Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
Autor Wątek: Eutanazja rybki?  (Przeczytany 14470 razy)
paupuk2
Stały użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 252



« Odpowiedz #30 : Maj 03, 2007, 20:44:19 »

Emi no to niezle, ja to bym nie mogla trzonkiem w leb i po sprawie Lips Sealed wypatroszyc to moze ale to nie byloby mile  Lips Sealed Jak musialam usmiercic rybke to zostawilam ta robote mamie  Tongue tak najlepiej Smiley
Zapisane
Oswald
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1478


Moje Logo


WWW
« Odpowiedz #31 : Maj 03, 2007, 21:17:45 »

nie wiem co wy tak humanitarnie widzicie te lodowke. Z tego co wiem, to u ludzi zanurzanie w wodzie lodowej nalezy do najbolesniejszych tortur w ogole. Smierc przez zamarzniecie do najstraszniejszych. Pijacy, ktorzy zamarzaja w zimie, zrywaja sobie ubrania z ciala bo im sie wydaje, ze sie parza.
Jak faszysci w obozach koncentracyjnych robili na ludziach eksperymenty z woda lodowa (dla lotnictwa), to musieli sie ciagle przenosic do odleglych budynkow, bo ofiary tak krzyczaly z bolu, ze w calych obozach wybuchala panika.

ale moze rybki czuja inaczej...

pozdrawiam
Zapisane

Moje akwa: 375, 112, 63
Lubię projektowanie podwodnych światów.
mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #32 : Maj 03, 2007, 21:56:38 »

Ja mam 12lat i nie potrafiłambym zabić ryby nawet w zamrażalniku....Mój Tata powiedział że by zostawił ją w spokoju i niech sie nią opiekuje Bóg.  Cry

A ja mam 28 lat i tylko raz musiałam rybę uśmiercić i nie chciałabym tego robić już nigdy w życiu. Oczywiście lodówka. A potem długo płakałam więc to nie jest sprawa wieku....

Najdziwniejsze jest to, że jestem córką wędkarza, czasem sama łowię i jeśli chodzi o ryby do jedzenia to nie mam skrupułów przed zabiciem (trzonkiem noża w głowę) i wypatroszeniem ryby ale jeśli chodzi o naszych podopiecznych to nie potrafię im zrobić krzywdy nawet jeśli są bardzo chore.

Po 1. Ja też nie usypiam ryb, niech natura zrobi swoje
Po 2. Jestem dziewczyną wędkarza i też bez problemu, mogę rybę stuknąć w łeb a potem wypatroszyć, ale z akwa ryby żadnej nie zabiłam, bo serca nie miałam
po 3. Jeżeli nawet taki 13 latek zabije taką rybkę to rodzice powinni mu wytłumaczyć czemu można to z rybką zrobić a czemu nie można zrobić tego z ludzmi i, ze nie zabija się dla przyjemności. Pewne zachowania dzieci muszą być kontrolowane przez rodziców i mówić, czemu to ejst złe, a czemu dobre. A nie każdy ma spaczona psychikę by zaraz ludzi iść i trzonkiem po głowie bić.
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #33 : Maj 05, 2007, 12:57:09 »

Ten trochę para-akwarystyczny temat ma tendencje do okresowego powracania. Nie pamiętam ile już takich topików zablokowałem i usunąłem. Nie mogę zrozumieć ewenementu tej tematyki i dlaczego akwarystów (czy napewno?) tak do niego ciągnie. Mój stosunek do tematu jest na forum ogólnie znany i nie mam zamiaru znowu snuć swoich wywodów. Powiem tylko, że chyba najbliżej mi do opinii Neurochirurga.

nie wiem czy mam zamykać ten wątek czy pozwalać się tu forumowiczom wyszumieć? może ktoś mi podpowie? Na razie usunąłem bzdurne posty.
Zapisane

mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #34 : Maj 05, 2007, 15:24:26 »

Lukas bardzo dobrze, że wykasowałeś tamte posty, ale nie uważam, że powinieneś kasować ten wątek, przez to, że kilku osobom się to nie podoba. Każdy ma prawo swojego zdania i po to jest forum by je wyrazić, a nie krytykowac innych. Takie przynajmniej jest moje zdanie
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
Strony: 1 2 [3]
  Drukuj  
 
Skocz do: