Aniape
Super aktywny
    
Płeć: 
Wiadomości: 1138
gg 13198444
|
 |
« : Lipiec 11, 2007, 21:56:04 » |
|
Moi Drodzy, nie wiem, czy to temat tu czy do wątku "jak sprzedawcy robią w konia". Jeśli tam, to proszę o przesunięcie. Ale o co chodzi...
jeździłam teraz dwa dni służbowo po sklepach zoologicznych i po części oficjalnej oglądałam rybki i gadałam trochę ze sprzedawcami. Jeden z nich, który twierdził, że "pierwszą rzeczą w swoim życiu, którą zobaczył to akwarium" i tak już przez 30 lat. Żadnego innego zwierzaka tylko rybki.
I do rzeczy: powiedział mi, żebym do mojego 180l akwarium wpuściła sobie między innymi dwa samce bojownika i żadnych samic. Wtedy dopiero widać całe piękno bojowników, jak się stroszą itd. Ponoć można wtedy siedzieć godzinami i oglądać jakie mają piękne kolory, płetwy i w ogóle...
A tak naprawdę to jak to jest?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
"Nawet najmniejszy kot jest arcydziełem" - Leonardo da Vinci.
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #1 : Lipiec 11, 2007, 22:08:37 » |
|
Tak naprawdę w zasadzie możliwe jest, że w odpowiednio dużym, dobrze zarośniętym akwarium samce się nie pozabijają.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
akwa_man
Zainteresowany
 
Płeć: 
Wiadomości: 181
|
 |
« Odpowiedz #2 : Lipiec 11, 2007, 22:43:36 » |
|
Ja tam bym nie ryzykował, moim zdaniem wcześniej czy później by jeden drugiego zabił. Poza tym 180 litrów dla dwóch bojowników, to chyba marnotrawstwo 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Aniape
Super aktywny
    
Płeć: 
Wiadomości: 1138
gg 13198444
|
 |
« Odpowiedz #3 : Lipiec 11, 2007, 22:50:55 » |
|
Ja chyba też nie będę ryzykować  Poza tym planowana obsada to 20 razbor klinowych, harem prętnika karłowatego, harem prętnika trójbarwnego i z 8-10 kirysków panda i krewetki amano lub red nose. Chyba bojownika sobie odpuszczę. Tym bardziej dwa samce. Nie mam żadnego doświadczenia więc zostanę przy powyższej obsadzie.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
"Nawet najmniejszy kot jest arcydziełem" - Leonardo da Vinci.
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #4 : Lipiec 11, 2007, 22:55:59 » |
|
Ja też bym nie ryzykowała, ale słyszałam, że zdarzają się takie przypadki... Niemniej jednak nie eksperymentowałabym na żywych stworzeniach. Jak się chce, żeby bojownik się nastroszył, można mu na chwile pokazać lusterko.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
Aniape
Super aktywny
    
Płeć: 
Wiadomości: 1138
gg 13198444
|
 |
« Odpowiedz #5 : Lipiec 11, 2007, 22:59:16 » |
|
Bardzo się cieszę, że to napisałaś  Takie eksperymenty nie mają wg mnie najmniejszego sensu  hmm... lusterko jest niezłym pomysłem, czy myślisz, że do mojej obsady jeszcze bojownik by się nadał? Razem z dwoma czy trzema samicami? Czy to już przesada jak na moje zerowe doświadczenie i taką obsadę, jaka jest planowana?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
"Nawet najmniejszy kot jest arcydziełem" - Leonardo da Vinci.
|
|
|
splendens
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 213
|
 |
« Odpowiedz #6 : Lipiec 11, 2007, 23:15:56 » |
|
Fakt ze samce są bardzo agresywne wobec siebie, ale w wiekszosci ksiazek dotyczy to glownie form hodowlanych, czyli modyfikowanych w pewien sposob przez człowieka(w Tajlandii dla walki Bojowników dla rozrywki i hazardu). W naturze samce tych ryb pewnie zyja obok siebie przy czym niektore osobniki przejawiaja dominacje nad innymi tej samej plci, a i walki na smierc i zycie sie zdarzaja. Uwazam, ze jesli ktos posiada duże akwarium, chociazby te 180 l i dobrze je urządzil moze miec w nim dwoch samców i kilka samic. I nie jest to w zadnym wypadku eksperyment. Istnieje tez Bojownik bezbronny (Betta imbelis), ktory jest mniej agresywny i przy zapewnieniu odpowiednich warunków mozna trzymac dwa samce tego gatunku razem.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yria
Zainteresowany
 
Wiadomości: 83
|
 |
« Odpowiedz #7 : Lipiec 12, 2007, 00:09:13 » |
|
Ja też słyszałam, że jak ma się duze akwarium ( ok 200 l), dobrze zrobione, to można najpierw wpuścić 2 samce, które się podzielą między soba terytorium, a potem samice. Ale nie znam nikogo takiego...moge tylko powiedzieć na własnym przykładzie, że miałam harem bojowników 1+3 w 30 litrach przez pewien czas i samiec ciągle atakował jedną, przerośniętą samicę. Odłowiłam ja na jakiś czas a teraz jak mi 112 l dojrzało wpuściłam znowu. Okazało się, że owa samica to tak naprawdę samiec imbellis i chwilowa separacja od dominującego samca splendens chyba "obudziła" jego samczy instynkt...bo wystarczyła sekunda a się na siebie wściekle rzucili, zanim odłowiłam jeden miał łuski poturbowane a drugi obgryzione pół ogona... więc ja się akurat nie zgadzam, że imbellis są spokojne...chociaż ja mam imbellis i splendens, może jak się ma 2 samce imbellis...może.... ale nie wiem. W ogóle to strasznie terytorialne ryby...mój splendens po tarle nie odstępuj samicy nawet na chwilę. Wszędzie za nią pływa, nawet zaganią ją do jedzenia ( stroszy się i zagania ją w róg akwarium gdzie akurat robaki lub płatki zostały podane). W ogóle bardzo ciekawe, ciągle coś nowego się u nich dzieje... 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
adriano210
|
 |
« Odpowiedz #8 : Lipiec 12, 2007, 00:15:47 » |
|
jakiego bys nie miał akwarium duzego to bojowniki to tak zadziorne ryby ze samce się i tak znajdą, i pobiją to wynik ich przystosowania do srodowiska w którym zyją - selekcja naturalna tylko najmoadzejszy i najsilniejszy samiec wyda na swiat swe potomstwo a w raz z nim najlepsze geny przekaze dalej te rybki w stosunku do innych są spokojne ale one chcą zabić nawet własne odbicie w lusterku 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Yria
Zainteresowany
 
Wiadomości: 83
|
 |
« Odpowiedz #9 : Lipiec 12, 2007, 00:25:44 » |
|
Nie tylko odbicie chcą zabić. U mnie przed tarłem saamiec zabił samice z którą nie odbywał tarła  Normalnie bestyjki jak piranie... 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #10 : Lipiec 12, 2007, 07:59:08 » |
|
Aniape, myślę, że generalnie bojownik by pasował do Twojej obsady, ale razem byłoby za dużo rybek. Wg mnie, jeslibyś chciała mieć harem bojownika, to musiałabyś zrezygnować z jednych prętników.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
|
malzonka
|
 |
« Odpowiedz #11 : Lipiec 12, 2007, 08:31:59 » |
|
Piękno samca można także zobaczyć jak sie stroszy na samice. Ja mam harem w 45l samca i 3 samice. Tyle tylko, że najsłabsza samica została wyeliminowana przez inne ... samice. Kobitki tego gatunku także są bojowe.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
splendens
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 213
|
 |
« Odpowiedz #12 : Lipiec 12, 2007, 10:12:52 » |
|
Haremy są najlepsze  Widac wtedy piękno godów tych ryb.  Wracając do samców trzymanych razem: widzialem w sklepie w akwarium takie kojce dla bojownikow. Wyglądalo to jak malutkie akwaria odgrodzone cienka szyba. W kazdym z nich siedzial samiec, a bylo ich moze z 6. Wogole nie wykazywaly zainteresowania osobnikiem obok, nie naprezaly pletw i nie przybieraly postawy bojowej. Widocznie byly tym juz tak zmeczone ze juz sie do innych samcow przyzwyczaily.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
TomajX
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 290
Poznań
|
 |
« Odpowiedz #13 : Lipiec 12, 2007, 14:16:57 » |
|
widzialem w sklepie w akwarium takie kojce dla bojownikow. Wyglądalo to jak malutkie akwaria odgrodzone cienka szyba. W kazdym z nich siedzial samiec, a bylo ich moze z 6. Wogole nie wykazywaly zainteresowania osobnikiem obok, nie naprezaly pletw i nie przybieraly postawy bojowej. Widocznie byly tym juz tak zmeczone ze juz sie do innych samcow przyzwyczaily.
ja też widziałem coś takiego ale to nie różni sie niczym od plastikowego kubeczka ,bojki miały tam za mało miejsca i sie męczyły ,więc nie dziwię sie że na siebie nie reagowały,a pozatym według mnie to jest juz sadyzm bo taka jedna przegródka dla bojka to nie miała nawet 0,5L nie mówiąc już o filtrach,oświetleniu itp.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
splendens
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 213
|
 |
« Odpowiedz #14 : Lipiec 12, 2007, 16:09:29 » |
|
ja też widziałem coś takiego ale to nie różni sie niczym od plastikowego kubeczka ,bojki miały tam za mało miejsca i sie męczyły ,więc nie dziwię sie że na siebie nie reagowały,a pozatym według mnie to jest juz sadyzm bo taka jedna przegródka dla bojka to nie miała nawet 0,5L nie mówiąc już o filtrach,oświetleniu itp.
Bez przesady, lepsze to bylo niz kubeczek.  Fakt, ze malo miejsca ale przynajmniej woda podgrzana i przefiltrowana.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|