Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: dwie żałobniczki  (Przeczytany 6277 razy)
annagan
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 18


« : Wrzesień 03, 2006, 20:25:42 »

Witam,
pisałam kiedyś z prośbą o pomoc w urządzeniu akwarium dla synka, pomocy w dobraniu obsady itd.
Teraz mamy już założone akwarium - od 5 dni (puste dojrzewało) i miało dojrzewać tak jeszcze ok. 10 dni (co najmniej), ale mój syn ma właśnie dziś urodziny i pomimo próśb aby mu rybek nie kupować (tylko ew. coś z wyposażenia typu podbierak) oczywiście dostał rybki: dwie żałobniczki. Malutkie. Nawet sympatyczne. Wpuściliśmy je do akwarium bo co było robić, ale nie wiem co teraz dalej. Obsadę mieliśmy mieć (54l):
6-7 neonów innesa,
5 kirysków
2 otoski
może 1 bojownik
a teraz nie wiem co. Nie bardzo się orientuję w wymaganiach żałobniczek - z tego co wyczytałam wydaje mi się że są raczej stadne (zresztą te dwie cały czas pływają razem), choć lubią sobie popływać i może lepsze byłoby dla nich większe akwarium. Ale czy mogę zostawić je dwie? Dokupić 5-6 neonów innesa? Albo może dokupić jeszcze 2-3 załobniczki, kilka neonów, a zrezygnować np. z kirysków (choć wydaje mi się że są pożyteczne na dnie - czy otoski też spełniają tak rolę czyścicieli dna?)
Ojej, trochę jestem zmartwiona, bo naprawdę starałam się wszystko zrobić dobrze, napracowałam się okropnie ze żwirkiem, który był ciągle mętny (płukałam go godzinami i jeszcze wygotowałam), mamy korzeń też wyszorowany, wygotowany, wszystko mialo być jak trzeba, ale sprzedawca w zoologu zapewnił znajmomych, że 5 dni to nawet za długo czekania....
Co mi radzicie? Mają sobie teraz same pływać?
pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2006, 21:13:50 wysłane przez annagan » Zapisane
KrystekGdynia
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 243



WWW
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 03, 2006, 20:30:06 »

Jeśli filtr pracuje cały czas spokojnie możesz wpuszczać nowe rybki - bez obawy  Cheesy
Powodzenia

Żałobniczka - Czarna tetra - GYMNOCORYMBUS TERNETZI

Występuje w wodach Rio Paraguay na obszarze Mato Grosso oraz
w wodach Rio Negro. Żałobniczka doskonale nadaje się do hodowli dla początkujących akwarystów, ponieważ jej pielęgnacja i hodowla i są dość łatwe (rybka znosi nawet spadek temperatury do 16 stopni). Bez przeszkód można ją hodować w akwarium wielogatunkowym, lecz jej towarzyszki powinny mieć krótkie płetwy, ponieważ Załobniczki mogę je oskubywać. Aby rybki te rozmnażały się
z przeszkód należy je umieścić w dużym zbiorniku. gdyż w małym są przestraszone
i nie dochodzi do tarła. Zanim dojdzie do tarła samiec przez pewien czas goni samicę po całym akwarium. Zarodki wykluwają się po 24 - 36 godzinach. PO 5 - 6 dniach zaczynają samodzielnie pływać. Młode rybki są całe czarne z wyjątkiem płetwy ogonowej, która jest przezroczysta. Młode rybki rosną niezwykle szybko i z czasem (przede wszystkim u samic) barwy stają się bledsze. Rybki te niezwykle rzadko chorują, nie zanieczyszczają akwarium oraz się nie przejadają. Najlepiej, gdy
w akwarium znajduje się kilka, kilkanaście osobników tego gatunku. Dymorfizm płciowy Samce są; mniejsze i ciemniejsze niż samice. Samce mają także inaczej ukształtowany pęcherz pławny.

Długość ciała – samiec około 5,5 cm, zakres temperatur – 23 do 28°C, Ph 5-7,5, pokarm – mrożony, suchy, żywy, rozród – ikra.
Zapisane

Przemek
Administrator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1764



WWW
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 03, 2006, 20:39:52 »

Kiepski sprzedawca jeśli mówi, że 5 dni to za dużo  Angry

Ale zawsze lepiej niż na drugi dzień.

Proponuję Ci na razie zostawić te 2 żałobniczki w akwarium - akurat świetnie się nadają aby dopełnić proces dojrzewania akwarium. Tylko ważne - karmić je należy bardzo umiarkowanie. Po tygodniu zacząłbym stopniowo uzupełniać obsadę, a na początek jeszcze z 3 żałobniczki.
Później dodałbym kilka neonków i na końcu otoski, ale zrezygnowałbym z kirysków.
To jednak małe akwarium.
Pamiętaj, że im mniej ryb tym łatwiej będzie utrzymać w akwarium równowagę. No i filtr niech działa non-stop.
Zapisane

Pozdrawiam
Admin
-----------------------------
500l - akwarium towarzyskie
annagan
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 18


« Odpowiedz #3 : Wrzesień 03, 2006, 21:20:30 »

Dzięki za te szybkie odpowiedzi. Trochę mnie pocieszyliście.

Po tygodniu zacząłbym stopniowo uzupełniać obsadę, a na początek jeszcze z 3 żałobniczki.
Później dodałbym kilka neonków i na końcu otoski, ale zrezygnowałbym z kirysków.

Myślę że tak właśnie zrobię. Zrezygnuję z kirysków choć szkoda, ale nie chcę przerybić akwarium.

Proszę napiszcie mi jeszcze czym karmić te żałobniczki - bo rybki dostaliśmy ale pokarmu żadnego i dzisiaj głodują. Jutro odwiedzimy sklep, ale co kupić na początek i ile razy dziennie je karmić?

Zapisane
KrystekGdynia
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 243



WWW
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 03, 2006, 21:27:56 »

Żałobniczki można karmić (ja tak karmię) suchym pokarmem oraz mięsnym.
Mięsko kupuje się w sklepach akwarystycznych w postaci mrożonek np. ochotki.
Uwielbiają oczywiście też żywy pokarm.
Ja karmię rybki dwa razy dziennie raz rano i raz wieczorem po zgaszeniu światła.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2006, 14:22:52 wysłane przez KrystekGdynia » Zapisane

Kozioł
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 44



« Odpowiedz #5 : Wrzesień 03, 2006, 21:28:52 »

tak żałobniczki to stadne rybki miałem pięc i potrzebuja dobrze zarośniętego(roślinami) akwarium
Zapisane


90 l
4 mieczyki (3 samice 1 samiec)
annagan
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 18


« Odpowiedz #6 : Wrzesień 04, 2006, 07:32:59 »

tak żałobniczki to stadne rybki miałem pięc i potrzebuja dobrze zarośniętego(roślinami) akwarium
Moje niestety nie zdążyło jeszcze zarosnąć, ale parę roślin tam mają.

Chciałam jeszcze zapytać o jedną rzecz - filtr pracuje non-stop i robi się taki nurt, z którym te biedne rybki muszą walczyć (przynajmniej tak to wygląda), więc widzę że często chowają się z drugiej strony filtra, gdzie nie ma tego nurtu wody. To tak ma być? I jeszcze proszę Was napiszcie mi tak bardzo prosto co to jest bimbrownia, deszczownia, kurtyna powietrzna - starałam się trochę poczytać, ale to jakieś dla mnie niewyraźne, a nie mam niestety czasu zbyt długo poświęcać temu czytaniu (praca, dom, dzieciaki) i przede wszystkim czy te "ustrojstwa" są konieczne w każdym akwarium? (czyli naszym też?)
Zapisane
malzonka
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1326



« Odpowiedz #7 : Wrzesień 04, 2006, 08:49:26 »

Nie sa konieczne te ustrojstwa Wink
Filtr powinien miec regulację. Spróbuj go obejrzeć lub zajrzyj do instrukcji. Jesli nie ma takiej mozliwości to właśnie wtedy przydaje się deszczownica. Jest to szereg rurek z dziurkami, które mocujesz np do tylniej szyby w akwarium. Jest to podłączone do otworu wylotowego w filtrze. Woda wtedy wylatuje przez te dziurki w rurach. Efekt to brak "pralki" w zbiorniku Wink
Bimbrownia przydaje się jeśli chcesz miec piekne rośliny. Bimbrownia bo robisz zacier z drożdży jak na bimber Wink Generalnie chodzi o dostarczenie roslinom CO2. Spokojnie da się bez tego, rosliny tez ładnie rosną aczkolwiek nie osiągniesz wyglądu akwarium holenderskiego Wink
Zapisane
annagan
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 18


« Odpowiedz #8 : Wrzesień 04, 2006, 10:22:56 »

Filtr powinien miec regulację. Spróbuj go obejrzeć lub zajrzyj do instrukcji. Jesli nie ma takiej mozliwości to właśnie wtedy przydaje się deszczownica. Jest to szereg rurek z dziurkami, które mocujesz np do tylniej szyby w akwarium. Jest to podłączone do otworu wylotowego w filtrze. Woda wtedy wylatuje przez te dziurki w rurach. Efekt to brak "pralki" w zbiorniku Wink

Filtr w zasadzie ma regulację (aczkolwiek wg mnie niewielką), ale bez względu na to czy damy na najsłabsze działanie rybki i tak "walczą". Czy tą deszczownię się robi samemu czy też można nabyć drogą kupna za jakieś względne pieniądze. Pytam, bo mieszkam w takim miejscu gdzie mam "zatrzęsienia" sklepów zoologicznych - a ten który jest najbliżej jest bardzo ubogi w akcesoria, więc dla nas odwiedzanie jakiego porządnego sklepu to już "wyprawa", a podejrzewam że nie będzie kto miał mi czegoś takiego wykonać (chyba że sama - w końcu czego to człowiek nie potrafi Wink)
Zapisane
A-smi
Robert
Global Moderator
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1237



« Odpowiedz #9 : Wrzesień 04, 2006, 10:31:22 »

Opis budowy bimbrowni znajdziesz na mojej stronie  Wink http://www.republika.pl/bobidark/zrob_to_sam.html
Zapisane

pozdrawiam
asmi
malzonka
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1326



« Odpowiedz #10 : Wrzesień 04, 2006, 13:59:40 »

Deszczownica kosztuje grosze. Ja zapłaciłam 8 zł. Do kupienia w zasadzie chyba w większości sklepów bez problemu. Samemu nie ma sesnu robić, pewnie się da jak sie ktos uprze. Kupujesz zestaw, w którym jest kilka rurek. łaczysz je w zalezności od tego gdzie i jak chcesz deszczownice zamontować. W zestawie także są przyssawki aby przykleić do szyby.
Zapisane
annagan
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 18


« Odpowiedz #11 : Wrzesień 04, 2006, 20:30:35 »

Dziękuję Wam za porady.
Mam kolejne pytanie - teraz trochę "z innej beczki" - trochę martwi mnie korzeń który mamy w akwarium - był wyszorowany, wygotowany ok. 3 godzin w soli, potem jeszcze dobę się moczył w misce, a potem do akwarium - no i sobie jest tylko zaczyna pokrywać się (nie cały tylko np. w zagłębieniach, na końcach itp.)  takim białym nalotem (pleśnią??). Czy to jest dobrze? Czy powinnam coś z tym zrobić?  Huh Proszę o radę.

Chciałam jeszcze coś napisać - byłam dzisiaj z dziećmi na zakupach (poza moim miejscem zamieszkania) i przy okazji byliśmy poszliśmy do zoologicznego pooglądać rybki - było ich tam całe mnóstwo (w "w moim sklepie jest ich tak gdzieś 1/50 z tego co tam. Ale do jednego akwarium - w środku - doczepione było takie coś - coś jakby klateczka, tyle że plastykowa, z dziurkami szerokie to było na jakieś 25 cm, wys. na 5, głębokie też na 5 (co najwyżej) z góry otwarte ale kończyło się dokładnie przy lustrze wody i podzielone na 5 części i w każdej z tych części umieszczony był jeden bojownik. Dla mnie widok byl okropny - w pierwszej chwili myślałam że są sztuczne (słowo) i takie na ozdobę, ale były żywe. Taka "wystawka". No może widok przed siebie miały "dobry" i widzialy kupujących ale wyglądało to tak że ten plastykowy kubek to już jest chyba lepszy. Nie był to przyjemny widok.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 04, 2006, 20:42:56 wysłane przez annagan » Zapisane
Raffy
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2337


« Odpowiedz #12 : Wrzesień 05, 2006, 13:07:18 »

Czemu uważasz, że kubek jest lepszy ? Ja uważam, że takie boksy sa o wiele lepsze od kubków, mają wentylację wody, bojki mogą się rozluznic i w ogóle. A w kubku to najcześciej zwinięte siedzą, bez przepływu wody itd.


Zapisane

Zawód : akwarysta...
Wszystkie ryby są wyjątkowe! Uszanujmy ich wymagania, podziękują nam dobrym zdrowiem i młodymi...
NIE UDZIELAM RAD PRZEZ PW!
http://www.3cityakwarium.fora.pl/Trójmiejska Akwarystyka
Obecnie: 500L Rafa, 112L roślinne, 160L mcharium
I we mnie drzemie Tanganika i Malawi
Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #13 : Wrzesień 05, 2006, 15:19:11 »

Mnie się też wydaje, że z dwojga złego już lepsze takie przegródki niż kubek. Ostatnio w sklepie zoologicznym widzialem bojki w kubkach, i tak delikatnie zasugerowałem Pani żeby je powrzucała do akwariów, że się męczą to owszem zgodziła się, ale stwierdziła, że towar jest tak chodliwy (głównie dzieciaki kupują), że nie nadążyłaby ich wyławiać. Zasugerowałem takie właśnie klatki, stwierdziła że owszem, ale to dodatkowy wydatek na który szef by się i tak pewnie nie zgodził. Ogólnie: "ja tutaj tylko pracuję". Dobrze że przynajmniej miała świadomość, że te rybcie się męczą.
Zapisane

annagan
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 18


« Odpowiedz #14 : Wrzesień 05, 2006, 19:41:22 »

trochę martwi mnie korzeń który mamy w akwarium - był wyszorowany, wygotowany ok. 3 godzin w soli, potem jeszcze dobę się moczył w misce, a potem do akwarium - no i sobie jest tylko zaczyna pokrywać się (nie cały tylko np. w zagłębieniach, na końcach itp.)  takim białym nalotem (pleśnią??). Czy to jest dobrze? Czy powinnam coś z tym zrobić?  Huh Proszę o radę.
Nikt nie wie?  Cry  Ten korzeń coraz bardziej biały się robi, mam go wyjąć czy co Huh

A propos tych bojowników to w porządku nie kłócę się z wami - niech będzie że lepiej, to się cieszę, choć wygląda koszmarnie.
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: