to cholerstwo na filmiku to ośliczki. Pożycz kilka młodych gupików na kilka dni, to się z nimi rozprawią
Ewentualnie, jeśli boisz się, że ryby zajmą się też krewetkami, rób co drugi dzień jak największe podmiany, drobnym wężykiem "wysysając" jak najwięcej tego badziewia i częściowo odmulając dno. U mnie ten drugi sposób podziałał.
EDIT: jak pisała gosieks83, powodem jest przekarmienie. Za dużo pokarmu zostaje niezjedzonego, rozkłada się i lęgnie się to cholerstwo. Karm krewety mniejszymi porcjami.