Wolałbym jakieś naturalne i tańsze metody.
Kup sobie worek kationitu i się baw.
Z czasem sam się przekonasz, że nic lepszego, tańsego i szybszego od osmozy nie ma.
Na dłuższą metę nic tańszego nie będzie jak tylko filtr RO.
Asmi, masz zwykły filtr RO?
W sumie to ich największą wadą jest to, że niepotrzebna woda spuszczana jest w kanał.
Przy większej wydajności filtra czy choćby najpopularniejszym 75GPD sporo wody po prostu marnuje się, a biorąc pod uwagę to, że filtr potrafi wyprodukować 90% odpadu, wody traci się naprawdę sporo. Dlatego lepszym wyjściem jest tzw. osmoza kuchenna ze zbiornikiem cisnieniowym np na 20l. Po napełnieniu zbiornika pobór wody z sieci zostaje odcięty, a w momencie gdy ze zbiornika wody ubędzie, osmoza zaczyna produkować wode uzdatnioną. I nic nie jest niepotrzebnie marnowane.