Problem czystej (i nie tylko) wody... |
|
Mini wstęp
Niemal każdy początkujący akwarysta się z nim
spotyka. Ze mną też tak było. W swoim pierwszym akwarium 50l miałem kilka gatunków
ryb różnej wielkości (od 3 do 8 cm) w liczbie ok.20-30 osobników. Oczywiście z
pełnym zapałem karmiłem je obficie suszoną dafnią. Wprawdzie uważałem, aby nie
zostawało nic nie zjedzonego to jednak ryby pływały zawsze z pełnymi brzuchami. Woda
niestety była zawsze mętna i z bliska widać było drobną zawiesinę. Musiałem
zresztą ją wymieniać co jakieś 1-2 miesiące. Teraz, po wielu latach woda w
moich akwariach jest klarowna, a gruntowne czyszczenie przeprowadzam co ok. rok lub
dłużej, zależnie od wielkości zbiornika.
Na czym polega ten sekret? Odpowiedź postaram się zamieścić w poniższym artykule.
Jak zapewnić naszym podopiecznym dobre warunki w akwarium (dla początkujących).
Poszczególne gatunki ryb i
roślin rozwijają się najlepiej w ścisłym przedziale temperatury, oraz określonych
właściwościach chemicznych wody. Spotyka się jednak różny stopień tolerancji tych
parametrów. Najważniejsza jest temperatura. Niemal wszystkie ryby tropikalne nie znoszą
ciepłoty poniżej 20oC, a wiele z nich przy mniejszej wartości
ginie. Dlatego ważne jest wyposażenie w dobrej jakości grzałkę i najlepiej
termoregulator.
Jak zapewnić właściwe środowisko do życia dla naszych ryb przede wszystkim podpowiada
ich pochodzenie geograficzne. Pewnym wyjątkiem są niektóre popularne gatunki hodowane
od wielu dziesiątek lat w akwariach, jak np. złote
rybki, gupiki, mieczyki czy
wielkopłetwy, które przez setki pokoleń przystosowały się do bardzo zmiennych
właściwości wody i czują się dobrze w szerokim ich zakresie (ale bez przesady). Inne
z kolei ze względu na naturalną zmienność składu chemicznego wody oraz
temperatury w swojej
ojczyźnie, są również na nie odporne, np. niektóre australijskie tęczanki.
Trzeba pamiętać, że prawie nigdy nie
jesteśmy w stanie zapewnić takiej wody jaka istnieje w naturze, ale na szczęście ryby
są zwykle mniej lub bardziej "tolerancyjne".
Chcąc zapewnić im jak najlepsze warunki do
poprawnego rozwoju wzrostu i utrzymania zdrowia należy starać się poza utrzymaniem
czystości w akwarium upodobnić wodę w nim do tej, jaka występuje w środowisku
naturalnym hodowanych przez nas organizmów.
Najprostszym i chyba najbardziej polecanym
sposobem jest zbadanie naszej wody wodociągowej i dobranie obsady ryb, które mają
najbliższe wymagania odnośnie składu chemicznego. Unikniemy wtedy czaso i
pracochłonnych, kosztownych zabiegów, mając jednocześnie możliwość stałego
podmieniania części wody (co pomaga w utrzymaniu niskiego poziomu szkodliwych azotanów)
po prostu odstałą "kranówką".
Tabelka poglądowa parametrów fizyko-chemicznych niektórych wód tropikalnych
Źródło danych |
Obszar |
|
pH |
Temperatura [oC] |
Przewodność [uS] |
|||||
H. Sioli (H. J. Mayland) |
Amazonia: | |||||||||
- rzeki tzw. białe (np. Amazonka, górny bieg Rio Solimoes, Rio Madeira, Rio Branco) | 0,65 - 1,2 |
0,56-1,1 |
6,5-6,9 (6,2-7,2) |
b.d. | (30 - 60) |
|||||
- rzeki tzw. czarne (Rio Negro, Rio Maro, Rio Cururu, Rio Icana) | 0,09 - 0,45 |
0 |
4,4 (3,8 - 4,9) |
b.d. | (10 - 20) |
|||||
- rzeki przejrzyste (Rio Tapajos, Rio Xingu) | 0,3 - 0,82 | 0,2-0,3 | 6,4 - 6,65 (4,5 - 7,8) | b.d. | (5 - 15) | |||||
Ladiges, Keim | Potok z okolic Leticia (środowisko neonów) | 1,0 | 0,03 | 6,6 | b.d. | b.d. | ||||
H. J. Mayland | Ameryka Środkowa | średnia do wysokiej | powyżej 7 | b.d. | b.d. | |||||
Afryka: |
||||||||||
H. J. Mayland | Rzeka Zair (Kongo) | bardzo miękka | kwaśna | b.d. | b.d. | |||||
Jezioro Malawi (Niasa) | 3-4 | 5-7 | 7,9 - 8,7 | 24 - 34 | 200 - 260 | |||||
J. Tanganika | 8-11 | 16-18 | 7,8 - 9,3 | 26 - 32 | 600 - 620 | |||||
J. Wiktorii | ok.1,5 | ok.2,5 | 7,6 - 9,0 | 26 - 34 | 60 - 140 | |||||
Azja: |
||||||||||
H. J. Mayland | Południowe Chiny | twarda | b.d. | od. ok. 8° | b.d. | |||||
Ladiges | Sumatra | 2,4 | b.d. | 6,15 | b.d. | b.d. |
Powyższa tabela jest na razie niepełna i niedokładna, ale postaram się to poprawić jak najszybciej.
