Gotowanie odpada, bo korzeń naprawdę spory

Chyba zaryzykuję. Jak mi obsada padnie to fakturkę Mrs Tobie dostarczę

We środę najprawdopodobniej odbieram nowe ryby więc na wszelki wypadek wspomnianą fakturę zachowam.

Żywica jest rozpuszczalna w wodzie, ale w wysokich temperaturach, dlatego gotowanie drewna pozbawia go "soku".
W warunkach akwariowych żywica nie powinna wyciekać z drewna, a nawet jeśli to jakie jej stężenie wystąpi w wodzie w zestawieniu z litrażem zbiornika? 1%? Mniej?
Jak dla mnie, w żaden sposób nie może to zaszkodzić równowadze biologicznej zbiornika.
Żywica zawiera olejki eteryczne i jako pochodna niektórych roślin może być trująca, ale wg mojej wiedzy sosny nie ma w spisie roślin trujących więc można spać spokojnie. A nawet gdybyś miał drewno którego żywica może być trująca, to nów w grę wchodzi jej stężenie w wodzie, a raczej jego brak. Przy normalnej filtracji i podmianach wody nawet tego nie zauważysz.
Jaki ryby kupujesz?