Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Drabinka JBL (Dyfuzor CO2)  (Przeczytany 4490 razy)
jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« : Grudzień 29, 2009, 22:55:42 »

Więc tak moje pytanie odnośnie odpowiedniego dyfuzora miałem do tej pory szklany ze spiekiem ceramicznym...jednak gdy wyjąłem go do czyszczenia podczas wkładania węża szkło pękło...

Tak więc aby uniknąć takich przepadków rozglądałem się za nowym dyfuzorem i poje pytanie jest takie ... jaki polecacie??  I kolejne czy drabinka JBL jest warta swojej ceny??  I czy mi ją polecacie?

Kolejne pytanie...

Tam isze że gaz w niej się nie marnuje więc  gdzie on że tak powiem ma trafiać jeśli całą drabinke już obleci i trafu do wylotu u góry... ??
Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
Damianos115
KULE PRECZ !
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 501


« Odpowiedz #1 : Grudzień 30, 2009, 07:30:02 »

szklane wg mnie sa najlepsze bo u mnie niektore drobinki nie dostaja sie nawet do tafli wody ! a ta drabinka to troche rozpusci i  reszta w atmosfere ale tez jest dobra Wink

masz bimbrownie czy butle wysokocisnieniowa?
Zapisane

Akwarium 54l
http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/damianos115-54l-aktualizacja-21-05-2009-!!!/

15xNeon Innesa
1xBojownik
1xKirysek Panda ( Planowo 5)
0xOtosek ( Planowo 5)
0xRed Cherry ( Planowo 10-15)
Pozdrawiam Damian
jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« Odpowiedz #2 : Grudzień 30, 2009, 14:29:31 »

Mam butle wysokociśnieniową. Chciałbym jednak uniknąć szklanego dyfuzora, ponieważ znowu mógłbym go połamać. Tak więc co polecacie? Drabinkę czy jest coś lepszego??
Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
My Sensi
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 471


Jah Rastafari Haile Selassie


« Odpowiedz #3 : Grudzień 30, 2009, 14:38:56 »

zrób ze strzykawki i drewna lipowego
Zapisane


Gol Anonim
Michał
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 72



« Odpowiedz #4 : Grudzień 30, 2009, 15:27:35 »

Ograniczę swoją wypowiedź do drabinki ponieważ taką posiadam. Moim zdaniem bardzo dobrze rozpuszcza CO2. Stosuję ją w 240 L, zielska co prawda nie tyle co w holendrze ale też dużo. Na wyjściu bąbelek ma średnicę ok 4-5 mm (mierzona metodą "na oko"), kiedy wędruje w górę, ma do pokonania trzy "szczebelki" i średnicę ok 1 mm zatrzymuje się, i dopiero kiedy doleci drugi łączą się w większy i wędrują sobie wyżej. Znak to że gaz rozpuszcza się raczej dobrze, co zresztą potwierdzają rośliny. Dodatkowo cenię ją za prostotę działania oraz możliwość wyeliminowania licznika bąbelków z układu podawania (bo drabinka na swój sposób go doskonale zastępuje). O zajmowaniu niewielkiej ilości miejsca nie wspominając. Krótko - jestem z niej zadowolony. Stosowałem również lipowe dyfuzory i zwykłe kostki do napowietrzania, dzwony i inne wynalazki ale drabinka najbardziej przypadła mi do gustu.
Zapisane
przemow
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 164



« Odpowiedz #5 : Grudzień 30, 2009, 15:45:02 »

Albo kup kostke lipowa aqua medic'a całkiem nieźle rozpuszcza co2 kosztuje kilka zł a może sie sprawdzi i u ciebie.
Zapisane

jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« Odpowiedz #6 : Grudzień 30, 2009, 18:20:57 »

Ograniczę swoją wypowiedź do drabinki ponieważ taką posiadam. Moim zdaniem bardzo dobrze rozpuszcza CO2. Stosuję ją w 240 L, zielska co prawda nie tyle co w holendrze ale też dużo. Na wyjściu bąbelek ma średnicę ok 4-5 mm (mierzona metodą "na oko"), kiedy wędruje w górę, ma do pokonania trzy "szczebelki" i średnicę ok 1 mm zatrzymuje się, i dopiero kiedy doleci drugi łączą się w większy i wędrują sobie wyżej. Znak to że gaz rozpuszcza się raczej dobrze, co zresztą potwierdzają rośliny. Dodatkowo cenię ją za prostotę działania oraz możliwość wyeliminowania licznika bąbelków z układu podawania (bo drabinka na swój sposób go doskonale zastępuje). O zajmowaniu niewielkiej ilości miejsca nie wspominając. Krótko - jestem z niej zadowolony. Stosowałem również lipowe dyfuzory i zwykłe kostki do napowietrzania, dzwony i inne wynalazki ale drabinka najbardziej przypadła mi do gustu.


TAk więc drabinka nie jest takim złym wynalazkiem i chyba się na nią skuszę..
Jeszcze tylko dwa pytanka   po pierwsze czy my mówimy o tym samym:

ja myślę o tym :
http://allegro.pl/item865048837_jbl_proflora_co2_vario_reaktor_dyfuzor_co2.html

Ale może być także to :
http://www.kubazoo.com/pl/akwarium-slodkowodne-18/technika-co2-22/nutrafin-co2-reaktor-dyfuzor-licznik-drabinka-2032.html

W zależności które z tych jest lepsze? Bo w cenie różnica jest okropna;P
i  pytanie jeśli jest to to ten pierwszy wynalazek to co mogę zrobić z resztą gazu która wyjdzie wylotem u góry Huh





« Ostatnia zmiana: Grudzień 30, 2009, 18:26:23 wysłane przez jamnik_sst » Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
Gol Anonim
Michał
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 72



« Odpowiedz #7 : Grudzień 30, 2009, 19:16:23 »

Ja mam tę drugą. Pierwsza działa na tej samej zasadzie tylko bąbelek porusza się po linii śrubowej i ma dzwon który łapie nierozpuszczony gaz. Jest za to droższa i na pewno bardziej widoczna niż drabinka z drugiego linku (którą mam i polecam). Co prawda na drabince nie ma 100% rozpuszczalności i niewielkie bąbelki uciekają z akwa, ale przy podawaniu z butli wysokociśnieniowej (mam 1,5 kg) która wystarcza mi na kilka miesięcy i kosztach napełnienia rzędu 3 zł, tymi stratami w ogóle się nie przejmuję. I to jest też moja odpowiedź na pytanie:
i  pytanie jeśli jest to to ten pierwszy wynalazek to co mogę zrobić z resztą gazu która wyjdzie wylotem u góry Huh
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: