następny »

[CyFer]

Witam! Chciałbym wam przedstawić nowy wystrój jednego z moich dwóch zbiorników. No to jedziemy

Od strony technicznej:

Wymiary akwarium: 80x40x25 [cm]
Oświetlenie: 2x15W T8 (Phillips Aquarelle i GLO Sun-Glo) Filtracja: filtr zewnętrzny kaskadowy AquaEl FZN-1 (gąbka + ceramika) oraz FZN-2 (ceramika)
Temperatura: 24 stopnie C

Wystrój:

Podłoże: piach kwarcowy, żwir rzeczny
Dekoracje: korzenie, liście dębu, szyszki olchy
Tło: tło zewnętrzne z brązowego brystolu

Fauna:

2 x Kirysek Spiżowy (albinos) (Corydoras aeneus)
2 x Pielęgniczka Ramireza (Mikrogeophagus ramirezi) - para
3 x Zbrojnik Niebieski (Ancistrus dolichopterus) - 1 samiec 2 samice

Flora:

Epipremnum Złociste (Epipremnum aureum)
Mech Jawajski (Vesicularia dubyana)


Cóż mogę powiedzieć o tym akwarium ... Wystrój wyszedł mi taki jak planowałem - czarne wody ale bez mnóstwa pływających roślin, gałęzi... Coś co rozjaśni mój pokój, a jednocześnie wpasuje się w ciemności jakie u mnie zwykle mają miejsce Na razie nie planuję dodawać więcej roślin, ilość korzeni również nie ulegnie zmianie w najbliższym czasie. Planuję zwiększyć lekko obsadę, by w akwarium było więcej ruchu. Jeszcze nie wiem jakie ryby dokupić - jakieś pomysły? Zapewne ktoś z chęcią by wspomniał, że za dużo Zbrojników mam... To tylko na jakiś czas, bo przeprowadzka dla nich obowiązkowa, a przynajmniej dla jednego - dwóch z nich. Chciałem ostatnio dokupić kilka kirysków, lecz w zoologicznym wszystkie były wyjątkowo młode, a do tego w akwarium zauważyłem kilka zdechłych ryb, więc sobie odpuściłem. Co do moich pielęgniczek - jestem na 99% pewien, że to parka i mam nadzieję, że tak jest Pływają razem ale zachowują się nadzwyczaj spokojnie, jak ostatnim razem miałem dwie pary Ramirez to były lekko żywsze, ale może dlatego, że były dwie pary a nie jedna

Ok i czas na zdjęcia:

Duże zdjęcie: http://akwa-jr.pl/data/akwaria/akwarium80l/duze.jpg



















Proszę o ocenę oraz zapraszam na moją skromną stronkę o moich akwariach, link w opisie.

Pozdrawiam!!

[Jason Bourne]

Akwarium bardzo fajne, jednak nie wiem, czy nie wyglądałoby efektowniej gdyby to żwir był dodatkiem do podłoża z piachu. U Ciebie niewiele widzę tego piachu (przynajmniej na załączonych zdjęciach).

[CyFer]

Planowo miało być go więcej. Piasek to prawie 1/3 podłoża (większość i tak jest przykryta liśćmi), ale przed zakupem żwirku nie sprawdziłem ile mam piachu, myślałem, że zostało mi go dużo, a wyszło może nie całe 2 kilo. Zawsze kupuje 25kg opakowania w Leroy Merlin i zawartość opakowania niespodziewanie dobiegła końca, a kupować nowego nie będę dla odrobiny piachu.

[marucchi]

Bardzo mi się podoba Twoje akwarium. Kupiłeś taki fajny korzeń, czy gdzieś znalazłeś i sam preparowałeś?

[CyFer]

To są trzy korzenie, jeden z nich z allegro i dwa z giełdy zoologicznej we Wrocku. Niestety nie mam czasu na samodzielne poszukiwania

[CyFer]

Witam, mała aktualizacja tematu 


Duży rozmiar po kliknięciu.


