mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« : Październik 24, 2010, 14:55:16 » |
|
powiem szczerze, iz najbardziej mnie zirytowalo zdanie "Wg mnie zmarnowany potencjal baniaka poprzez zbedne zachwaszczenie.", bo za cholere nie moge sie dorobic takich roslinek w swoim baniaku...
Informacja z ostatniej chwili!!! Akwarystyka to nie tylko chwasty. Część postów wydzielona z wątku: http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/375l-roslinne/
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2010, 10:26:41 wysłane przez Grajewiak »
|
Zapisane
|
|
|
|
pi3cho
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 84
|
|
« Odpowiedz #1 : Październik 24, 2010, 16:13:35 » |
|
W mojej opinii zaprezentowane akwarium jest bardzo ładne i pokazuje, że akwarysta przywiązuje się do swoich obowiązków i zna się na rzeczy. Natomiast: Pisząc zmniejsz miałam na myśli świeć mniejsza ilość świetlówek. Tak do 0,6W/1l. Inaczej kazde Twoje ruchy będą skazane na porazke. Nie za bardzo rozumiem.W spotykanej literaturze standardowo spotykane natężenie oświetlenia to 0,5W/1l (chyba, że ktoś wyszuka rośliny dobrze znoszące słabe i umiarkowane oświetlenie, ale w większości przypadków tak się nie dzieje) tak, że 0,6W/1l to wcale nie jest jakaś ogromna wielkość, a wręcz bardzo często spotykana w przypadku zbiorników roślinnych czy holenderskich, dlatego też dziwię się tej opinii.Wiadomo, że wraz ze zwiększeniem oświetlenia należy zwiększyć ilość podawanych substancji odżywczych, w związku z szybszym wzrostem roślin. Jeśli ten warunek jest spełniony, nie widzę powodów aby sytuacja w akwa przy oświetleniu >0,6W/1l miałaby być nie do opanowania. Ogród ładny ale krzaki to nie wszystko. Wg mnie zmarnowany potencjał baniaka poprzez zbędne zachwaszczenie kwestia gustu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Pysia
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 179
|
|
« Odpowiedz #2 : Październik 24, 2010, 17:37:56 » |
|
W mojej opinii zaprezentowane akwarium jest bardzo ładne i pokazuje, że akwarysta przywiązuje się do swoich obowiązków i zna się na rzeczy. Natomiast: Pisząc zmniejsz miałam na myśli świeć mniejsza ilość świetlówek. Tak do 0,6W/1l. Inaczej kazde Twoje ruchy będą skazane na porazke. Nie za bardzo rozumiem.W spotykanej literaturze standardowo spotykane natężenie oświetlenia to 0,5W/1l (chyba, że ktoś wyszuka rośliny dobrze znoszące słabe i umiarkowane oświetlenie, ale w większości przypadków tak się nie dzieje) tak, że 0,6W/1l to wcale nie jest jakaś ogromna wielkość, a wręcz bardzo często spotykana w przypadku zbiorników roślinnych czy holenderskich, dlatego też dziwię się tej opinii.Wiadomo, że wraz ze zwiększeniem oświetlenia należy zwiększyć ilość podawanych substancji odżywczych, w związku z szybszym wzrostem roślin. Jeśli ten warunek jest spełniony, nie widzę powodów aby sytuacja w akwa przy oświetleniu >0,6W/1l miałaby być nie do opanowania. Jak wejdziesz na mój temat to zauważysz, że tez mam spore światło. Tzn 138W na 160l netto A to sporo. Tylko że kolega walczy z glonami Jak z nimi się borykałam, to tylko zmniejszenie oświetlenia działało. I calutki czas piszę o spirogyrze, bo z postów wynika że to ona. A to wredny i uciążliwy glon. I kocha ogrom światła...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pi3cho
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 84
|
|
« Odpowiedz #3 : Październik 24, 2010, 19:36:35 » |
|
Teraz już rozumiem Pysiu i dobrze wiedzieć na przyszłość, jak walczyć z tym spyrocośtam Może to nie miejsce na zadawanie tego pytania ale czy naprawdę myślicie, że silne oświetlenie może mieć wpływ na złe samopoczucie ryb?Nigdzie o tym do tej pory nie czytałem. Natomiast przyznam, że wydaje mi się całkiem prawdopodobne iż intensywność oświetlenia może mieć jakiś wpływ na naszych podopiecznych.Sam zamierzam mieć 0,75W/1l i nie wiem czy to może zaszkodzić Ktoś jakieś doświadczenia w tej kwestii posiada? Pzdr
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 24, 2010, 19:46:27 wysłane przez pi3cho »
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #4 : Październik 24, 2010, 19:49:34 » |
|
wydaje mi się, że zależy to od gatunku ryb i ich naturalnych warunków życia. Choć w sumie nasze pociechy niewiele już mają wspólnego z osobnikami żyjącymi w naturalnym środowisku...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #5 : Październik 24, 2010, 20:07:35 » |
|
Akwarystyka to nie tylko chwasty.
no właśnie a przede wszystkim ryby, imho mrs zaznaczył ciekawy aspekt, jakoś pomijany, "naświetlania" ryb w bańkach roślinnych - ryby nam tego raczej nie powiedzą ale jak one to znoszą? zwłaszcza, że w ich naturalnym środowisku światło jest bardzo rozproszone i nie wali tak po gałach, inna sprawa, że poruszył ciekawy temat powiedział, że nie lubi chwaściaków i jego zdanie się oczywiście się nie spodobało ale to już norma, btw rafalkudlaty nie zrozum mnie źle ale to jest forum akwarystyczne i jak będę chciał czytać o czyimś karku/siłownianych ekscesach itd. itp. to poszukam na odpowiednim forum, proponuję skupić się na akwarystyce... czy to pod kątem ryb czy chociażby roślinnej. pzdr
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #6 : Październik 24, 2010, 20:14:31 » |
|
wydaje mi się, że zależy to od gatunku ryb i ich naturalnych warunków życia.
Istnieją gatunki ryb które wręcz nie znoszą silnego oświetlenia. Żeby nie wymieniać wszystkich ryb wystarczy jako przykład przyjąć środowisko wodne Ameryki Południowej - BW z żaglowcami i paletami na czele. Z resztą w większości wód oświetlenie wg mnie jest raczej umiarkowane - zbiorniki, akweny, cieki czy rzeki z tak bujną roślinnością jak u Ciebie w naturze w zasadzie nie występują. Dochodzi do tego jeszcze głębokość na jakiej poszczególne gatunki żyją. Np. labiryntowe które mogłyby być narażone na mocne światło gdyby nie środowisko wodne w jakich występują np. popularne bojowniki szeroko rozpowszechnione są w "bajorach" leśnich gdzie przed nadmiernym oświetleniem chronią je korony drzew. Gurami to coś a'la BW i można by tak wymieniać w nieskończoność. Z jednym masz jednak 100% racje - ryby dostępne w handlu mają obecnie tyle wspólnego co człowiek z małpą od której podobno pochodzi więc ryzyko, że mocne oświetlenie zaszkodzi naszym podopiecznym jest małe. Nie znaczy to jednak, że ryby dobrze się z tym czują. Pewne gatunki będą reagowały płochliwością, będą kryły się w krzakach z którym (jeśli będzie taka możliwość) wypłyną dopiero po zmroku. Światło samo w sobie śmierci ryby raczej nie spowoduje, wg mnie będzie miało jednak spory wpływ na długość życia, samopoczucie i np. rozmnażanie. Myśle też, e gatunki F0 - F2 będą bardzo źle znosiły wysokie oświetlenie jakakolwiek ryby by to nie była. Pozdrawiam. Dobrafie, znów w tym samym czasie pisaliśmy post...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
baniakmaniak
Andrzej
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 2108
|
|
« Odpowiedz #7 : Październik 24, 2010, 21:08:07 » |
|
A ja z kolegą sie nie zgodzę wytłumaczę dlaczego. Ameryka południowa to przedewszystkim tropiki dlaczego np. paletki o których pisałeś trzyma się w tem. 26-32 stopnich ponieważ w naturalnym środowisku jest po prostu ciepło od czego od słońca właśnie które mocno świeci więc pisanie że tropikalne ryby nie znoszą mocnego światła jest dla mnie bzdurą parametry wody paletek: cyt z książki "twardość do 15°dGH, рН 6,5–7,5, Temperatura 26–32°С." Ma kolega dużą moc ale jak napisał połowa świetlówek to są aquarelki które świeicą światłem różowym ciemniejszym dla przykładu świetlówka 36W 865 - 3300 lumenów, aquarelka - 2400 lumenów więc ogólnie tych lumenów nie jest aż tak dużo. Oczywiście tak mocne światło nie powinno świecic przez 12 godzin pełną mocą mogło by świecic 3 lub 4 godziny a resztę połowę i te ż było by dobrze. Wszystkie te ryby o których pisałeś występują oczywiście w BW ale nie tylko. Zobacz sobie wątek Sebastiana który jest dla mnie wzorem na tym forum, który ma 1wat na litr a zobaczysz o co w tym wszystkim chodzi.
ps vento sory za OT w Twoim wątku ale nie mogłem wytrzymac czytając te bzdury człowieka co o roślinnych baniakach nie ma pojęcia i jak to on nazywa rośliny -"chwastami".
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 24, 2010, 21:31:02 wysłane przez baniakmaniak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Pysia
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 179
|
|
« Odpowiedz #8 : Październik 24, 2010, 21:25:24 » |
|
Ja mogę napisać o moich spostrzeżeniach dotyczących ryb i silnego oświetlenia. Mogę tez opisac reakcje ryb pochodzacych z hodowli ( neony czerwone i apisto z własnej hodowli po rodzicach z odłowu) i z odłowu ( pstrążenice myersa, otoski, kiryski pigmejki, pielęgniczki: panduro i inki ). Dodam do tego jeszcze endlarki wpuszczone ( dwie pary) do baniaka jako rozpraszacze. Ryby kupne, czyli neony czerwone - przy zaświeconym pełnym świetle są śmielsze i pływają na przodzie baniaka. Jak tafla zarośnie i powstaje na przodzie i prawym boku cień ( teraz tak mam ) to neony siedzą w lewym kącie tam gdzie światła jest więcej. Endlerki- maja w nosie oświetlenie. Najbardziej lubią "wygrzewac sie " pod taflą . Ogólnie są wszędzie i nie widzę różnicy jakie światło im świeci. Pstrążenica myersa - rybka z odłowu typowo górnej strefy. Przy słabszym oświetleniu wisi przy tafli bez ruchu. Przy włączeniu pełnego oświetlenia najpierw schodzi nizej a po jakiejś pół godzinie znowu wraca pod tafle. Z tym ze wtedy zaczynają się gonitwy i ożywienie. Gdy zarośnie tafla i jest cień schodzi niżej na cały czas aż nie stanie się wolność u góry. Otoski- one maja gdzieś wszystko. Czy cień czy nie . Apistogramma panduro ( z odłowu)- uwielbiały światłość. Jako jedyne znane mi pielęgniczki pływały często w środkowej i górnej strefie mało przebywajac na dnie. Apistogramma baenschi ( pielęgniczka Inka) : z odłowu - w pierwsze dni była zabawa w komandosów, ale to raczej normalne w nowym baniaku. Te ryby większość czasu i tak przebywaja na dnie. Nie zauwazyłam ucieczki przed światłem i unikania go. A jest gdzie unikać. Samica wyprowadzająca młode specjalnie je prowadzi zawsze w najbardziej naświetlone miejsce. Z własnej hodowli po rodzicach z odłowu- różnica jest już taka, że samiczka majaca małe potrafi "paść" maluchy w srodkowej strefie nad korzeniem, zielskiem. Czym bliżej światła tym lepiej. Już nie ma strachu przed innymi mieszkańcami Kiryski pigmejki: z odłowu - te unikaja tak czy siak otwartej przestrzeni czy światło silne czy słabe. Nie potrafię więc okreslic wpływu oświetlenia na nie. własnego chowu - dokładnie jak wyzej. Unikanie otwartej przestrzeni wynika z ich wielkości i...posiadania przeze mnie pielęgniczek Jeszcze krewetki RC i babaulti - są albo wysoko tuż pod światłem, albo schowane tak że ich nie widać. Takie zachowanie jest wynikiem raczej drapieżników ( pielegniczki) niż oświetlenia. W krewetkarium nie widzę paniki przy mocnym świetle. Jedynym odstępstwem są CRki z jajeczkami. Te uciekają do cienia i unikają mocnego światła i otwartej przestrzeni. To są moje spostrzeżenia. Światło włączam 60W, 78W i 138W w 200l- mam więc okazję popatrzeć na zachowania przy różnym oświetleniu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #9 : Październik 24, 2010, 21:33:04 » |
