) podłoże dało o sobie znać nitkami i sinicami. Kilka większych podmian, częściowe ograniczenie nawożenia i zabiegi pielęgnacyjne uspokoiły skoki azotu i fosforu, więc sytuacja się stabilizuje. Niestety blyxa japonica, trochę przysłonięta przez inne rośliny, wykazuje tendencje spadkowe, więc jeszcze trzeba będzie nad nią popracować-myślę, że za jakiś miesiąc wyprowadzę ją na prostą W tej chwili zniknęła pod resztą zielska.

Poniżej kilka fotek zmian w zbiorniku:


Widok całości:





Po dłuuuuuugim czasie udało mi się wreszcie powiesić lampę





Widok na taflę wody-erectus i prosepinaca palustris pięknie wychodzą z wody:










Ammania sp. bonsai:




Bacopa compacta:





Linmophila vietnam-mój ulubieniec:






 L. arcuata:









L. brevipes:

[mrs]

Życzyłbym sobie, żeby każdy baniak wyglądał na tak "zaniedbany" jak Twój