Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
Autor Wątek: danio czerwone  (Przeczytany 14517 razy)
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #30 : Marzec 29, 2006, 22:34:29 »

Oczywiście tęczanki czy brzanki faszerowano barwnikami, aby zwiększyć sprzedaż. Przypadek danio jest raczej nieco inny i służył pierwotnie lepszym celom. Nie musi to się nikomu podobać, ale z drugiej strony jest to niestety czasem konieczne.



edit by Góral
Zapisane
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #31 : Marzec 30, 2006, 18:12:53 »

Witam.Korzystajac z chwilowego dostepu do netu jako ze na własny musze nieco poczekać coś nieco wyjaśnię.Mój znajomy ponad rok temu dostał kilkanaście sztuk ze stanów płacąc po osiem dolców za sztukę. :shock: Na początku tego roku rybki te ruszyły z Gorzowa Wlkp. do wszelakich hurtowni,między innymi do poznania na śląsk itd.Tak się składa że to ja je trę więc   coś o nich wiem.Gen jest dziedziczny i już dwutygodniowe danio zaczynają dostawać lekką czerwień.Ryba w akwarium o ciemnym wystroju mającym podkreślić jej barwę traci ją(mniej jaskrawa czerwień) a wpuszczona chociażby do foliowego worka i wzieta pod światło zamiast blednąć jak wszystkie inne ryby,staje się jeszcze bardziej jaskrawo czerwona.A więc w akwarium mocno oświetlonym bedzie najlepiej się prezentować. Tarłem je ze zwykłymi i potomstwo jest w połowie czerwone i zwykłe z tym że wśród zwykłych pojawiają osobniki o odcieniu wyraznie zielonym zamiast niebieskim.wszelki chów to jak nazwyklejszy danio,jedynie ikry maja jakby nieco mniej i tarła ze zwykłymi wydają się jakby bardziej udane.Co do barwienia to i owszem,azjaci maja w ofercie danio sztucznie barwione nie jest to jednak żadna rewelacja natomiast danio o których pisze oferują hurtowniom po wyższej cenie za sztukę niż nasze "rodzime" danio.   Polski danio jest tańszy a więc choć raz "żółtki" są droższe.
Zapisane
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #32 : Marzec 30, 2006, 19:55:15 »

Jarecki, a przypadkiem nie będziesz miał kiedyś kilku sztuk na zbyciu ?
Zapisane
Góral
Tomek
Global Moderator
Bywalec
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 897


Przyjaciel Wiosny


WWW
« Odpowiedz #33 : Marzec 30, 2006, 22:15:00 »

wątek wyedytowany.
wszelkie osobiste wycieczki prosze załatwiać na priv.
Góral
Zapisane

gg:1384140
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #34 : Wrzesień 03, 2008, 01:42:13 »

Wklejam artykuł o kolorowych danio.... może to przekona co nie których ze w akwarystyce nie jest to sztucznie barwiona rybka tylko efekt uboczny pracy naukowców ...


Danio pręgowany- ujawnia tajemnice rozwoju kręgowców

Rozwój zarodkowy zwierząt pozostaje od wieków nieustającym źródłem fascynacji naukowców. Jednokomórkowa zygota utworzona w procesie zapłodnienia rozwija się w organizm o zdefiniowanym kształcie, z repertuarem narządów o tak skomplikowanej budowie jak serce, nerka, oko czy mózg. Gatunkiem, który ostatnio zrobił niezwykłą karierę w badaniach embriologicznych jest znana każdemu akwaryście ryba
- danio pręgowany.

