Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « prętnik pręgowany - pasożyty, wrzody?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: prętnik pręgowany - pasożyty, wrzody?  (Przeczytany 8792 razy)
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« : Kwiecień 17, 2007, 22:42:31 »

choroba do zdiagnozowania. jako ze dla mnie to nowość (szczęsciarz Wink prosze o pomoc. mały guzek zaczerwieniony na ciele wielkości około 2-3 mm. pojedyńczy. już od około miesiąca. właściciel nie wykazuje brak jakichkolwiek oznak chorobowych w zachowaniu. je jak zawsze, podchodził ostatnio do tarła. dzisiaj zauwazyłem ze znowy się zabiera za samiczkę.

parametry wody normalne. no3 może trochę za wysokie zgodnie z forumowymi normami (około 20 mg/l) ale u mnie to norma ze względu na lekkie (kontrolowane) przerybienie. wykluczam zatrucie wszelkiego rodzaju chemią. pokarmowe też odpada. tak samo zaburzenia związane z brakim/ nadmiarem tlenu bądź dwutlenku wegla, skokami ph itd. zresztą  nie te objawy. na zestresowanego też nie wygląda. wygladą mi to na jakiś pasożyt skórny. prawdopodobnie zaraźliwe bo u samiczki zaczyna się tworzyć chyba cos podobnego. po miesiącu! . polecam się radom doświadczonych "weterynarzy" 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c7f58eb3e62456a1.html
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 17, 2007, 23:06:32 wysłane przez szymonw » Zapisane

wiedzmin22
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1164


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 19, 2007, 08:30:07 »

szymonowie jak narazie to w pędzelek się zaopatrz bo będzie pędzelkowanie tylko kup jakiś taki bardzo mięciutki a ja przejrzę jakie mam srodki i ci podam jeszcze dzisiaj pozdrawiam!

jeszcze jedno bardzo ważne do zdiagnozowania:

powiedz mi czy:
- ten czerwony obszar jest wypukły względem skóry czy jest to nadżerka (wklęsły)
- powiedz mi czy brzegi tego czerwonego obszaru są okrągłe czy mają delikatny zarys postrzępiony
- czy w tym obszarze widzisz jakieś białe bądź ciemne przebarwienia (plamki, żyłki itp itd) lub czy ma ten obszar jednolity kolor
- czy wokół tego obszaru ryba wydziela większą ilośc śluzu (żeby to sprawdzic musisz wyłowic rybę i się przyjżec w dobrym świetle padającym na ukos)
- i czy obszar jest opuchnięty ( spójż na rybę od dołu albo od strony głowy i porównaj obydwa boki ryby czy są symetryczne czy nie

podałeś zdjęcie ale mam dylemat dlatego podaję ci te pytania jak na wszystkie mi odpowiesz nie będę miał wątpliwości bo na zdjęciu tego nie zobaczę jeszcze raz pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2007, 08:49:36 wysłane przez wiedzmin22 » Zapisane

126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)

zbrojniki:
- samiec 10 cm
- 2x samica 8 cm i 7 cm
- neon czerwony 20 sztuk

 200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):

- 40 małych zbrojników 3 cm długości
- 60 neonów (narybek)
Oswald
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1478


Moje Logo


WWW
« Odpowiedz #2 : Kwiecień 19, 2007, 08:50:32 »

tu jest watek o chorobie mojego pretnika:
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php/topic,8925.0.html

Ale oststnio zwiedzalem tronke JBLa (nietety tylko w jez ang., fr., nl. i niem.) i wyczytalem tam...

http://www.jbl.de/onlinehospital/perpicture/index.php?Step=3&GalleryId=2&klickedPic=053_a

...ze to co ja mialem, to byl atak bakterii z grupy Mycobacterium (u ludzi powoduje gruzlice (tubercolosis))

4/5 wszystkich ryb nosza te zarazki w sobie i do wybuchu choroby dochodzi tylko zadko, z powodu zlych warunkow - przede wszystkim zla jakosc wody.