Do zbadania parametrów wody mogą posłużyć rozmaite testy dostępne w
sklepach akwarystycznych, jak również urządzenia elektroniczne (niestety
drogie). Aby uniknąć kosztów można sprawdzić, czy informacji o składzie
chemicznym może nam udzielić dostawca (wodociągi). Jednak testy chemiczne o
zupełnie wystarczającej dokładności można kupić nawet w cenie poniżej 5 zł/opakowanie
starczające na kilkanaście pomiarów.
Gdy już wiemy jaką posiadamy wodę, dobieramy do niej
odpowiednie gatunki ryb. Trzeba pamiętać, że wiele z nich jesteśmy w stanie
utrzymać w środowisku zupełnie innym niż tego wymagają, ale wtedy często
niemożliwe będzie ich rozmnożenie. Tak jest np. z neonami Innesa - mogą żyć
nawet w dość twardej i zasadowej wodzie, ale nigdy się w niej skutecznie nie
rozmnożą. U innych gatunków niewłaściwa woda powoduje ograniczony wzrost i
złą kondycję. Dlatego unikajmy takiego rozwiązania.
Mając już dopasowaną wodę do naszych potrzeb stajemy
przed o wiele trudniejszym zadaniem - utrzymaniem wszystkich parametrów, na których
nam zależy. Prawdziwą sztuką jest takie ustalenie równowagi biologicznej w
akwarium, aby twardość, kwasowość oraz ilość niepożądanych substancji była
mniej-więcej stała, a równocześnie nasycenie tlenem wysokie. Prawdziwy
akwarysta powinien umieć tego dokonać jak najbardziej naturalnymi metodami. Oczywiście
jesteśmy raczej skazani na urządzenia typu grzałka, termometr (chociaż jest
spora grupa ryb zimnowodnych, np. kardynałek,
ciernik, koza, itd.), często
napowietrzacz, ale preparaty chemiczne i sprzęt typu: filtry biologiczne,
systemy nawożące, lampy UV, ozonizatory, itd. powinny być tylko dodatkiem lub
stanowić wyposażenie hodowli specjalistycznych, a nie niezbędnym do życia
ryb elementem.
Aby osiągnąć nasz cel najważniejszym warunkiem jest mała
ilość ryb w stosunku do wielkości zbiornika oraz masy odpowiednio oświetlonych
roślin (tym m.in. charakteryzują się akwaria holenderskie). Dlatego jeśli
ktoś pragnie hodować wiele ryb w niewielkim zbiorniku, lub chce zrezygnować z
zieleni, jest zmuszony zaopatrzyć się w bardzo dobry filtr biologiczny (który
musi najpierw dojrzeć) oraz napowietrzacz.
Panuje zasada, że im większy zbiornik tym lepsze warunki
hodowli, ale najczęściej wystarcza przeznaczyć dla każdej 5-10 cm rybki
kilkanaście, a najlepiej ponad 20l wody. Oczywiście wartość ta zależy od
wielu czynników i musimy ją sami oszacować i zaplanować. Pamiętajmy, że im
więcej stworzeń w naszym akwarium, tym częściej trzeba wykonywać różne
czynności pielęgnacyjne. Najważniejsze z nich to:
- regularne zciąganie (wężykiem) z dna detrytusu i nie zjedzonego pokarmu i
uzupełnianie tego ubytku świeżą, odstałą wodą,
- podmienianie części wody (zwykle 1/5 do 1/3) na odstałą i najlepiej
napowietrzaną przez kilka dni, oraz doprowadzoną do odpowiedniej temperatury,
- kontrola zdrowia ryb i roślin, usuwanie osobników chorych i martwych,
- redukcja ilości rozmnażających się osobników,
- codzienna kontrola urządzeń technicznych,
- okresowe badania pH (osobno rano i wieczór), oraz twardości wody.
Jak często należy robić niektóre z nich należy ocenić samemu, lub poradzić się doświadczonego
hodowcy, który zerknie na nasze akwarium.