|
A ja z kolegą sie nie zgodzę wytłumaczę dlaczego. Ameryka południowa to przedewszystkim tropiki dlaczego np. paletki o których pisałeś trzyma się w tem. 26-32 stopnich ponieważ w naturalnym środowisku jest po prostu ciepło od czego od słońca właśnie które mocno świeci więc pisanie że tropikalne ryby nie znoszą mocnego światła jest dla mnie bzdurą parametry wody paletek: cyt z książki "twardość do 15°dGH, рН 6,5–7,5, Temperatura 26–32°С." Ma kolega dużą moc ale jak napisał połowa świetlówek to są aquarelki które świeicą światłem różowym ciemniejszym dla przykładu świetlówka 36W 865 - 3300 lumenów, aquarelka - 2400 lumenów więc ogólnie tych lumenów nie jest aż tak dużo. Oczywiście tak mocne światło nie powinno świecic przez 12 godzin pełną mocą mogło by świecic 3 lub 4 godziny a resztę połowę i te ż było by dobrze. Wszystkie te ryby o których pisałeś występują oczywiście w BW ale nie tylko. Zobacz sobie wątek sebastiana który jest dla mnie wzorem na tym forum, który ma 1wat na litr a zobaczysz o co w tym wszystkim chodzi.
Nie spotkałem się z trzymaniem paletek w temperaturze 32*C. Głębokość wód w przypadku ryb o których piszesz sięga kilku metrów. Woda do wysokiej temperatury nagrzewana jest tylko przy powierzchni więc ryba ma możliwość ucieczki przed zbyt intensywnymi promieniami słonecznymi i przez zbyt wysoką temperaturą. W baniaku 50cm nie ma takiej możliwości. Weź sobie zobacz jakiekolwiek zdjęcia z Rio Negro czy innych wód SA. Zobaczysz, że płyną one często otoczone z każdej strony gęstymi lasami co prze różnym położeniu słońca daje odpowiednio większe naslonecznienie jak i padający na wode cień. Dodatkowo, wielkość rzeki a także w/w głębokość ma spore znaczenie dla temperatury. I jeszcze jedno. Rozmowa dotyczy naświetlenia, nie temperatury czy parametrów wody. Przytoczenie ich jest brakiem jakiejkolwiek logiki i pomysłu na prowadzenie dyskusji a także brakiem argumentów. Podobnie jak przytoczenia baniaka innego akwarysty jako potwierdzenie swoich wyssanych z palca argumentów na poziomie dziecka z wczesnej klasy podstawowej typu "bo on tak ma to musi tak być...". Chcesz mnie chłopaku czegoś nauczyć to podaj przykład z natury bo w kwestii akwarystyki to wlaśnie natura jest dla mnie autorytetem, nie baniaki z oświetleniem mogącym oślepic dorosłego człowieka waląc przez 12 godzin Wattami po oczach. Akwarystyka to przede wszystkim ryby, nie rośliny - jeśli masz inne zdanie to dla mnie żaden z Ciebie akwarysta. Napisałem też w tym wątku, że nie krytykuje Vento za to jak wygląda jego zbiornik bo jest to tylko i wyłącznie jego sprawa. Swoje zdanie, swój pogląd na ten temat mam i będe go bronił. Z resztą nie chce mi się rozpisywać tworząc odpowiedź dla kogoś kto kontrargumentem dla natury podaje zbiornik gościa który ma 1W/l i naucza mnie żebym zobaczył o co w tym chodzi Rozbawiłeś mnie - trochę humoru przed snem nie zaszkodzi. Vento, przepraszam, że zaśmiecam Ci temat...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
baniakmaniak
Andrzej
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 2108
|
|
« Odpowiedz #10 : Październik 24, 2010, 21:40:56 » |
|
A ja z kolegą sie nie zgodzę wytłumaczę dlaczego. Ameryka południowa to przedewszystkim tropiki dlaczego np. paletki o których pisałeś trzyma się w tem. 26-32 stopnich ponieważ w naturalnym środowisku jest po prostu ciepło od czego od słońca właśnie które mocno świeci więc pisanie że tropikalne ryby nie znoszą mocnego światła jest dla mnie bzdurą parametry wody paletek: cyt z książki "twardość do 15°dGH, ?? 6,5?7,5, Temperatura 26?32°?." Ma kolega dużą moc ale jak napisał połowa świetlówek to są aquarelki które świeicą światłem różowym ciemniejszym dla przykładu świetlówka 36W 865 - 3300 lumenów, aquarelka - 2400 lumenów więc ogólnie tych lumenów nie jest aż tak dużo. Oczywiście tak mocne światło nie powinno świecic przez 12 godzin pełną mocą mogło by świecic 3 lub 4 godziny a resztę połowę i te ż było by dobrze. Wszystkie te ryby o których pisałeś występują oczywiście w BW ale nie tylko. Zobacz sobie wątek sebastiana który jest dla mnie wzorem na tym forum, który ma 1wat na litr a zobaczysz o co w tym wszystkim chodzi.
Nie spotkałem się z trzymaniem paletek w temperaturze 32*C. Głębokość wód w przypadku ryb o których piszesz sięga kilku metrów. Woda do wysokiej temperatury nagrzewana jest tylko przy powierzchni więc ryba ma możliwość ucieczki przed zbyt intensywnymi promieniami słonecznymi i przez zbyt wysoką temperaturą. W baniaku 50cm nie ma takiej możliwości. Weź sobie zobacz jakiekolwiek zdjęcia z Rio Negro czy innych wód SA. Zobaczysz, że płyną one często otoczone z każdej strony gęstymi lasami co prze różnym położeniu słońca daje odpowiednio większe naslonecznienie jak i padający na wode cień. Dodatkowo, wielkość rzeki a także w/w głębokość ma spore znaczenie dla temperatury. I jeszcze jedno. Rozmowa dotyczy naświetlenia, nie temperatury czy parametrów wody. Przytoczenie ich jest brakiem jakiejkolwiek logiki i pomysłu na prowadzenie dyskusji a także brakiem argumentów. Podobnie jak przytoczenia baniaka innego akwarysty jako potwierdzenie swoich wyssanych z palca argumentów na poziomie dziecka z wczesnej klasy podstawowej typu "bo on tak ma to musi tak być...". Chcesz mnie chłopaku czegoś nauczyć to podaj przykład z natury bo w kwestii akwarystyki to wlaśnie natura jest dla mnie autorytetem, nie baniaki z oświetleniem mogącym oślepic dorosłego człowieka waląc przez 12 godzin Wattami po oczach.Akwarystyka to przede wszystkim ryby, nie rośliny - jeśli masz inne zdanie to dla mnie żaden z Ciebie akwarysta.Napisałem też w tym wątku, że nie krytykuje Vento za to jak wygląda jego zbiornik bo jest to tylko i wyłącznie jego sprawa. Swoje zdanie, swój pogląd na ten temat mam i będe go bronił. Z resztą nie chce mi się rozpisywać tworząc odpowiedź dla kogoś kto kontrargumentem dla natury podaje zbiornik gościa który ma 1W/l i naucza mnie żebym zobaczył o co w tym chodzi Rozbawiłeś mnie - trochę humoru przed snem nie zaszkodzi. Vento, przepraszam, że zaśmiecam Ci temat... Nie napisałem wręcz przeciwnie nie 12 godzin tylko 3-4 godziny wiec czytaj uważnie Akwarystyka to też roślinnośc zwłaszcza w baniakach roślinnych taki tytuł ma autor wątku i takie baniaki mogą nie miec ryb wcale. Nie napisałem nic o krytykowaniu wyglądu baniaka tylko oświetlenia czytaj uważnie bo chyba jestes śpiący. W dobrze oświetlonym baniaku rosną różne rośliny takie które zasłaniają powierzchnię wody nawet muszą jak są mocno zarośnięte więc ogólnie to światło nie oślepia ryb więc zastanów się zanim cos napiszesz bo Twoje argumenty właśnie są na poziomie nawet chłopców z piaskownicy (powinieneś pojechac do tropikalnych krajów to byś wtedy odczuł to na własnej skórze co to temperatura i mocne światło słoneczne a nie jakieś tam śmieszne świetlówki). Chyba nie przeczytałeś co napisała Pysia tylko czytasz to co ktoś Tobie odpisze. Mrs widziałeś kiedyś jak świeci światło z lamp HQI powrzechnie stosowanych w profesionalnej akwarystyce roślinnej jak nie widziałeś to się nie odzywaj bo przy nich to światło świetlówek T8 to półmrok. Ps Do autora wątku - już nie będę Ci zaśmiecał wątku kłótnią z tym człowiekiem który pisze rady w wątku o akwarium roślinnym a krórego nie lubi ja na jego miescu bym się nie odzywał. Podoba mi się Twoje zarośnięte akwarium znikoma liczba ryb i mocne oświetlenie bo jak napisałeś w tytule nie ma nic mowy o biotypie naturalnym ani o odmianach ryb F0 więc nie wiem co ten człowiek(mrs) chce od Ciebie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2010, 07:06:19 wysłane przez baniakmaniak »
|
Zapisane
|
|
|
|
vento
|
|
« Odpowiedz #11 : Październik 24, 2010, 22:13:03 » |
|
Panie i Panowie-polecam szczerze zajrzenie do galerii Pana T.Amano-pokazuje on tam kilka zdjęć z doliny Amazonki-są wśród nich herbaciane wody bez roślinności, ale też intensywnie naświetlone, płytkie cieki nieraz gęsto zarośnięte (zachwaszczone :p ). Myślę, że największą wiedzą z prowadzących tą dyskusję ma Pysia, jako jedyna podająca przykłady z własnego doświadczenia-hodowli ryb 'sklepowych' i z odłowu. I może takimi spostrzeżeniami powinniśmy się tu dzielić. Ja osobiście nie zaóważyłem, żeby mieszkańcy mojego zbiornika unikały światła, jednak nie mam tu prawa głosu, bo nie próbowałem nigdy zmniejszyć światła i obserwować reakcji ryb. Na pewno podzielę się spostrzeżeniami, kiedy tylko przeprowadzę częściowe zaciemnienie (glony).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pi3cho
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 84
|
|
« Odpowiedz #12 : Październik 25, 2010, 07:46:59 » |
|
Witam Mam nadzieję, że wątek ten będzie kontynuacją dyskusji rozpoczętą w miejscu do tego nie przeznaczonym czyli tu: http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/375l-roslinne/15/Swoją drogą przepraszamy za zaśmiecenie Twojego wątku Vento. Wymiana poglądów zeszła na temat silnego oświetlenia i jego wpływu na zdrowie ryb. Teza, która należy potwierdzić lub obalić mówi, że "silne oświetlenie (powiedzmy >0,7W/1l) ma negatywny wpływ na zdrowie i długość życia ryb". Osobiście nigdy się nie spotkałem z opinią potwierdzającą powyższą stwierdzenie aż do wczoraj kiedy zasugerowano taką możliwość.W dobrze urządzonym akwarium, gdzie jest wystarczająca ilość kryjówek i roślin wydaje się, że ryby będą miały mozliwość ukrycia sie przed światłem ale przecież nie chodzi o to by stresować naszych podopiecznych.Podejrzewam, że z rybami jest jak z roślinami jedne są cienio- inne światłolubne i kwestia doboru odpowiedniej obsady powinna rozwiązać problem. Jakie są Wasze doświadczenia i opinie na ten temat? Pozdrawiam P.S. Nie wiem czy wątek jest umieszczony w odpowiednim dziale jeśli nie to proszę o przeniesienie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
baniakmaniak
Andrzej
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 2108
|
|
« Odpowiedz #13 : Październik 25, 2010, 08:24:51 » |
|
Ten wątek jest teraz w odpowiednim dziale. Proponuje przenieść lub usunąć przez jakiegoś Moda te śmieci z wątku vento w dziale nasze akwaria. Z moich obserwacji wynika że na wzrok i apetyt np. zbrojnika niebieskiego nie ma żadnego wpływu oświetlenie ponieważ np. mój ma ponad 11 lat i tyle go mam jak sypię szamkę rybom to pierwszy przy tzw. korycie jest właśnie ten osobnik więc raczej wnioskuje że mocne światło mu nie przeszkadza, a miałem wcześniej zieleniaki z ponad 0,7 wat na litr przez parę lat. Po za tym widzę że ryby raczej dobrze widzą skoro podpływają jak tylko się zbliżę do baniaka a teraz też mam wcale nie takie słabe bo 2x54W w t5, które z odbłyśnikami dają nieźle po oczach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
deleden
Zainteresowany
Wiadomości: 97
|
|
« Odpowiedz #14 : Październik 25, 2010, 11:33:52 » |
|
Ja może troszkę z innej strony . Większość naszych zbiorników jest niestety niedoświetlona . Dlaczego ? Mianowicie w Polsce średnie "naświetlenie" powierzchni , w tym rzek i jezior , to w przeliczeniu ok 600-800 W/m2 . Najwyższe zanotowano na Kasprowym i wynosiło ok 1200W/m2 . Natomiast w pasie nadmorskim dochodzi do 1050W/m2 . Jak to się ma do naszych zbiorników ? Zbiornik kolegi Vento , od którego wszystko się zaczęło ma 150x50 co daje nam 0,75 m2 a oświetla go ok 260W . Przyjmując nawet 600W dla Polski to światło w jego akwa daje ledwo ponad połowę tego bo ok 350W/m2. Oczywiście Polska to nie tropiki gdzie moc słońca jest większa . Zupełnie inną sprawą jest zdolność penetracji wody przez światło . Inaczej to bedzie w BW inaczej w wodach czystych itp,itd . Na forum nanoreef znalazłem ciekawy wątek . Jeden z dyskutujących obliczył że ekwiwalent dla światła słonecznego w akwarium to ok 3W/l i nikt się z nim nie kłócił . W przyrodzie światło dostarcza ok 100 000 luxów ( lumenów na m2) . Policzcie ile mają akwaria z przysłowiowym 1W/l . Generalnie trochę demonizujemy mocne oświetlenie , które wcale nie jest takie mocne . Jeśli się mylę to mnie poprawcie . Tutaj podaje link do fajnego wątku . Na fotkach i filmach bardzo ładnie widać jak naświetlone są niektóre akweny i jak są zarośnięte . Najfajniejsze fotki przy końcu a w szczególności Rio Sucuri i Rio da Prata http://aquariumbg.com/forum/fotografiya/snimki-na-biotopi/?PHPSESSID=45d7cf4a6a1dc2b695329bd56a7dbd5a;all
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2010, 11:40:36 wysłane przez deleden »
|
Zapisane
|
|
|
|
|