Rozwój wielokomórkowych zwierząt, w tym kręgowców, odbywa się przez serię zadziwiająco skoordynowanych ruchów komórek oraz zmian ich kształtu. Początkowo jednokomórkowy zarodek dzieli się intensywnie i tworzy jednorodną masę podobnych do siebie komórek. W wyniku dalszych wzajemnych oddziaływań między komórkami powstają trzy listki zarodkowe, czyli warstwy zarodka:
-ektoderma, z której powstanie układ nerwowy i naskórek,
-mezoderma, z której rozwiną się mięśnie,
kości i układ krwionośny,
-endoderma, która utworzy "układ pokarmowy z pomocniczymi gruczołami.
Listki zarodkowe nie tylko muszą być prawidłowo zaindukowane, ale również powinny zająć odpowiednią pozycję w tworzącym się zarodku i osiągnąć charakterystyczny dla siebie kształt. Kluczowe znaczenie w kształtowaniu zarodka ma proces gastrulacji, w którym to ruchy pojedynczych komórek oraz ich grup „rzeźbią" plan ciała zarodka. W rozwoju wszystkich kręgowców obserwujemy cztery podstawowe typy ruchów gastrulacji -wydłużanie, zawężanie, internalizację i epibolię. Listki zarodkowe powstają poprzez inwolucję, kiedy to przyszłe mezodermalne i endodermalne komórki wchodzą do wnętrza zarodka poprzez otwór nazwany blastoporem. Endoderma zajmuje najbardziej centralną pozycję, podczas gdy mezoderma tworzy warstwę między endoderma i ektoderma. Listki zarodkowe powiększają swoją powierzchnię kosztem grubości w procesie zwanym epibolią. Ruch komórek w kierunku przyszłej strony grzbietowej znany jest jako zawężanie. Jednocześnie oś zarodka wydłuża się od głowy do ogona.

Gastrulacja jest skomplikowanym i dynamicznym procesem niezbędnym do prawidłowego rozwoju. Zaburzenia gastrulacji zazwyczaj go hamują, często prowadząc do poważnych wad rozwojowych lub wczesnej śmierci zarodka. Nic dziwnego, że jeden z wiodących biologów rozwoju, Lewis Wopert, powiedział: To nie narodziny, ślub, czy śmierć, ale gastrulacja, jest najważniejszym okresem twojego życia. Aby zrozumieć mechanizmy rozwoju embrionalnego, musimy poznać zachowania pojedynczych komórek. Ponadto, należy zidentyfikować sygnały, które indukują trzy listki zarodkowe, oraz te, które determinują unikatowe typy komórek w tkankach powstających z listków zarodkowych, a także dowiedzieć się, jakie sygnały sterują ruchami gastrulacji. Innymi słowy, zrozumienie mechanizmów rozwoju embrionalnego wymaga identyfikacji genów regulujących zachowaniami komórek w czasie gastrulacji i organogenezy.
W jaki sposób można zidentyfikować geny sterujące rozwojem kręgowców? Badania rozwoju organizmów bezkręgowych, takich jak na przykład muszka owocowa (D. melanogaster), pokazały, że za pomocą metod genetycznych można odkryć geny odgrywające kluczową rolę w embriogenezie. Badania genetyczne polegają na szukaniu mutantów, czyli defektywnych zarodków, w których inaktywacja określonego genu prowadzi do specyficznej wady rozwoju. Późniejsza molekularna analiza zmutowanego genu pozwala ustalić związek między białkiem kodowanym przez badany gen a procesem rozwojowym. Warto tu rozważyć dla przykładu mutanta w genie muszki owocowej nazwanego hunchback (z j. angielskiego, garbus), którego ciało ma bardzo skrócony tułów.
Okazuje się, że gen hunchback koduje czynnik transkrypcyjny, który aktywuje kaskadę genów koniecznych do rozwoju tułowia. Sukces badań rozwoju muszki owocowej został ukoronowany Nagrodą Nobla w 1995 roku dla pionierów tego genetycznego podejścia, którymi byli Christiane Nusslein-Yolhard, Eric Wie-schaus i Edward Lewis.

W poszukiwaniu idealnego kręgowca do genetycznych badań rozwoju. Badania genetyczne rozwoju wymagają hodowli dużej liczby zwierząt. Mutacje zakłócające rozwój są zazwyczaj letalne w stanie homozygotycz-nym. Badane są zatem prawie wyłącznie mutacje recesywne, które można utrzymywać poprzez hodowlę heterozygot. W konsekwencji, mutacje zaindukowane w pokoleniu FO są widoczne w homozygotach, które są wnukami tego pokolenia! Aby znaleźć mutanty z najbardziej ciekawymi fenotypami, naukowcy muszą przeszukać tysiące linii i obejrzeć miliony zarodków. W przypadku kręgowców nie jest to proste zadanie.
Najbardziej popularnym kręgowcem do badań genetycznych jest mysz, u której zidentyfikowano wiele ciekawych mutacji rozwojowych. Myszy rozmnażają się przez cały rok. Okres ciąży trwa trzy tygodnie i po następnych sześciu tygodniach można generować następne pokolenie. Pewne cechy tego ssaka nie ułatwiają jednak badań rozwoju zarodkowego. Miot myszy nie jest duży (do 10 potomków), co ogranicza badanie oddziaływań między genami, jak również ich mapowanie. Jednak najistotniejsze jest to, że rozwój embrionalny odbywa się w łonie matki -jest zatem ukryty przed okiem badacza. Nawet po wyizolowaniu mysi zarodek broni swoich tajemnic, gdyż jego tkanki nie są przezroczyste.

Krewniak złotej rybki
Danio pręgowany (Danio reiro) należy do rodziny karpiowatych (Cyprinidae), rzędu karpiokształt-nych (Cypriniformes). Najbardziej znanymi przedstawicielami tej rodziny są karp i karaś, ale znacznie więcej gatunków niż na naszych stołach pojawia się w hodowli akwarystycznej. Do karpiowatych należą brzany (Barbus), brzanki (Puntius), danio (Danio), kardynałek (Tanichtys), różanki (Rhodeus), złote rybki, czyli ozdobne formy karasia złocistego (Carassius auratus), razbory (Rasbora) oraz grubowargi (Labeo) - łącznie w hodowli akwarystycznej trzymane jest kilkadziesiąt gatunków.
Danio pręgowany pochodzi z Azji. W naturze występuje w Pakistanie, Indiach, Nepalu, Bangladeszu i Birmie. Żyje w wodach stałych i wolno płynących, jak rzeczki, rowy i kanały melioracyjne, stawy, pola ryżowe, częsty jest także w wartkich potokach podgórskich. Jest rybą stadną, towarzyską, zaleca się trzymanie w akwarium przynajmniej 5 sztuk, a także zapewnienie rybom odpowiednio dużo miejsca do pływania - minimalna wielkość akwarium to 60 cm. Akwarium dla danio zaleca się obsadzić wyższymi roślinami jedynie z tyłu i z boków, pozostawiając w środku dużo miejsca dla tej szybko pływającej ryby. Oprócz formy dzikiej, hodowana jest również forma welonowa, a także odmiana danio o ubarwieniu plamistym, tzw. danio lamparci, dawniej uważana za odrębny gatunek. Danio nadaje się doskonale do akwarium mieszanego, najlepiej w towarzystwie innych ryb karpiowatych z Azji, np. kardynałków albo razbor. Jest rybą niezbyt wymagającą. Najlepiej chowa się w temperaturze 20-24°C, w wodzie miękkiej do średnio twardej, aczkolwiek do rozmnażania lepsza jest nieco wyższa, 25-28°C. Danio chętnie pływa w lekkim prądzie wody, np. utrzymywanym na pomocą filtra. Woda powinna być czysta, często zmieniana.

Wiele cech Danio ułatwia badania rozwoju embrionalnego. Nic dziwnego, że gdy w latach 90. poprzedniego stulecia George Streisinger, pracujący na Uniwersytecie Oregon w USA, zaczął opisywać przezroczyste zarodki Danio reiro, świat biologów rozwoju był bardzo zaintrygowany. W Polsce znany jako danio pręgowany, a w naukowym żargonie zebrarybka (z angielskiego zebrafish), gatunek ten jest tropikalną słodkowodną rybą z rodziny karpiowatych, którą można spotkać w każdym sklepie akwarystycznym. Niepozorne, doras
tające do 6 cm długości rybki nie mogą zaimponować kolorowym kolegom z akwarium swoimi srebrno-czarnymi paskami. To jednak najprawdopodobniej się zmieni, gdyż nowe transgeniczne danio nadrabiają zielonymi, czerwonymi i żółtymi kolorami, które nawet świecą w ciemności!! Niepozorność i maty rozmiar dorosłych danio są jednak atutem w pracy genetyków, gdyż z łatwością można pomieścić ponad 20 000 dorosłych osobników w rybiarni nie większej niż 100 m2.
Mimo małego rozmiaru rybki te są niezwykle produktywne. Hodowane w akwariach badawczych, po osiągnięciu dojrzałości w 8.-12. tygodniu życia, wytwarzają one potomstwo każdego tygodnia przez następne 1,5-2 lat. Ponadto, potomstwo jednej pary wynosi kilkaset zarodków, a w rekordowych przypadkach około 1000! Z punktu widzenia embriologa, najważniejsze jest jednak to, że zapłodnienie jest zewnętrzne i zarodek rozwija się poza organizmem matki. Zapłodnione jaja spadają na dno zbiornika, jak gdyby czekając, aby badacz włożył je pod mikroskop. A jest co oglądać! Zarodek zebrarybki jest otoczony przezroczystą otoczką ochronną, a sam -kształtu kuli o 0,7 mm średnicy - jest również przezroczysty. Wszystkie procesy rozwojowe są zatem dostępne dla oka badacza.
Jeszcze jedną niezwykle cenną zaletą procesu rozwojowego danio jest jego szybkie tempo. W przeciągu 24 godzin od zapłodnienia zarodek danio rozwija wszystkie morfologiczne cechy kręgowców: ciało z głową, tułowiem i długim ogonem, wyraźną strunę grzbietową otoczoną po bokach somitami (zawiązkami mięśni i kości). Po grzbietowej stronie struny zarodka widoczny jest rozwijający się układ nerwowy, a po brzusznej stronie aorta, główna żyła i układ pokarmowy. Uważny obserwator dostrzeże tuż pod głową bijące serce i erytrocyty płynące w naczyniach krwionośnych tułowia. Zarodek wygina się spontanicznie, manifestując w ten sposób tworzenie funkcjonalnych połączeń między nerwami i mięśniami. Dla porównania, w ciągu 24 godzin zarodki ssaków
zazwyczaj osiągają stadium dwu komórkowe! Tempo rozwoju danio jest porównywalne do rozwoju muszki owocowej, co znacznie przyspiesza wszelkie badania eksperymentalne.


Rozwój zapłodnionego jaja zebrarybki rozpoczyna się dość intensywnym pulsowaniem jego zawartości. Po około 40 minutach od zapłodnienia, na animalnym biegunie zarodka wyłania się mała wysepka cytoplazmy, która rozwinie się w ciało zarodka, korzystając z materiałów zapasowych zgromadzonych w podpierającej ją masie żółtka. Pierwsze podziały cytoplazmatycznej wyspy są synchroniczne. Tworzą masę blastodermy na animalnym biegunie zarodka. Na etapie 1000 komórek, 3 godziny od zapłodnienia, synchronia podziałów zanika. Jednocześnie jest aktywowana transkrypcja genomu zarodka. Oznacza to, że do tego momentu wszelkie procesy były regulowane materiałami zgromadzonymi w jaju przez samicę (tzw. produkty genów matczynych) i wprowadzonymi przez plemnik.
W czwartej godzinie rozwoju rozpoczyna się pierwszy proces morfogenetyczny: epibolia. Żółtko wpycha się w masę komórek, a jednocześnie masa komórkowa staje się cieńsza i rozszerza się w kierunku bieguna wegetatywnego. Nieco później komórki przyszłej mezo-dermy i endodermy, zaindukowane na brzegu blastodermy, przesuwają się w głąb zarodka poprzez blastopor, tworząc nową głęboką warstwę. Proces internalizacji mezodermy i endodermy przebiega razem z epibolią do 10. godziny rozwoju, kiedy to żółtko jest już całkowicie pokryte blastodermą. Większość mezodermy i endodermy tworzy warstwę głęboką, a na powierzchni zarodka pozostaje prawie wyłącznie ektoderma. Jednocześnie komórki z innych części gastruli przesuwają się w kierunku tworzącej się na stronie grzbietowej osi zarodka. Temu zawężaniu towarzyszy wydłużanie się przednio-tylnej osi zarodka.

Fluoryzujące transgeniczne danio
Badacze z Narodowego Uniwersytetu Singapuru stworzyli transgeniczne danio, fluoryzujące na zielono,
żółto, pomarańczowo i czerwono. Efekt jest najlepiej widoczny pod światłem ultrafioletowym, ale wystarczy nawet światło dzienne albo świetlówka. Zmianę barwy osiągnięto, wprowadzając do genomu danio geny kodujące barwniki fluorescencyjne: zielony, pochodzący z morskiego krążkopława Aequorea victoria, żółty, który jest zmutowanym wariantem zielonego, oraz czerwony, występujący u ukwiała Discosoma sp. Barwa pomarańczowa jest wynikiem jednoczesnej fluorescencji barwników zielonego i czerwonego - takie rybki otrzymano w wyniku krzyżowania transgenicznych rodziców.
Cel tych badań był praktyczny. Singapurscy badacze zamierzają związać ekspresję białek fluorescencyjnych z białkami produkowanymi pod wpływem określonego stresu, np. obecności w wodzie metali ciężkich albo innych skażeń. Takie transgeniczne ryby mogłyby pełnić rolę bardzo precyzyjnych - i tanich w produkcji - czujników, monitorujących stan wody. Receptory organizmów żywych są niezwykle precyzyjne i wykrywają niektóre substancje już przy bardzo niskich stężeniach. Zmiana barwy rybki - a także intensywność barwy - świadczyłaby o pojawieniu się niepożądanej substancji. Wykorzystanie takich transgenicznych organizmów zrewolucjonizowałoby monitoring biologiczny.
Badania nad biologią tych ryb nie wykazały, aby linie transgeniczne miały jakąkolwiek przewagę nad typem dzikim - wręcz odwrotnie, ich płodność była niższa. Nie ma zatem niebezpieczeństwa, aby organizmy transgeniczne rozprzestrzeniły się w naturalnym środowisku.
Zanim „neonowe" danio trafią na wyposażenie każdego laboratorium badającego jakość wody, zainteresowali się nimi już akwaryści. Czerwono fluoryzujące danio są dostępne na rynku amerykańskim w cenie 5 dolarów za sztukę, a W tym roku sprzedająca je firma zamierza wprowadzić także odmiany żółtą i zieloną. USA są jedynym krajem, w którym zezwolono na ich sprzedaż. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.glofish.com. [KS]

 
Zapisane
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #35 : Wrzesień 03, 2008, 01:43:00 »