Patrząc na zdjęcie z pierwszego postu stwierdziłem, że trochę się zmieniło i wypadałoby dać nowe zdjęcie. Woda już nie jest herbaciana, zrezygnowałem z liści dębu, które coraz to szybciej znikają. Kilka rybek przybyło, mech tak bardzo się rozrastał, że musiałem usunąć go w 90%, zasadziłem nurzańca i dorzuciłem korzeń z dziuplą specjalnie dla moich zbrojników niebieskich 

Obecnie w akwarium pływa 17 Kirysów spiżowych (z czego dwa albinosy), 3 Zbrojniki niebieskie, Samiec Pielęgniczki ramireza (nie mam czasu na dokupienie samicy, a do poprzednich partnerek samiec nie wyrażał większego zainteresowania. Ale możliwe, że niedługo doczeka się towarzystwa ), 9 Zwinników jarzeńców oraz krewetka Atyopsis moluccensis.

Osobom, które lubią kirysy bardzo polecam trzymanie ich w większej ilości, naprawdę świetny widok Pozdrawiam!

[Tomcajs]

Co oznacza, że liście znikają, kto w nich gustuje - zbrojniki
Właśnie o takie akwarium mi chodziło, herbaciana woda i nie za mocne oświetlenie, nie mam tylko doświadczenia z krewetkami, czy będzie im odpowiadało takie środowisko...

[szakallo]

Właśnie o takie akwarium mi chodziło, herbaciana woda i nie za mocne oświetlenie, nie mam tylko doświadczenia z krewetkami, czy będzie im odpowiadało takie środowisko...

Krewetki z serii Red Cherry są jak szarańcza wystarczy by woda była czysta ( NO2, NO3 itp w normie) A będą żyć aż miło jedyne co im może przeszkadzać to czasem zbyt dużo garbników.
A co do roślin to niestety nie przepadają one jak i glony za garbnikami w dużym stężeniu (no chyba że żabienicowate z górnych dopływów amazonki)

Ps Cyfer powiedz mi jak wygląda sprawa wilgotności w pomieszczeniu przy tak dużym lustrze wody w akwariach odkrytych?

[ducze]

jak wygląda sprawa wilgotności w pomieszczeniu przy tak dużym lustrze wody w akwariach odkrytych?

To nie jest wcale duża powierzchnia. Przy sporo większej powierzchni parowania wilgotność powinna być niezauważalna przy normalnej, sprawnej wentylacji w mieszkaniu. Może jedynie być problem u osób z nadwrażliwością na wszelakie świeże powietrze, ale wtedy mają problem niezależnie od faktu posiadania akwarium

[CyFer]

Co oznacza, że liście znikają, kto w nich gustuje - zbrojniki Huh

Nie mam pojęcia. Akwarium widuję tylko góra 2-3 dni na weekend. W niedzielę dorzucam liście, wracam w piątek wieczorem do domu i nic z nich nie zostaje, czasem znajdę jakiś ogonek i tyle.

Co do krewetki nie zauważyłem nic niepokojącego przez te wszystkie miesiące, podczas których przebywa w tym zbiorniku. Zachowuje się tak samo jak inne krewetki filtrujące z tego gatunku, które miałem okazję mieć. Siedzi przy wylocie filtra... i tyle  Kilka razy ją widziałem na dnie jak przechodziła z jednej kaskady na drugą


A jeżeli chodzi o wilgotność w pomieszczeniu, moje drugie akwarium również jest odkryte. Do jednego i drugiego dziennie dolewam ja (lub rodzina podczas moich nieobecności) jeden litrowy dzbanek wody. W mieszkaniu mamy dobrą wentylację, lato czy zimna zawsze jest uchylony balkon i okna, mieszkanie dobrze ogrzewane, brak grzałek w akwariach, w niedzielę w obu było 25 stopni.

Jakiś czas temu razem z rodziną kupiliśmy dziadkowi na imieniny elektroniczny termometr z pomiarem wilgotności powietrza. Oczywiście musieliśmy sprawdzić czy działa, w całym mieszkaniu wilgotność powietrza była dość duża, wahała się przy 50%, w pokoju z akwariami było około 55% (dla porównania, moi dziadkowie w mieszkaniu mieli nie całe 30%, bez akwariów, z rzadko otwartymi oknami - jak to starsi ludzie, narzekają na przeciągi). Ja w moim pokoju czuję się bardzo dobrze, świeżo i rześko Nie mieliśmy nigdy na ścianach grzybów czy pleśni