Patrzac na zdjecia Reno widac że neony pływają razem. Widac na pierwszym z ostatnio wstawionych zdjec, stadko zajmuje ok 1/3 dlugosci zbiornika wiec na moje 20-25 cm to chyba niewiele.Mówimy tu o małym zbiorniku gdzie neony moga schowac sie tylko z którejs strony korzeni .Zwalam to na karb tego ze dopiero niedawno zostały wpuszczone.Przypuszczam że Kakadu zainteresuja sie nimi kiedy juz oswoją sie ze zbiornikiem, miejsca jest mało wiec prawdopodobnie zawsze bedą sie znajdowały w zasiegu rewiru i bedą odganiane.W dodatku neony z natury wolą strefe przydenna wiec to zwieksza prawdopodobienstwo ze bedą sobie z kakadu wchodzic w droge. Lecz może oczy mnie mylą i moje myslenie na "chłopski rozum"jest do bani.
Widzisz, gdybym chciał się teraz czepiać, zapytałbym dlaczego zatem napisałeś kilka postów wcześniej, że neony pasują do takiego baniaka?
Istotnie, zapomniałem na chwilę jak mały jest to zbiornik i faktycznie, jeśli neony będe drażnić kakadu (zwłaszcza podczas tarła), mogą być przeganiane. Każdą inna ewentualność wykluczam.
Na dzien dzisiejszy Ramirezki podobnie jak wczesniej z neonami , załatwiaja sprawy z młodymi prystelkami. Po powrocie z pracy postaram sie zrobic fotke podskubanych ogonków Prystelek. Moze wtedy wytłumaczysz mi co sie z nimi dzieje, samookaleczenia wykluczam
Natomiast zostawiaja w spokoju Żałobniczki jakkolwiek wieksze i z natury agresywniejsze. I Prystelki i Żałobniczki trzymaja sie srodka akwarium ale to tylko jakies 35cm wiec co tu mówic o strechach do pływania. Agresja i przeganianie nasilaja sie po przycince co wydaje mi sie naturalne bo ryby nie maja jak schodzic sobie z oczu.
Widzisz, ja z góry zakładam, że akwarysta ma dostosowaną ilość ryb do zbiornika.
Zatem, jaki to litraż?
Fakt nie obrażasz mnie nie stosujesz wyzwisk ani nic w tym stylu, poprostu ucinasz wypowiedz kogos i kropka. To akurat dyskusja nie jest gdyby była napisał bys cos w stylu "Drogi kolego pozwolisz że nie zgodze sie z tobą , ale z moich obserwacji w bance takiej i takiej wynika żę...".
Wiec przestaje " pieprzyc" bo akurat mam w pracy samych facetów a to troszke niepolitycznie.
Po prostu, pisz. Bądź aktywny na forum. I tyle.
To, że ktoś nie stosuje w swoich wypowiedziach wesołych emotów, nie znaczy, że od razu ma coś złego na myśli.
I jeszcze jedno. Wszystkie moje wypowiedzi są...moimi wypowiedziami. Przecież nikomu własnej woli na siłe nie wciskam. Masz odmienne zdanie, pisz. Na forum jest taka posucha, że kilkanaście ciekawych postów nikomu nie zaszkodzi. Ja na pewno nie obraża się jeśli się ze mną nie zgodzisz.
chodz odnosze wrażenie że spora wiekszosc fomuowiczów Cie poprostu irytuje.
2-3 osoby