Ruchy komórek w czasie gastrulacji rzeźbią ciało zarodka. W ciągu ostatniej dekady naukowcy, włączając w to grupę autorki na Uniwersytecie Yanderbilta w Nashville, USA, opisali niektóre zachowania komórek odpowiedzialne za ruchy morfogenetyczne w czasie gastrulacji. Dla przykładu przyjrzyjmy się populacji komórek zlokalizowanych ria' początku gastrulacji w bocznej części blastodermy, która ma kształt odwróconej miseczki leżącej na kuli żółtka. Poprzez zaktywowanie fluoryzującej substancji można zaznaczyć tę grupę komórek i śledzić ich zachowania i losy w późniejszym rozwoju. Komórki te są prekursorami mezodermy i dlatego odrywają się one od brzegu blastodermy. Gdy znajdą się na powierzchni żółtka, zaczynają powoli wędrować w kierunku bieguna animalnego, mając nad sobą całą blastodermę. W ten sposób grupka komórek tworzy pasek, który wydłuża się w kierunku bieguna animalnego.
Po jakimś czasie, te komórki zmieniają kierunek ruchu i zaczynają migrować w kierunku przyszłej strony grzbietowej, tak że wspomniany pasek przesuwa się w kierunku grzbietu, jednocześnie wydłużając się w osi przyszłej głowy i ogona. Następnie opisywane komórki zmieniają swoją morfologią i wydłużają się bardzo w kierunku prostopadłym do osi głowo-ogonowej. Pod koniec gastrulacji ta grupa komórek utworzy bardzo długie pasmo położone niedaleko od struny grzbietowej. Większość z tych komórek zróżnicuje się w mięśnie tułowia i ogona. W podobny sposób poruszają się grupy komórek w innych częściach gastruli, przyczyniając się do zawężenia tworzącego się ciała zarodka w osi grzbietowo-brzusznej i wydłużając je od głowy do ogona.
Teraz, gdy znamy niektóre zachowania komórek, które kształtują ciało zarodka danio w czasie gastrulacji, nasuwa się pytanie, w jaki sposób zachowania te są regulowane genetycznie. Możemy spekulować, że powinien istnieć gen kodujący sygnał, który kieruje komórki najpierw d
o bieguna animalnego; inny sygnał kierowałby je w stronę osi grzbietowej. Ponadto, jeszcze inne geny byłyby odpowiedzialne za morfologiczną przemianę komórek oraz ich bardziej efektywną migrację.

W poszukiwaniu genów kontrolujących zachowania morfogenetyczne komórek. Istnieje kilka metod, którymi można poszukiwać genów kierujących gastrulacją. Metody genetyczne poszukiwania mutantów są nadal jednymi z najbardziej skutecznych. Jak wyglądałyby mutanty, w których ruchy gastrulacji są defektywne? Trudno to oczywiście przewidzieć, ale można spekulować, że jeżeli ruchy zawężania i wydłużania zawiodą, powstanie zarodek z krótkim i szerokim ciałem! W ramach dużego projektu poszukiwania mutantów, prowadzonego na początku lat 90. ubiegłego wieku w Tybindze (Niemcy) oraz w Bostonie (USA), w którym uczestniczyła autorka tego artykułu, znaleziono takie „przysadziste" mutanty. Jeden z tych mutantów, odkryty przez polskiego naukowca z grupy bostońskiej, Jaremę Malickiego, został nazwany „knypek". Podobny mutant, ale w innym genie, nazwano „trylobit", ponieważ jego rozszerzone somity od strony grzbietowej bardzo przypominają ' sławne skamienieliny. Zarodki tych mutantów mają wszystkie części ciała i zawiązki narządów, jakie prawidłowy zarodek rybi powinien mieć. Całe ich ciało jest jednak skrócone wzdłuż osi głowo-ogonowej, a rozszerzone w osi grzbietowo-brzusznej.
Czy defektywne ruchy komórek w czasie gastrulacji tłumaczą, jak powstaje morfologia „knypka" i „trylobita"? Dowodu na defektywną gastrulację dostarczyły badania w laboratorium autorki tej pracy, na Uniwersytecie Yanderbilta w USA. W tych doświadczeniach, badacz polskiego pochodzenia Jacek Topczewski i Amerykanka Dianę Sępich oznaczyli na początku gastrulacji grupę komórek położonych w grzbietowej części dzikich zarodków, jak również w mutantach. Pod koniec gastrulacji ta grupa utworzyła długi pasek wzdłuż tworzącej się osi zarodka. Pomiary wykazały, że pasek komórek był znacznie dłuższy w dzikich zarodkach niż w „knypkach", demonstrując w ten sposób defekt w ruchach wydłużania w tym mutancie.
Z jakiego powodu komórki „knypka" nie są w stanie uczestniczyć efektywnie w ruchach wydłużania? Odpowiedzi na to pytanie dostarczył dr Topczewski, który zanalizował kształt i orientację komórek w zarodkach. Wiedzieliśmy z naszych opisanych powyżej badań na danio, że w czasie procesu gastrulacji komórki stają się wysoce spolaryzowane: wydłużają swoje ciało komórkowe i orientują się równolegle do siebie w osi prostopadłej do głowowo-ogonowej osi zarodka. Dr Topczewski zauważył, że komórki „knypka" są bardziej okrągłe niż w zarodkach typu dzikiego. Ponadto ich ciała komórkowe są zorientowane bez żadnego porządku. Badania te dostarczyły pierwszego dowodu in vi-vo, że defektywna polaryzacja komórek jest skorelowana i prawdopodobnie prowadzi do redukcji ruchów gastrulacji.

Jakie białko jest kodowane przez gen knypek? Odpowiedź na to pytanie powinna pomóc wyjaśnić molekularne podstawy polaryzacji komórek. Aby zidentyfikować molekularnie gen knypek, dr Topczewski zmapował mutację i pokazał, że jest ona na chromosomie 14 (danio ma 25 różnych chromosomów). W czasie, gdy rozpoczął on klonowanie, sekwencja genomu ryby nie była znana i było to bardzo trudne zadanie. Po trzech latach żmudnej pracy, dr Topczewski znalazł jednak odpowiedź na to pytanie i była ona bardzo ekscytująca. Knypek koduje białko z rodziny glypikanów, które są białkami zewnątrzkomórkowymi i są zakotwiczone w błonie komórkowej grupą lipidową. Białkowe grupy glypikanów są udekorowane łańcuchami cukrowymi. W genomie ludzkim jest 6 genów kodujących takie białka i często działają one jako receptory różnych białek sygnałowych. Funkcja glypikanu 4, którego odpowiednikiem jest knypek, nie była znana.
Dalsze prace ujawniły, że kn
ypek wzmacnia sygnałowanie szlaku Wnt, który to wysyła je do wnętrza komórki, regulując cytoszkielet. Inne badania w grupie autorki oraz innych grupach pracujących na danio i żabie szponiastej, na genach takich jak trylobit, Wnt 11, Wnt 5, Dishevelled zdefiniowały szlak genetyczny, który reguluje polaryzację komórek w czasie gastrulacji. Podobny szlak odkryty wcześniej w muszce owocowej jest również odpowiedzialny za polaryzację komórek w płaszczyźnie epitelialnej. Nowe badania na myszach wskazują na rolę tego szlaku w procesach neurulacji, orientacji włosów na skórze oraz w uchu. Tak więc biochemiczny szlak, którego komponentem jest knypek, kieruje polaryzacją wielu typów komórek w licznych i ważnych procesach rozwojowych. Molekularne mechanizmy tej polaryzacji są obecnie tematem intensywnych badań.

Danio jest dla naukowców niemalże legendarną złotą rybką. W ostatnich dwóch dekadach, mało znana rybka stała się jednym z głównych organizmów modelowych do badań rozwojowych. Ponad 500 laboratoriów na wszystkich kontynentach i na najsławniejszych
uczelniach używa tej rybki do swoich badań jako głównego modelu, a tysiące sięgają po zebrarybkę jako dodatkowy model badawczy. Danio był dotychczas szczodry dla naukowców, chętnie odpowiadając na nasze pytania i spełniając nasze życzenia. Nowe technologie rozwinięte w ostatnich latach, które pozwalają na uwidocznienie poszczególnych typów komórek (neurony, fotoreceptory) i narządów (trzustka, jelito) w żywych zarodkach, rozpoczynają erę kolejnych poszukiwań genetycznych mutantów. Rybka jest gotowa do ujawnienia kolejnych tajemnic rozwoju.
Zapisane
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
 
Skocz do: