Kraby słodkowodne

    Ostatnio dość często w sklepach akwarystycznych można spotkać kraby słodkowodne, o których jednak w miejscu zakupu niewiele można się dowiedzieć. Nie spotkałem jeszcze takiego miejsca, w którym zwierzęta te byłyby opisane nazwą łacińską (choć i w przypadku ryb rzadko to się zdarza). Nazwy polskie ograniczają się do "krab słodkowodny" lub "krab mangrowy" co jednak niewiele nam mówi. Sęk w tym, że gatunków krabów na świecie jest mnóstwo, w tym więcej morskich, ale lubiących słodką wodę też jest sporo. Nie wiem czy w Polskich sklepach dominuje jakiś jeden popularny gatunek, czy jest ich kilka.
    Opiszę w skrócie (niestety) jeden gatunek. Kupiłem z ciekawości niewielki okaz o ok.4 cm szerokości i czerwono-brunatnym ubarwieniu. Sprzedawca oczywiście nie znał nazwy, ja też nigdzie nie mogłem się jej doszukać. Porównując wygląd do znalezionych gatunków w internecie mogę przypuszczać, że to Sesarma sp.
    Umieściłem go w akwarium o długości 40cm, w którym usypałem ze żwiru i kamieni spadziste wyjście na ląd. Woda ma w najgłębszym miejscu ok. 8cm wysokości. Wsadziłem też kilka malutkich kryptokoryn, które teraz częściowo rosną ponad wodą. Oświetlam akwarium żaróweczką 15W, w nocy wodę ogrzewam małą grzałką, temperatura jest w granicach 20-25'C. Krab czasem przesiaduje godzinami na kamieniu (szczególnie gdy mu nikt nie przeszkadza) a czasem równie długo siedzi pod wodą. Nie pojmuję jego sposobu oddychania, ale chyba mu wszystko jedno czy jest pod wodą czy nad. Zresztą słyszałem, że ludzie trzymają kraby w akwariach pełnych wody i jest dobrze. Niestety nie wiem, czy odnosi się to do wszystkich gatunków. Mój "pupil" jest umiarkowanie płochliwy, nauczył się łapać pokarm z patyka a nawet z ręki. Chętnie zajada malutkie dżdżownice, mrożone czarne larwy komarów, drobne kawałeczki surowego mięsa, opadłe na dno płatki suchego pokarmu, w razie potrzeby zjada też obumarłe szczątki roślin. Przypuszczam, że nie pogardziłby też ochotkami, wodzeniami, rurecznikami, itp. Pobiera pokarm zarówno na lądzie jak i pod wodą, z tym, że najczęściej chowa się ze zdobyczą pod wodę do kryjówki.
    Jak wiadomo kraby przechodzą podobnie jak węże, raki czy krewetki wylinkę. Mój zrzuca pancerz regularnie co 3-4 tygodnie. Wygląda to jak zwiotczały, nieco jaśniejszy nieżywy krab. Jednak właściciel siedzi sobie spokojnie w kryjówce czekając na jedzonko. Skorupka wygląda super, jak prawdziwy krab i doprawdy trudno pojąć jak on z niej wylazł, bo nie widać żadnej dziury. Faktycznie to pod spodem ma taką klapkę w brzuchu, którą się wydostaje. Ładnie zasuszoną skórę można polakierować i zachować na pamiątkę.
    Nie mam żadnych informacji nt. rozmnażania, może ktoś ma takie doświadczenia ?
    Małe kraby nie powinny zrobić rybom krzywdy, ale z większymi trzeba uważać. Myślę, że nie pogardziłyby żadną zdobyczą.
    Krab ten najaktywniejszy jest nocą.

    Bardzo proszę o wszelkie uwagi nt. hodowli krabów słodkowodnych.


Kraby tęczowe
Fot. Przemysław Malkowski

Przemysław Malkowski 2002r


strona główna