Ta choroba jest lekami nie do wyleczenia. Rybe trza natychmiast usunac z akwa. Choroba moze przejsc na czlowieka, dla tego powinno sie wszystko w akwa i takie rzeczy jak siatka itp zdezynfekowac. (JBL poleca JBL Desinfekt)

Tyle, ze jak twoj pretnik normalnie sie zachowuje i pobiera pokarm, to raczej nie ma tej choroby
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2007, 08:52:33 wysłane przez Oswald » Zapisane

Moje akwa: 375, 112, 63
Lubię projektowanie podwodnych światów.
wiedzmin22
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1164


« Odpowiedz #3 : Kwiecień 19, 2007, 09:04:18 »

oswaldzie to nie jest napewno mykobakterioza objawy tej choroby są inne szymonw pisze że ma tak od miesiąca - ryba chora na mykobakteriozę już by nie żyła - przy takim zakarzeniu jakie pokazał nam na zdjęciu autor postu. pozdrawiam!
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2007, 09:06:39 wysłane przez wiedzmin22 » Zapisane

126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)

zbrojniki:
- samiec 10 cm
- 2x samica 8 cm i 7 cm
- neon czerwony 20 sztuk

 200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):

- 40 małych zbrojników 3 cm długości
- 60 neonów (narybek)
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 19, 2007, 09:27:59 »

powiedz mi czy:
- ten czerwony obszar jest wypukły względem skóry czy jest to nadżerka (wklęsły)

wypukły

Cytuj
- powiedz mi czy brzegi tego czerwonego obszaru są okrągłe czy mają delikatny zarys postrzępiony

w pierwszym okresie po zaobserwowaniu "narośl" była koloru różowo/czerwonego. teraz po kilku tygodniach wyblakła i kolor jest bardziej biały niz czerwony. nie jest to narośl typowo okrągła. można powiedzieć że lekko postrzepiona. to zamieszczone zdjęcie to zdjęcie samiczki - pierwsze objawy wystapiły około tygodnia temu. widać nieregularne zaczerwienienie. u samca po kilku tygodniach narośl jest mniejsza, zbliżona do bieli i ma bardziej regularny okrągły kształt

Cytuj
- czy w tym obszarze widzisz jakieś białe bądź ciemne przebarwienia (plamki, żyłki itp itd) lub czy ma ten obszar jednolity kolor

jak wyżej. przebarwień ciemnych nie zaobserwowałem

Cytuj
- czy wokół tego obszaru ryba wydziela większą ilośc śluzu (żeby to sprawdzic musisz wyłowic rybę i się przyjżec w dobrym świetle padającym na ukos)
- i czy obszar jest opuchnięty ( spójż na rybę od dołu albo od strony głowy i porównaj obydwa boki ryby czy są symetryczne czy nie


te dwie kwestie zweryfikuję a zwłaszcza kwestię śluzu zweryfikuję jeszcze dzisiaj po południu. ale dodatkowa opuchlizna boku raczej nie występuje

P.S. postaram się jeszcze dzisiaj wieczorem pstryknąć aktualną fotkę samca bys mógł porównać obraz narosli z fazy początkowej( fotka samiczki już dodana) i fazy po kilku tygodniach (nowe zdjęcie)

dodam jeszcze że po konsultacjach na innym forum raczej opinie skłaniają się ku bakteriom a nie pasożytom. i myślę nad krótkotrwałą kuracją w silnym roztworze z bactopur direct i dodatkowo kilkudniową (3 dni) kuracje w akwa ogólnym bo jak widać przenosi sie z ryby na rybę. ale poczekam jeszcze na Twoją diagnozę.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2007, 09:41:40 wysłane przez szymonw » Zapisane

wiedzmin22
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1164


« Odpowiedz #5 : Kwiecień 19, 2007, 09:59:01 »

mam już pewnośc:

Ta choroba to wrzodzienica i jest zaraźliwa poprzez kontakt skórny ryb (dotykanie siebie na wzajem) i wywołana przez bakterie gramm dodatnie ze szczepów Aeromonas salmonicida achromogenes i Aeromonas salmonicida salmonicida i spowodowana złymi warunkami bądź rankami wywołanymi poprzez uszkodzenia skóry. Gdy rybka się zrani bakterie wnikają do rany ( charakterystyka tych bakterii jest bardzo szczególna - wnikają tylko i wyłącznie poprzez uszkodzenia w skórze, tylko przez skórę) również to wnikanie występuje nie tylko rankami - również poprzez otarcia naskórka i miejsca gdzie jest zmniejszone wydzielanie śluzu. bakterie wnikając do skóry wywołują stan zapalny co powoduje w tym miejscu całkowite zniszczenie skóry i utworzenie jamy (wypukłośc) która z czasem bieleje ponieważ jamka ta wypełnia się ropą. teraz mam ważne pytanie i od tego pytania będę ci radził co zrobic w takim przypadku:

- czy stosujesz w wodzie garbniki (torf) ?

po odpowiedzi na moje pytanie podam ci lekarstwo pozdrawiam!

ps nie stosuj bactopur direct.
Zapisane

126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)

zbrojniki:
- samiec 10 cm
- 2x samica 8 cm i 7 cm
- neon czerwony 20 sztuk

 200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):

- 40 małych zbrojników 3 cm długości
- 60 neonów (narybek)
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 19, 2007, 10:11:40 »

torfu nie stosowałem nigdy jedynie zeos jako stabilizator PH. (miedzy innymi) ale to juz po facie - po wystąpieniu objawów.
Zapisane

wiedzmin22
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1164


« Odpowiedz #7 : Kwiecień 19, 2007, 10:27:17 »

hmm to teraz ci wyjaśnię dlaczego nie bactopur direct:
w takich przypadkach rybę leczy się miejscowo poprzez pędzelkowanie nie poprzez kąpiel dlatego ponieważ leczenie miejscowe jest skuteczniejsze ta choroba ma skłonności do nawrotów dlatego jeśli nie chcesz miec nawrotu choroby to nie stosuj kąpieli a pędzelkowanie. ja ta chorobę miałem tylko raz na gurami mozaikowych. tylko mój problem wyglądał gorzej ryba nie miała praktycznie 1cm kwadratowego skóry pływała krzywo ale pokarm pobierała i jadła z zapałem. zastosowałem wtedy  rivanol po 2 dniach rana zaczeła się goic dlatego proponuję tutaj rivanol - kupisz go w aptece nie jest drogi ok 3-4 złotych (jest to płyn w buteleczce może podam ci link jak to wygląda:

http://www.vitanea.pl/index.phtml?apteka=rivanol_01%25_rozt_250_g&action=produkt_szczegoly&pid=9121&k=92

i jest to bardzo dobry środek. jako że jest to płyn - pędzelkujesz nim zranione miejsce - ja smarowałem raz dziennie rybie praktycznie cały bok i proponowałbym to samo zrobic po smarowaniu potrzymaj rybę na siatce przez 30 sekund bo lek musi się wchłonąc i codziennie powtażaj smarowanie (raz dziennie) przez tydzień. podczas kuracji ryby odłów do akwarium kwarantannowego. przy baktopurze i kąpieli krótkotrwałej w dużym stężeniu leku to nic nie pomoże - bakterie wytrzymają i będzie nawrót choroby duże stężenie i kąpiel krótkotrwała byłaby dobra na robaki pasożytnicze a nie na bakterie. pozdrawiam

PS jak kupisz rivanol podaj mi ile jest tego (w miligramach) na całą butelkę - chodzi mi o stężenie leku w objętości butelki.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2007, 10:36:33 wysłane przez wiedzmin22 » Zapisane

126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)

zbrojniki:
- samiec 10 cm
- 2x samica 8 cm i 7 cm
- neon czerwony 20 sztuk

 200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):

- 40 małych zbrojników 3 cm długości
- 60 neonów (narybek)
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 19, 2007, 11:09:15 »

ok wielkie dzięki. czyli zakładam że postepowanie podobne jak w przypadku dziurawicy. jeżeli bakterie te przenoszą sie podczas kontaktu zastanawiam sie też nad jakimś środkiem zapobiegawczym/zaradczymdo kawa ogólnego. bo tak na prawdę nie da sie wykluczyć zakażenia kolejnych egzemplarzy (jest jeszcze jedna samiczka która na razie nie wykazuje żadnych objawów i bocje)

i jeszcze jedno. wiem że kuracje zwykle przeprowadza się w kwarantanniakach ale u mnie to problem z uwagi na brak miejsca na kolejny nawet mały baniak z jakimś tak sprzetem bo to w końcu 7 dni a do słoja 2 litrowego nie włożę. na ile taka kuracja przy założeniu wchłaniania środka przez  skórę i wpuszczaniu do wody po 30 sek. może mieć wpływ na głowny baniak. pewno nie wiekszy niz standardowe kuracje przeprowadzane w baniakach głównych przy chorobach zakaźnych.

no i kwestia gdzie leży "większe zło"
czy siedmiokrotne odławianie obu egzemplarzy z akwa ogolnego obficie zarośniętego co łatwe nie jest - czyli stres dla ryb i ewentualna koniecznośc usunięcia chemii po zakończonej kuracji
czy przetrzymywanie kuracjuszy w jakims małym czymś tam gdzie w przeciągu tygodnia trudno mi bedzie zapewnic im w miare stabile i zbliżone do obecnego srodowisko życia (woda, foltracja, brak roślin itd.)
Zapisane

wiedzmin22
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1164


« Odpowiedz #9 : Kwiecień 19, 2007, 11:27:13 »

szymonie co do akwa ogólnego możesz dac ten bactopur direct ale ryby zainfekowane musisz pędzelkowac i wskazane byłoby żebyś te dwa egzemplaże leczył w kwarantanniku - akwa postaw nie wiem nawet na ziemi byleby leczenie było w osobnym akwa a w ogólnym działał bactopur direct. mógłbys użyc pędzelkowania w ogólnym akwa ale ryby wtedy latałyby po całym zbiorniku i byłyby cięzkie do złapania i nie mógłbyś użyc bactopura.

co do kwestii gdzie leży większe zło

od razu ci mówię jeśli chodzi o ogólne leczenie ryb - trzeba byc konsekwentnym i bardzo skutecznym przy każdej chorobie dlatego działanie tutaj musi byc konkretne i przemyslane. ja bym nawet te prętniki wyłowił do wiadra z pokrywką będą spokojne bo nie będzie im tam jasno (światło będzie je stresowac) a z wyłowieniem w wiadrze nie bedziesz miał problemu jeśli masz 15 litrowe wiaderko do będzie ok do wiaderka grzałka i podmiany wody co 3 dni. nie przeprowadzałbym pędzelkowania w akwa ogólnym. co do tego bactopuru - będziesz musiał go po odkażeniu usunąc węglem aktywnym no ale odkażenie tutaj będzie przymusowe zdestabilizuje to trochę warunki.

na tą chorobę są bardzo podatne ryby labiryntowe
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2007, 11:32:50 wysłane przez wiedzmin22 » Zapisane

126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)

zbrojniki:
- samiec 10 cm
- 2x samica 8 cm i 7 cm
- neon czerwony 20 sztuk

 200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):

- 40 małych zbrojników 3 cm długości
- 60 neonów (narybek)
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 19, 2007, 12:45:42 »

coś wymyślę z tym kwarantannikiem. chociaz mam w domu 2,5 letniego wandala i jak tylko wiadro przyuważy to nie tylko ryby będą jeździły ciuchcią ale i podłogę mi zaleje Wink Cheesy chyba bede musiał to wiaderko pod sufit podwiesić Wink

z baktopurem jeszcze przemyślę.

podaj mi jeszcze jakim stężeniem rivanolu przemywać. być moze w aptekach są butelki z różnymi steżeniami. z rozcieńczeniem sobie poradzę. najwyżej rozcieńczę w osmozie.

wielkie dzięki! zawsze to jedno doświadczenie więcej!

zastanawia mnie jeszcze fakt samego zainfekowania. otarć naskórka nie zauważyłem, nawet tak na prawdę nie wiem czego mógłby byc przyczyną. walki wykluczam bo nie zaobserwowałem,nawet gdyby były efektem zachowań prętników to w pierwszej kolejności powinna ucierpieć któraś z samiczek a nie samiec. żwirek raczej odpada bo musiałby szorować bokiem po podłożu . zmniejszone wydzielanie śluzu - co może być tego przyczyną?

Zapisane

wiedzmin22
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1164


« Odpowiedz #11 : Kwiecień 19, 2007, 14:59:45 »

zmniejszone wydzielanie sluzu może byc w wyniku złych parametrów wody osłabienia np po tarle itp można wymieniac i wymieniac stężenie takie jak w tym linku jesli dostaniesz o większym stężeniu to napiszę ci jak to rozrobic pozdrawiam!
Zapisane

126 litrów (tarliskowe dla zbrojników niebieskich i neonów)

zbrojniki:
- samiec 10 cm
- 2x samica 8 cm i 7 cm
- neon czerwony 20 sztuk

 200 litrów (w trakcie dodawania roslinności):

- 40 małych zbrojników 3 cm długości
- 60 neonów (narybek)
Oswald
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1478


Moje Logo


WWW
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 19, 2007, 19:22:01 »

ubytki w blonie sluzowej moga powstac na skutek gwaltownych zmian parametrow wody a nie koniecznie zlej jakosci czy t.p.

no i nie sa problematyczne, dopuki nie dojdzie do infekcji
Zapisane

Moje akwa: 375, 112, 63
Lubię projektowanie podwodnych światów.
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: