Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Ryby akwariowe « Pyszczaki Wydłużone ciągle siedzą na dnie
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Pyszczaki Wydłużone ciągle siedzą na dnie  (Przeczytany 16656 razy)
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« : Styczeń 02, 2010, 15:38:28 »

Hej,

Niedawno założyłem nowe akwarium, 150L, z założenia jednogatunkowe. Aktualnie znajdują się w nim pyszczaki wydłużone (Pseudotropheus Elongatus), sztuk 6.

Akwa: 150L
ph: 7.5
gh: ok 15
NO2,NO3: w granicach zera, chociaż ostatnie mierzenie było tuż przed wpuszczeniem rybek, niemniej nie sądzę by ostatnio jakoś miało wzrosnąć.

No i problem: te ryby leżą głównie na dnie. Chowają się za kamieniami, korzeniem etc. i wychodzą tylko na obiad.

Czy to może jest normalne u wszystkich pseudotropheusów?

Czy może niewłaściwe proporcje samic-samców mogą takie zachowanie powodować? Niestety trudno w ich młodym wieku określić co jest czym, ale jest to możliwe?

Ma tu ktoś te rybki?

ps. to jest moja pierwsza przygoda z pielęgnicami w ogóle. Przygotowałem się dobrze, 150L tylko i wyłącznie dla sześciu niezbyt dużych pyszczaków. Dobre parametry wody, długie dojrzewanie akwa, dużo miejsc do ukrycia się (no i one tylko w tych miejscach siedzą całymi dniami Sad )

Update: Zapomniałem o dwóch sprawach:
1. Myśląc, że może filtr za mocny, wyłączyłem 24 godz. temu, podobnie ze światłem. A w ogóle, rybki są już od 3 tygodni w akwarium.
2. Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2010, 16:02:55 wysłane przez konrados » Zapisane

Komandos
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1528


Zambrów


« Odpowiedz #1 : Styczeń 02, 2010, 16:43:14 »

Przydała by się fotka akwarium, może masz coś nie tak urządzone co powoduje u nich stres. Pyszczaki takie są takie wrażliwe trochę.
Może za ostre światło? Może za mało kryjówek?
Zapisane

Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami Smiley
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« Odpowiedz #2 : Styczeń 02, 2010, 18:10:21 »

OK, fotkę postaram się zaraz wrzucić. Ale mam takie pytanie - wiesz może jak odróżnić samca od samicy? Z informacji znalezionych w sieci, znalazłem, że różnią się kolorem brzegu płetwy grzbietowej, ale w przypadku moich rybek wszystko jest identyczne. Natomiast różnią się znacznie nasyceniem barwy niebieskiej - trzy z nich są bardzo niebieskie (granatowe właściwie) a pozostałe takie blade (chociaż gdy kupowałem, wszystkie były raczej blade). Czy może te bardziej nasycone kolorystycznie to samce? Bo jakoś tak się składa, że są odważniejsze, więcej trochę pływają etc., może po prostu mam ich za dużo (samców)?

Jeśli chodzi o kryjówki to może i za mało, chociaż jakieś tam są, natomiast no światło wyłączyłem testowo jakieś 24 godz. temu i nic się nie zmieniło.
Zapisane

Komandos
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1528


Zambrów


« Odpowiedz #3 : Styczeń 02, 2010, 19:06:51 »

Wydaje mi się że te ostrzej wybarwione to mogą byc samce. Można tym się sugerowac teraz kiedy są małe.
Słuchaj pyszczaki są czasami przestraszone zbyt gwałtownym operowaniem światłem. Np rano, ciemno jest w pokoju i nagle trach włączamy światło w akwarium one wtedy jak strzała uciekają w popłochu. To samo przy gaszeniu, jest jasno i nagle ciemno. Tak czasami bywa z tymi rybami, kiedyś o tym czytałem bo mialem podobny problem, oglądając zdjęcia widziałem jak ryby pływają w toni wodnej a u mnie siedziały pochowane. Możesz sprobowac z tym światłem np. włączając swiatło odsłon najpierw okno niech w pokoju stanie się jasnośc albo włącz światło w pokoju i dopiero za pare minut w akwarium, to samo jak gasisz, włącz światło w pokoju zgaś w akwarium i za pare minut w akwarium. No troche to może i uciążliwe ale możesz spróbowac.
Jest jeszcze taka kwestia odnośnie wielkości zbiornika. O wydłużonych nie wiem zbyt wiele bo nie miałem, ale może po prostu akwarium jest dla nich za małe co?

PS: Dopiero zauważyłem. Usuń korzeń koniecznie  Roll Eyes Nie pasuje do wystroju akwarium, do biotopu i wpływa niekorzystnie na jakośc wody w malawi
Zapisane

Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami Smiley
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« Odpowiedz #4 : Styczeń 02, 2010, 20:16:09 »

Zdjęcia rybek, na niektórych widać jak większość rybek się chowa.
Jeśli chodzi o światło, to od wczoraj mają po prostu zgaszone.
Korzeń jest jeden i dałem go by właśnie miały więcej kryjówek, tak więc teraz to nie wiem...
Wiem, że na razie słabo to wygląda, ale to akwa dopiero co wystartowało (3 tygodnie temu)























« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2010, 20:22:48 wysłane przez konrados » Zapisane

Elza
Nowy
*
Wiadomości: 44


« Odpowiedz #5 : Styczeń 02, 2010, 20:23:27 »

może się boją
 Wink
Zapisane
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« Odpowiedz #6 : Styczeń 02, 2010, 20:29:16 »

No czego się mają bać? Przez większość część dnia nic się przy ich akwarium nie dzieje.
Zapisane

Komandos
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1528


Zambrów


« Odpowiedz #7 : Styczeń 02, 2010, 20:46:35 »

Kompletnie nie tak.
Źle urządzone akwarium i ryby się boją. W dodatku co tam robi molinezja?!

Na dno piasek, i dużo skał najlepiej wapieni. Korzenie do usunięcia, rośliny to juz według gustu, ze względu na naturalne warunki panujące w malawi roślin byc nie powinno.

http://img510.imageshack.us/img510/227/pysakiah6.jpg

http://www.kfa.org.pl/akwaria/PeterCK/20070603/d/4czerwiec.jpg

Dodaje fotki prawidłowo wygladajacego akwarium dla tych ryb
Zapisane

Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami Smiley
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« Odpowiedz #8 : Styczeń 02, 2010, 22:17:45 »

No molinezja jest chwilowo, od paru dni. Za niedługo stąd wypada.

Co do wystroju, to plan był taki: dużo skał, mało roślin (ale jednak jakieś tam) i jeden korzeń. Czyli prawie jak w malawi. Niestety w związku z brakiem w pobliżu fajnych kamieni na razie przeważają rośliny i korzeń...

Ale czy to naprawdę może być przyczyną? Jak wywalę korzeń i dorzucę kamieni to się zmieni ich zachowanie?
Zapisane

Komandos
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1528


Zambrów


« Odpowiedz #9 : Styczeń 03, 2010, 00:23:52 »

Usunięcie korzenia poprawi jakośc wody.
Ustawienie kamieni w formie skał jak najwyżej powinno sprawic że ryby zaczną pływac.
Na ten czas jako tako kryjowki ryby znajdują tylko przy dnie i dlatego zajmują tylko tamte rewiry.

Co do roślin. Wątpie żeby te gatunki ktore posiadasz długo wytrzymały. Pyszczaki są głownie wegeterianami i nie gardzą roślinnością o miękkich i słodkich listkach. Mchy raczej też podpadną im do gustu  Cool
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2010, 00:25:57 wysłane przez Komandos » Zapisane

Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami Smiley
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« Odpowiedz #10 : Styczeń 03, 2010, 12:44:56 »

OK dzięki.

Postaram się znaleźć jakieś fajne kamienie, ale takich jak na zdjęciu, które zapodałeś to raczej mi się nie uda... (skąd one są?)

Te mchowate rzeczywiście chyba nie wytrzymają starcia, dwa razy już zostały kompletnie wyrwane (w nocy, co by sugerowało, że one w nocy jednak wychodzą z tych swoich kryjówek).

ps. zauważyłem też, że jak mnie nie ma w pokoju albo jak przez długi czas nie wykonuję gwałtownych ruchów (co nie jest trudne, bo pracuję przy kompie) to zaczynają niektóre z nich wypływać, a jak tylko wstanę to zaraz zmykają. Może one jeszcze nie przyzwyczajone i im jednak przejdzie?
Zapisane

Komandos
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1528


Zambrów


« Odpowiedz #11 : Styczeń 03, 2010, 13:42:20 »

Na jednej z fotek te ciemne kamienie to kamienie z lawy wulkanicznej. Dostępne w niektórych zoologikach (Gdzie mieszkasz? W większych miastach napewno znajdziesz)

Jednak ja polecał bym kamienie z tej drugiej fotki te jaśniejsze, prawie białe. To wapienie. Idealne wręcz do malawi. Bardzo ładnie wyglądają, świetnie komponują się z piaskiem i przybliżają parametry wody do tych z naturalnego środowiska. Uwalniają wapń do wody, utwardzają ją i podnoszą Ph.
Wapieni szukaj w zoologikach lub na takich składach gdzie sprzedają kamienie do ogrodów, oczek wodnych itp.
c
Jeśli już naprawdę nie masz możliwości wykombinowania czegoś takiego, to bardzo ładnie można ułożyc skały ze zwykłych polnych otoczaków(najlepiej kolory w szarych odcieniach). Wydawało by się prymitywne ale dobrze urządzone akwa z otoczakami wygląda istnie żywcem wykrojone z malawi Cheesy Tyle tylko że już otoczaki nie zmieniają parametrów wody. Przy otoczakach polecał bym umieścić gdzieś w niewidocznym miejscu muszle żeby "utwardzały" wodę.

Kombinuj  Wink
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2010, 13:43:57 wysłane przez Komandos » Zapisane

Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami Smiley
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« Odpowiedz #12 : Styczeń 03, 2010, 13:48:52 »

Dzięki, jeszcze tylko jedno pytanko: chciałbym te kamienie (jakiekolwiek by nie były) wzmocnić (tzn. konstrukcję) silikonem - jakie silikony się nadają? Bo chyba nie wszystkie?
Zapisane

Komandos
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1528


Zambrów


« Odpowiedz #13 : Styczeń 03, 2010, 14:26:27 »

Akwarystyczny  Cool

Pamiętaj żeby wode spuścic no nie to chyba oczywiste. Ryby na jakis czas przenies gdzieś na czas aż sylikon złapie i nalejesz ponownie wody. Na dno koniecznie styropian daj, grubosci 1cm. i najlepiej zakryj piaskiem, to było by najlepsze.
Zapisane

Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami Smiley
konrados
Zainteresowany
**
Wiadomości: 107


« Odpowiedz #14 : Styczeń 03, 2010, 17:32:29 »

Tak zrobię.

Ciekawa rzecz - na drugi dzień po wyłączeniu filtra, widzę, że dużo więcej pływają - czyżby one były aż tak wrażliwe? Filtr jest niby do akwa od 200L do 300L (w moim 150L) ale ustawiałem go na najsłabszą moc, w dodatku kierowałem na powierzchnię. Inna sprawa, że od wielu godzin siedzę przy kompie (taka praca Sad ) i się nie ruszam, więc może to też to Smiley

A, i jeszcze pytanko: one ciągle się "kłócą" (aczkolwiek nieszkodliwie) ale dostrzegam też trochę inne zachowanie - rybka tak jakby tyłem podpływa do innej rybki i się "wije" - tj. macha płetwą ogonową i w ogóle, nie atakując, czy to możliwe, że to jest forma zalotów w wydaniu pyszczakowym?

Ehh, kichnąłem i się znowu wszystkie pochowały Sad Teraz pewnie przez 3 godziny żadna nie wyjdzie. Zawsze chciałem mieć jakieś pielęgnicowate, ale to ich zachowanie już jest trochę nudne. Wystarczy podejść do akwarium i nagle pustka. Stąd pytanie - są jakieś rybki, które mógłbym dorzucić do tego akwarium? Najlepiej z malawi, ale takie trochę może odważniejsze?

A w ogóle to jestem z Bydgoszczy, wyboru za dużego jeśli chodzi o ryby/wyposażenie/wystrój nie ma za dużego. W największym znanym mi sklepie były tylko 3 gatunki pięlęgnicowatych.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2010, 17:34:10 wysłane przez konrados » Zapisane

Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: