Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
Autor Wątek: pierwotniaki....  (Przeczytany 29298 razy)
pbern
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 146


« : Luty 03, 2004, 09:21:58 »

Witam...

moj zbiornik 100l zalalem 12.0.1.04 do tego wlalem okolo 5ml FMC.. i tak zaprawiona woda stala 3 dni... caly czas filtrowana przez 304... 15.01 obsadzilem roslinami i  wrzucilem 2 kapsulki (jedna do filtra i jedna do baniaka) Bactozym (Tetra). 17.0.1.. rozpoczolem zarybianie...
3 x gurami zlote
3 x welony (wiem ze ich tutaj nie powinno byc)
2x zbrojowniki niebieskie
2x zbrojowniki lamparcie (16 i 22 cm)
3x molinezje
3x kosiarki
1x wywrotek

Do 29.01 bylo idealnie... woda klarowna... sprawiala wrazenie ze jej nie ma...
jednak 30 rano byl juz horror... woda cala mleczna... miedzy czasie nie robilem zadnych podmian...

w 304 mam:
najwyzszy poziom - piasekamonowy + wegiel
srodek - biowklad
dol - chwilowo wolny... oczekuje na prefilter..

Dodatkowo nawoze CO2 z bimbrowni...

Woda do zbiornika wraca przez deszczownice (wlasnej konstrukcji - rura PCV) i jest umieszczona okolo 3 cm nad lustrem wody...

Czy macie jakies pomysly jak pozbyc sie tego mleka z akwarium?Huh
Zapisane
A-smi
Robert
Global Moderator
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1237



« Odpowiedz #1 : Luty 03, 2004, 15:02:26 »

Tak to jest ze swiezymi akwariami.
 Jak na moj gust nie pozwoliles aby akwarium dojrzalo. Na to trzeba od 1 do 2 tygodni, a Ty juz po paru dniach zarybiles.
Wyjmij wegiel z filtra.
Akwarysta musi nauczyc sie cierpliwosci. Wiec czekaj. Pierwotniaki same powinny zniknac.
Zapisane

pozdrawiam
asmi
Tomlsv
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1308



WWW
« Odpowiedz #2 : Luty 03, 2004, 15:44:31 »

Tak to już bywa z młodymi akwariami ( choć nie zawsze ). Czasem nawet chemią nie da się oszukać natury, mam tu na myśli uzdatniacze które stosowałeś. Na pierwotniaki zawsze działa... czas, najlepiej więc czekaj.
Zapisane

http://akwarium.cdi.pl/avataranim.html  avatary (zdjęcia/obrazki pod nick) na forum !
Jak komuś nie działa to dodać www do adresu.
pbern
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 146


« Odpowiedz #3 : Luty 03, 2004, 19:33:07 »

Cytat: A-smi
Tak to jest ze swiezymi akwariami.
 Jak na moj gust nie pozwoliles aby akwarium dojrzalo. Na to trzeba od 1 do 2 tygodni, a Ty juz po paru dniach zarybiles.
Wyjmij wegiel z filtra.
Akwarysta musi nauczyc sie cierpliwosci. Wiec czekaj. Pierwotniaki same powinny zniknac.


wlasnie poto kupilem ten preparat tetry... na nim napisali ze mozna wrzucac rybki po 24H.. ja i tak odczekalem prawie 5 dni....

czyli mam czekac... a jakas podmiana wody???
Zapisane
Joasia
Nowy
*
Wiadomości: 34


« Odpowiedz #4 : Luty 06, 2004, 19:51:57 »

Jak dla mnie to za dużo chemii do akwa wpakowałeś. Jaki jest sens lania FMC (zabijającego bakterie) do wody, która ma "dojrzeć"? Ja po kuracji tymże specyfikiem (leczyłam ospę) mam teraz w akwa pełno pierwotniaków, ale to dobrze, bo się bojowniczęta cieszą :lol:
Zapisane

85 litrow -> bojownik i jego dzieciaki Smiley
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #5 : Luty 07, 2004, 02:34:55 »

trafna uwaga! Ja też nie wiem po co to FMC.
Zapisane

pbern
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 146


« Odpowiedz #6 : Luty 07, 2004, 08:52:21 »

Cytat: lukas
trafna uwaga! Ja też nie wiem po co to FMC.


do odkarzenia wody...
na jednej stronie to wyczytalem, ze warto wode wiepw odkazic..
Zapisane
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #7 : Luty 07, 2004, 14:21:55 »

woda w kranie jest już odkażona - CHLOREM ! Gdyby nie była to sanepid nie dopuściłby jej do użytku.
Zapisane

Edyta
Nowy
*
Wiadomości: 39


« Odpowiedz #8 : Luty 11, 2004, 16:44:46 »

Może cię lukas nie rozumie.... czy mógłbyś mi wyjaśnić o co chodzi z tym chlorem i sanepidem???

Chlor nie jest najlepszym odkażaczem... sa lepsze ale droższe, ponad to on ucieka do atmosfery...  tak? więc o co chodzi bo ja nie rozumie Sad
Zapisane

interesuje mnie wszytko, czego jeszcze nie wiem Smiley
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #9 : Luty 11, 2004, 19:40:12 »

pbern napisał że do wody z kranu dodaje FMC poto by ją odkazić. Taka czynność jest nie potrzebna ponieważ wodociągowcy zrobili to za nas chlorem. Chlor zabija bakterie i drobnoustroje.
Zapisane

pbern
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 146


« Odpowiedz #10 : Luty 11, 2004, 19:54:05 »

A czy moglby mi ktos zdradzic po co sa takie preparaty jak MFC, Ichtio itp???
Zapisane
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #11 : Luty 11, 2004, 23:48:11 »

Do leczenia ryb, względnie do odkażania wody lub sprzętu. Jednak wode i sprzęt (w tym i rośliny) odkażamy wtedy gdy potrzebujemy sterylnych warunków (np. do przeprowadzenia tarła),a wyżej wymienione miały kontakt z rybami (nieważne ,zdrowymi czy chorymi) lub z już funkcjonującym zbiornikiem. Wody z kranu nie odkażamy ponieważ w rurociągach nie ma zbyt bogatej ichtiofauny (czytaj: nie ma jej tam wogóle!).
Zapisane

Edyta
Nowy
*
Wiadomości: 39


« Odpowiedz #12 : Luty 12, 2004, 11:09:00 »

ech... Lucas.... przpraszam, że podważam twoje zdanie ALE ...woda z kranu jest chlorowana i ten chlor wietrzeje... ucieka do atmosfery. Rury są zamknętym elementem. Nie powinieneś używać takiej wody do dezynfekcji ryb!!!!!!! to może być dla nich szkodliwe. Podaje przykład: na basenach gdzie w Polsce dodaje się chlor uzupełnia się jego brak w wodzie często, a nie tylko przy każdej podmianie wody, bo własnie chlor wietrzeje.
   PO drugie mimo tego, że wlewa się chlor można ciągle złapać na basenie grzybice lub jakieś zapalenie bakteryjne ...
   Po trzecie chlor w naszych kranach nie jest przeznaczony dla ryb... chyba wlewasz do akwa odstaną wode co??
   Po czwarte środki w sklepach akwarystycznych są właśnie przeznaczone do dezynfekcji. Na każdym opakowaniu pisze ile mozna go wlać, żeby nie zaszkodzic rybom. Myśle, że porządne firmy robią testy ekotoksykologiczne polegające na wyznaczeniu podstawowych parametrów ekotoksykologicznych np.: EC, LD, LOEC i inne, gdzie z mojego punktu widzenia najlepszą satystyką bedzie Najniższa koncentracja środka nie powodująca żadnych negatywnych efektów u ryb i Stężenie przy którym obserwuje się śmierć  czy jakiś ustalony negatywny efekt (np.: zablokowanie płodności) jest widoczny dla X% populacji innych orgaznizów. To nie jest tak, że stosowane środki chemiczne przeciwko jakimś organizmom są wprowadzane JAK SE KTOŚ TAM WYMYŚLIŁ, ale każdy ŚRODEK musi przejść szereg badań. Gdyby były bardzo szkodliwe nikt by tego już nie kupował. Dlatego uważam że specjalistyczne środki są dobre. Ponadto warto zaznaczyć, że każdy organizm ma pewny zakres tolerancji w którym toleruje substancje obce jego biochemii czy zanieczyszczenia, to nie jest tak że dajesz maluteńko i ryby dead. Tylko niektóre substancje tak działają np.: te które są inhibitorami enzymów bioracych udział w oddychaniu komórkowym (cyjanek). Zabije też ludzi jest to substancja uderzająca w najczulsze miejsce większości organizmów.

Po któreś tam...  każdy organizm ma swoje własne systemy obronne, ale one czasem zawodzą z różnych przyczyn, a przetrwalniki czy inne formy bakterii czy grzybów są WSZĘDZIE DOKŁADNIE WSZĘDZIE, tylko czekają na odpowiednie warunki, i rozwijają się. Ale mówie, każdy organizm ma szereg zabezpieczeń dzięki którym jest zdrowy. Ustala się  równowaga, gdzie każdy z nich walczy o przetrwanie i wydanie potomstwa. Sukcesem ryb i organizmów chorobotwórczych jest to, że przetrwały do dziś. Organizmy słabe, niezdolne do przystosowania się umierają...

Ech jeszcze rozpisałabym się o tym, że w środowisku naturalnym normalne jest, że rybki padają i ich ciała są rozkładane przez reducentów... nie mamy w swoich akwa pełnego środowiska naturalnego w którym one ewoluowały z innymi organizmami, środowisko akwarystyczne jest inne... ok kończe jeśli chce ktoś podyskutować .... naprawde bardzo bardzo chętnie. Broniłam się w zakładzie ekotoksykologii więc służe wiedzą.
Zapisane

interesuje mnie wszytko, czego jeszcze nie wiem Smiley
Edyta
Nowy
*
Wiadomości: 39


« Odpowiedz #13 : Luty 12, 2004, 11:12:11 »

och i zapomniałam...

Że właśnie po to są produkty takie jak np.: FMC czy tam cokolwiek, żeby pomóc tym najsłabszym podopiecznym. Zmniejszając żywotność patogenów, zwiększamy szanse na obrone rybci
Zapisane

interesuje mnie wszytko, czego jeszcze nie wiem Smiley
pbern
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 146


« Odpowiedz #14 : Luty 12, 2004, 19:35:53 »

Czyli jak rozumiem 1ml/tygodniowo na 100l moze pomoc, a na 100% nie zaszkodzi???
Zapisane
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
 
Skocz do: