Butelka uszczelniona, w środku drożdże, cukier i woda. Tworzy się alkohol, czyli bimber!
Przy okazji jest dużo dwutlenku węgla, który wężykiem jest przesyłany do akwarium, a tam przepuszczony przez kamień napowietrzający i rozpuszczany w wodzie, powodując lepszy wzrost roślin. Przepuszcza się przez drugą butelkę z wodą, żeby się pozbyć par alkoholu, a do nasycania CO2 wody potrzebne jest dobre oświetlenie, inaczej nie warto tego robić.
Woda EKO może być niezła, bo ma na pewno niską zawartość związków wapnia, żeby się im rurki nie zatykały. Ale jak Cię złapią brachu...