Akwarium "naturalne" powinno być dobrze zarośnięte
przez rośliny naczyniowe, przynajmniej 1/2 do 3/4 dna. Z tego najlepiej wysokie okazy
sadzić z tyłu i stopniowo coraz niższe bliżej szyby frontowej. Część roślin
powinna być na tyle niska, aby było nad nimi miejsce do pływania. Roślin pływających
nie powinno być zbyt dużo, aby nie zasłaniały światła. Z zielenią związane
jest usuwanie martwych i oderwanych liści, oraz okresowe przerzedzanie.
Sztuczne oświetlenie jest niemal zawsze konieczne. Gdy
akwarium stoi w mocno nasłonecznionym miejscu lepiej okno osłonić i zastosować
umiarkowane światło. Za silne światło może być bowiem niekorzystne dla
wahań pH wody, które są tym większe im bardziej miękka jest woda. Najlepiej stosować świetlówki różnego typu, przy czym
minimum dla kryptokoryn to ok. 20-30 W / 100l wody.
Inne rośliny mogą być o wiele bardziej wymagające. Oświetlamy 12-14 godzin
na dobę.
W ten sposób mamy zapewnione stałe, wysokie nasycenie wody
tlenem, oraz pochłanianie przez rośliny CO2, związków
mineralnych, oraz nieorganicznych związków azotowych i innych trucizn.
Hamowany jest wtedy proces beztlenowego rozkładu białek, będący źródłem
m.in. toksycznego amoniaku i siarkowodoru. Istotne jest, że właśnie trujący
amoniak NH3 wydzielany przez ryby, oraz powstający z rozkładu szczątków
organicznych pobierany jest przez rośliny tylko częściowo. Pobierają one
natomiast dużo azotanów NO3, które są produktem końcowym, tzw.
procesu nitryfikacji, przeprowadzanego przez bakterie. Właśnie one - te z
rodzaju Nitrosomonas i Nitrosoccus utleniają NH3 do NO2
(azotyny), a następnie bakterie Nitrobacter i Nitrocystis
zamieniają NO2 w NO3, czyli szkodliwe dopiero w dużych
ilościach (powyżej 100mg/l ) azotany. Jeśli nasze rośliny nie usuną ich w
dostatecznym stopniu to pozostaje nam okresowa wymiana części wody.
Trzeba pamiętać o bardzo ważnej roli
bakterii tlenowych w akwarium, szczególnie podczas pierwszego zakładania
zbiornika, gdy w świeżej wodzie jeszcze ich nie ma. Najlepiej wtedy dodać
trochę wody z innego, starszego akwarium i poczekać kilka dni przed
wpuszczeniem ryb. Niektórzy zalecają nawet okres miesiąca.
Pozostaje twardość i pH (odczyn) wody. Związki
mineralne i różne sole decydujące o twardości są również pobierane przez
rośliny, jednak przy znacznym parowaniu wody i uzupełnianiu jej "kranówką"
może ona niebezpiecznie wzrosnąć. Można ograniczyć wyparowywanie przez
przykrycie akwarium szybką, którą najlepiej ułożyć na przeciętym wzdłuż
wężyku (nie z czarnej gumy!). Należy jednak wtedy zostawić mały otwór i
napowietrzać wodę aby ułatwić wymianę gazową.
Zwiększyć twardość można przez dodanie np. soli
morskiej, ew. kuchennej, natomiast zmiękczyć przez dolanie wody destylowanej
lub czystej (!) deszczówki.
pH ulega dobowym wahaniom, które są tym mniejsze im woda
jest twardsza. Do jego podniesienia mogą posłużyć wapienie i muszle ślimaków (które jednocześnie podnoszą twardość),
a obniżają pH torf akwarystyczny i w pewnym stopniu korzenie drzew. Odczyn ten można również
korygować przez częściową podmianę wody, ponieważ w wodociągu ma ona
najczęściej pH ok. 7 (obojętne).
Ważne jest również utrzymanie w kontroli ilości glonów. Jest ich wiele rodzajów, z których nie wszystkie rosną przy silnym świetle. Zależy nam aby nie było ich zbyt dużo ze względów estetycznych, ale także by nie przeszkadzały roślinom nadmiernie je porastając. Z glonami można poradzić sobie wprowadzając ryby z rodziny zbrojnikowatych, kosiarki lub ślimaki. Szczególnie polecane są ślimaki z rodzaju Ampularia, które nie rozmnażają się zbyt gwałtownie i których ilość bardzo łatwo można kontrolować (w przeciwieństwie np. do zatoczków). Do niektórych twardych glonów porastających szyby niezbędna jest jednak ręczna skrobaczka, lub żyletka. Ślimaki dodatkowo usuwają resztki pokarmu i inne szczątki organiczne, ale równocześnie wytwarzają dużą ilość odchodów, co trzeba uwzględnić.
Bardziej doświadczeni akwaryści mogą również poczytać o związkach humusowych.
Copyright by Przemysław Malkowski